"Moja synowa lata w krótkich spódniczkach. Wstydzę się, bo nie jest panną na wydaniu"

"Moja synowa lata w krótkich spódniczkach. Wstydzę się, bo nie jest panną na wydaniu"

"Moja synowa lata w krótkich spódniczkach. Wstydzę się, bo nie jest panną na wydaniu"

Canva.com

"Zabroniłam ostatnio Ance, mojej synowej, żeby przyjeżdżała do mnie w tych swoich ultra krótkich spódniczkach. Przecież ona ma już 35 lat i męża oraz troje dzieci. To nie wypada tak chodzić już w tym wieku, jakby się było na wydaniu za mąż. Powinna wkładać jakieś sukienki dłuższe, a już najlepiej szerokie spodnie. Wstydzę się, że moi sąsiedzi widzą, jak ona chodzi ubrana. Oczywiście, gdy powiedziałam synowej o swoich przemyśleniach, obraziła się na mnie".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Prześlij swoją historię na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Mam dość jej spódniczek

Anka znowu przyjechała z dzieciakami do nas na obiad. Wchodząc do domu, od razu rzuciła mi się w oczy jej krótka, jaskrawo czerwona spódniczka. Nie mogłam tego znieść. Ostatecznie, postanowiłam coś powiedzieć. W końcu to mój dom, moje zasady.

Ona uniosła brew i spojrzała na mnie z wyczekiwaniem.

Wiesz, że bardzo cię lubię i doceniam wszystko, co robisz dla naszej rodziny. Ale może mogłabyś rozważyć noszenie nieco dłuższych ubrań, kiedy przychodzisz do nas?

Anka zamarła, a potem jej twarz wykrzywiła się w zdziwieniu i gniewie. Od razu się uniosła i zaczęła dopytywać, o co mi chodzi.

Chodzi o te spódniczki, są naprawdę bardzo krótkie. Mam na myśli, że masz już 35 lat, męża i troje dzieci. Wydaje mi się, że mogłabyś ubierać się nieco bardziej odpowiednio do sytuacji.

- odpowiedziałam, czując jak moje policzki płoną z zażenowania. Synowa od razu mi odpowiedziała ze złością:

Odpowiednio do jakiej sytuacji? Jestem matką trójki dzieci i żoną twojego syna, a to nie znaczy, że nie mogę wyglądać ładnie i czuć się dobrze.

Chciałam jej to jakoś wytłumaczyć:

Nie o to chodzi, Anka. Po prostu sąsiedzi, oni widzą, jak jesteś ubrana, i...

Zbliżenia na starszą panią w kolorowym szalu. Canva

Przegrałam tę dyskusję

Anka wzięła głęboki oddech, wyraźnie starając się uspokoić.

Mamo, zawsze szanowałam ciebie i twoje zasady. Ale nie możesz dyktować mi, co mam nosić. To moje ciało i mój wybór. Rozumiem, że możesz czuć się nieswojo, ale proszę, zaakceptuj to, kim jestem.

Poczułam, jak narasta we mnie poczucie winy, ale też złość. Przykro, że nie mogła zrozumieć, że chodziło mi o nasze dobre imię.

Anka, przepraszam, jeśli cię uraziłam, ale musisz zrozumieć, że ja też mam prawo do swoich uczuć i opinii. To mój dom i mam prawo czuć się komfortowo z tym, jak wyglądasz, kiedy tu jesteś.

Synowa zabrała dzieci i wyszła z mojego domu, zostawiając mnie w mieszance gniewu i smutku. Wiedziałam, że nasza relacja nigdy już nie będzie taka sama. Granica została przekroczona i żadna z nas dziś nie jest gotowa ustąpić. Ale ja nie mam zamiaru dłużej mieć poczucia wstydu, o nie. Mam nadzieję, że Anka pójdzie po rozum do głowy.

Grażyna

Na festiwalu u Jurka Owsiaka wystąpi zespół Ich Troje. "Kiedy Zenek" - uczestnicy są oburzeni na organizatorów.
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama