"Rodzice dali mi szlaban, bo nie będę miała czerwonego paska na świadectwie. Czuję się jak w średniowieczu"

"Rodzice dali mi szlaban, bo nie będę miała czerwonego paska na świadectwie. Czuję się jak w średniowieczu"

"Rodzice dali mi szlaban, bo nie będę miała czerwonego paska na świadectwie. Czuję się jak w średniowieczu"

Canva

"Moi rodzice, pozornie oświeceni ludzie żyjący w XXI wieku, postanowili dać mi szlaban za to, że nie będę miała czerwonego paska na świadectwie. Czuję się jak bohaterka jakiejś średniowiecznej sagi, zamknięta w wysokiej wieży za życiowe niepowodzenia. Niestety, ale metody moich rodziców są, delikatnie mówiąc, dość przestarzałe".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Prześlij swoją historię na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Nie będę miała czerwonego paska na świadectwie

Nigdy bym nie przypuszczała, że mój własny pokój stanie się moją prywatną celą. Niestety, dostałam karę na wszelkiego rodzaju wyjścia (poza wyjściem do szkoły i kościoła), bo po raz pierwszy w mojej historii edukacji nie będę miała czerwonego paska na świadectwie.

Gdy rodzice oświadczyli, że dostaję szlaban, poczułam się jak w średniowieczu. W końcu brak czerwonego paska na świadectwie to ich zdaniem wystarczający powód, aby odciąć mnie od wszelkich dobrodziejstw cywilizacji. Czuję się, jakbym była zamknięta w lochu przez to, że nauczycielka z chemii stwierdziła, że zasługuję na trójkę, a nie na czwórkę.

Fakt faktem, trochę się nie przykładałam do tego przedmiotu, ale przecie nie muszę być alfą i omegą w każdej dziedzinie. A tyle razy prosiłam tatę, żeby wytłumaczył mi te nudne zagadnienia z chemii, ale ciągle nie miał czasu.

Smutna nastolatka w jasnoróżowym swetrze siedząca na sofie Canva

Czuję się jak w średniowieczu, bo rodzice dali mi szlaban

Zamiast wsparcia i zachęty, które zmotywowałyby mnie do poprawy oceny z chemii, dostałam jedynie zakaz na telewizor. Wkurzona na rodziców stwierdziłam, że nie podejdę do poprawkowego testu i całkowicie olałam sprawę, wiedząc doskonale, że przez tróję z chemii nici z czerwonego paska. Nie spodziewałam się jednak, że ta ocena sprawi, że mama z tatą zamkną mnie w domu.

Moi rodzice, pozornie oświeceni ludzie żyjący w XXI wieku, postanowili dać mi szlaban na wszystkie wyjścia za to, że nie będę miała czerwonego paska na świadectwie. Czuję się jak bohaterka jakiejś średniowiecznej sagi, zamknięta w wysokiej wieży za życiowe niepowodzenia. Niestety, ale metody moich rodziców są, delikatnie mówiąc, dość przestarzałe.

Wakacje nadchodzą wielkimi krokami, a ja jestem skazana na siedzenie na chacie. Przecież to jakaś paranoja. Podczas gdy moje koleżanki planują już wyjazdy nad jezioro i letnie festiwale, ja mogę co najwyżej pomarzyć o wyjściu na balkon, by odetchnąć świeżym powietrzem.

Teraz czuję się jeszcze bardziej zniechęcona i zdemotywowana do jakiejkolwiek nauki. Nawet zaczęłam zastanawiać się nad tym, żeby w przyszłym roku szkolnym zdobyć jakieś zagrożenie. Może wtedy moi "kochani" staruszkowie zrozumieją, że mamy już XXI wiek, a ich przestarzałe metody, które wyrządzają więcej złego niż dobrego, już dawno powinny odejść do lamusa.

Wiktoria

Zobacz piękne paznokcie do szkoły!
Źródło: Instagram.com/klaudiapopinska
Reklama
Reklama