"Zapomniałam wpisać teściów na plan stołów weselnych. Obrazili się na amen"

"Zapomniałam wpisać teściów na plan stołów weselnych. Obrazili się na amen"

"Zapomniałam wpisać teściów na plan stołów weselnych. Obrazili się na amen"

canva.com

"Przypadkiem nie umieściłam nazwiska swoich przyszłych teściów na tablicy, na której były rozpisane miejsca przy stołach weselnych. Nie wiem, jak mogłam o tym zapomnieć, ale stało się, nic nie poradzę. Halinka i Stasiek okazali się bardzo czuli na własnym punkcie. Obrazili się na dobre".

Reklama

Publikujemy list naszego czytelnika. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Prześlij swoją historię na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Na wesele przyjechało sporo rodziny. Przygotowałam listę stołów

Przypadkiem narozrabiałam i teraz nie wiem, jak to odkręcić. W sobotę wyszłam za mąż. To miał być najpiękniejszy dzień naszego życia i wszystko dopięte na ostatni guzik. Czekaliśmy na wolny termin dwa lata, żeby móc zorganizować imprezę na najlepszej sali w okolicy. Nawet nie braliśmy pod uwagę innej lokalizacji i pod tę właśnie salę ustawialiśmy wszystko inne. Za talerzyk musieliśmy wybulić ponad 400 zł, ale trudno, raz się żyje.

I tak to rodzice pomagali przy takich formalnych sprawach. Mój tata sypnął kapustą, a i teść nie pożałował. Rodzina ze strony mojego narzeczonego i teściów była nawet liczniejsza niż z mojej strony. Choć prawdę mówiąc, większości tych osób jeszcze nie znałam albo poznałam dopiero przy wręczaniu zaproszeń ślubnych, a drugi raz w życiu widziałam ich na weselu.

Moja teściowa Halina ma troje rodzeństwa, a jej mąż - trzech braci i siostrę, więc zrobiła się nam całkiem długa lista osób o tym samym nazwisku, jak wszyscy ci bracia zdeklarowali przyjazd ze swoimi partnerkami i dziećmi. Mąż to wszystko spisał, a ja miałam umieścić gości wg wskazówek przy stołach i na koniec zrobić listę, kto siedzi przy jakim numerze stołu. W ostatniej chwili mieliśmy jeszcze poprawki, bo jedna z osób z rodziny odwołała przyjazd. Miałam na to mało czasu, żeby drukarnia zdążyła ponownie wydrukować plakat, który stanął przy drzwiach. Wszystko przygotowałam na tip top - a przynajmniej tak mi się wydawało.
ludzie bawią się na weselu canva.com

Zapomniałam umieścić nazwisko teściów na rozkładzie stołów, a oni się obrazili

Gdy po ślubie wszyscy pojechali na salę i kolejno zajmowali miejsca przy stołach, nastąpił moment konsternacji. Nie było Halinki i Stasia. Wszyscy siedzieli i czekali, a ich brakowało. Mój mąż był całkowicie zaskoczony. Próbował dzwonić, ale wyłączyli telefony. Nie mogliśmy już czekać z toastem i musieliśmy zacząć bez nich.

Kwadrans później dowiedziałam się, że Halina i Stasiek stali w tym progu, stali, stali... i tylko ona zaczęła robić się coraz bardziej czerwona, a on ją odciągnął za łokieć na bok. Wyszli, trzasnęli drzwiami auta i pojechali, bo na liście nie znaleźli swojego nazwiska.

Kompletnie się nie zorientowałam, że na tym wielkim plakacie stojącym w drzwiach sali brakuje imion i nazwiska teściowej i teścia! Musiałam to przez przypadek usunąć przy ostatnich poprawkach.

A oni najwyraźniej uznali, że skoro na liście ich brakło, to w ogóle ich nie uwzględniliśmy. Nawet nie podeszli dalej do stołu. Tymczasem ich krzesła i winietki grzecznie czekały, a tylko na tej nieszczęsnej liście wyleciały mi dwa wersy!

Posłaliśmy naszego kolegę po nich do domu, ale obrazili się na amen. Powiedzieli, że to zniewaga i nie zamierzają uczestniczyć w tej szopce, skoro nie zostali potraktowani na równi z resztą gości. I jeszcze teraz nie przyjechaliśmy ich osobiście przeprosić.

Nie muszę mówić, że reszta wesela minęła w minorowych nastrojach. Mój mąż też był wkurzony. Nie wiem, jak ja to teraz naprawię, bo reakcja wydaje mi się całkiem niewspółmierna do przewiny. Nie mam nawet siły o tym myśleć.

Malwina

Polska zwyciężyła z Turcją. Karol skoczył z radości i dostał kontuzji [memy]! Zobacz galerię!
Źródło: instagram.com/make_life_harder
Reklama
Reklama