"Znajomi założyli zbiórkę dla pupila. To tylko pies. Wolę pomóc dziecku"

"Znajomi założyli zbiórkę dla pupila. To tylko pies. Wolę pomóc dziecku"

"Znajomi założyli zbiórkę dla pupila. To tylko pies. Wolę pomóc dziecku"

canva.com

"Ja rozumiem, że zwierzak to członek rodziny. Choć u mnie zwierzęta trzymało się zawsze na dworze. Nie wyobrażam sobie spać w łóżku z psem, czy z kotem. Ale rozumiem, że niektórzy ludzie są mocno przywiązani do swojego pupila, jednak znajomi chyba trochę przesadzają. Ich pies ostatnio zachorował. Leczenie jest kosztowne i oni postanowili założyć zbiórkę. Wszędzie ją udostępniają, a mnie to tak denerwuje! Bo przez to ich wołanie o pomoc, ktoś może przeoczyć na przykład zbiórkę jakiegoś dziecka. No ludzie! Przecież to tylko pies".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Ludziom się w głowie przewraca

Kiedyś zwierzęta mieszkały na zewnątrz i nikt się o to nie czepiał. A teraz, jak ktoś zobaczy jakiegoś wiejskiego psiaka, co leży na tarasie, a nie w domu, to zaraz się twierdzi, że właściciel o niego nie dba.

Jestem w stanie zrozumieć osoby, które przygarnęły pupila i mieszkają z nim w domu. Ale ja bym w łóżku z takim psem, czy kotem spać nie mogła. Nie oceniam jednak. Nie mój dom, nie moja sprawa.

No ale do pewnego momentu, bo łatwo jest przekroczyć pewne granice. I uważam, że moi znajomi to zrobili.

Założyli zbiórkę dla psa

I to na jednym z popularnych portali, gdzie tych zbiórek są dziesiątki a może i setki. Wśród nich jest ich błaganie i pomoc i prośby rodziców chorych dzieci. Czy to wypada? No moim zdaniem, absolutnie NIE!

Widzę tylko stale, że spamują tą swoją zbiórką i proszą o pomoc, a ludzie lajkują, więc to niesie się dalej. A co, jeśli przez to ktoś ominie zbiórkę jakiegoś bardzo chorego dziecka?

Przecież to tylko pies! Oczywiście, że to też żywa istota. Też trzeba dbać. Ale jeśli ma tracić na tym ktoś potrzebujący, to ja jestem BARDZO NA NIE!

smutny czekoladowy pudel canva.com

Mam ochotę ich zablokować

Choć kiedyś byliśmy ze sobą dość blisko. Teraz nie rozmawiamy, ale lubię się czasami dowiedzieć, co u nich. Więc póki co ciekawość zwycięża. Mimo że jestem tak zła za to, co robią.

Czasem myślę, że może warto do nich napisać ze swoimi żalami. Ale oni są tak zakochani w tym swoim psie, że pewnie tylko mi powiedzą, że nie ma we mnie za grosz empatii. Ale ja właśnie uważam odwrotnie. Że to im tej empatii brakuje i mają okropnie egoistyczne podejście.

Ja nie wspieram. A co zrobią inni? Na to już nie mam wpływu.

Teresa

Małgorzata Rozenek-Majdan pokazała, jak Henio przyjął nowego psa. To najsłodsze zdjęcia w sieci
Źródło: instagram.com/m_rozenek
Reklama
Reklama