Sprytny Andrzejek zaprosił nielubianych kolegów na spotkanie. Ustalił taki termin, że nie mogli przyjść!

Sprytny Andrzejek zaprosił nielubianych kolegów na spotkanie. Ustalił taki termin, że nie mogli przyjść!

Sprytny Andrzejek zaprosił nielubianych kolegów na spotkanie. Ustalił taki termin, że nie mogli przyjść!

Instagram.com/prezydent_pl

Andrzej Duda zaprosił ministrów rządu Donalda Tuska, aby powołać ich w skład Rady Dialogu Społecznego. Jednak okazało się, że nie doszło do spotkania. Prezydent na profili Kancelarii Prezydenta napisał, że ministrowie odwołali swoją obecność na wydarzeniu, mimo że wcześniej potwierdzili swą obecność. Później się okazało, że politycy nie mogli uczestniczyć w tym spotkaniu, gdyż w tym samym czasie obradował sejm. Mieli oni już wcześniej poinformować o tym prezydenta.

Reklama

Sprytny Andrzej Duda zaprosił nielubianych kolegów na spotkanie. Ustalił taki termin, że nie mogli przyjść!

Andrzej Duda miał w planach mianować ministrów w skład Rady Dialogu Społecznego. Aby tak się stało, umówił spotkanie na czwartek w godzinach pracy sejmu. Zaproszeni oczywiście nie przyszli, gdyż nie mogli być w dwóch miejscach na raz. Jednak o tym Prezydent Polski zapomniał i z rozgoryczeniem napisał na Twitterze (czyli w serwisie "X") o nieobecności polityków:

Ministrowie w ostatniej chwili odwołali swój udział w wydarzeniu, którego termin był uzgodniony, a dziesięciu ministrów wcześniej dodatkowo potwierdziło swoją obecność. W związku z tym dzisiejsza uroczystość się nie odbędzie.

W dalszej części posta zostało napisane, że:

Nieobecność przedstawicieli rządu Donalda Tuska uniemożliwia podjęcie prac przez Radę. Po raz pierwszy doszło do sytuacji, w której członkowie rządu odwołują swój udział w uroczystości, podczas której Prezydent RP dokonuje zmian w RDS.

Poniżej możesz zobaczyć zdjęcie wpisu z Twittera.

Post Andrzeja Dudy twitter.com/prezydentpl

Ministrowie tłumaczą się z absencji

Jednak okazuje się, że nie do końca było tak, jak Prezydent napisał w mediach społecznościowych. Szef Kancelarii Premiera, Jan Grabiec, (cytowany przez portal Wirtualna Polska), powiedział, że najważniejszy człowiek w państwie został z wyprzedzeniem poinformowany o tym, że ministrowie nie zdołają przybyć na spotkanie:

Zwróciłem się do Kancelarii Prezydenta z informacją, że w związku z posiedzeniem Sejmu ministrowie nie będą mogli wziąć udziału w tej uroczystości, prosząc jednocześnie o powołanie tych ministrów - tak, by mogły się rozpocząć prace Rady.

Okazuje się, że Prezydent zwlekał, ile mógł z powołaniem rady, a jak już ustalił termin, to nietrafiony. Jan Grabiec dodał także, że:

To przekazanie dokumentów może się odbyć w każdy inny sposób. Oczywiście może też się odbyć uroczyście, tylko szkoda tych 3 tygodni, że tyle prezydent zwlekał z tym powołaniem, i szkoda, że wyznaczył datę akurat w dniu posiedzenia Sejmu


Co sądzisz o postawie Andrzeja Dudy?

Zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

"Ostry cień mgły" Andrzejka wysoko na liście obciachowych kawałków. Przypominamy najlepsze memy
Źródło: sekcja gimnastyczna
Reklama
Reklama