"Schowałem się w szafie, żeby zaskoczyć żonę. A jednak to ona zaskoczyła mnie. Przyłapałem!"

"Schowałem się w szafie, żeby zaskoczyć żonę. A jednak to ona zaskoczyła mnie. Przyłapałem!"

"Schowałem się w szafie, żeby zaskoczyć żonę. A jednak to ona zaskoczyła mnie. Przyłapałem!"

Canva

"Wróciłem do naszego domu zza granicy na święta. Przyjechałem specjalnie po to, aby zaskoczyć swoją małżonkę. Schowałem się w szafie i chciałem wyskoczyć z uśmiechem, mówiąc: niespodzianka. Nie spodziewałem się jednak, że ją przyłapię w bardzo znamiennej sytuacji".

Reklama

Publikujemy list naszego czytelnika. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Pracuję za granicą

Jestem w związku z małżeńskim z moją małżonką już od 5 lat. Umówiliśmy się tak, że ja będę pracować za granicą przez pierwsze kilka lat, żebyśmy się dorobili i kupili w Polsce dom. Przyjeżdżałem do naszego wynajmowanego mieszkania raz na dwa miesiące, spędzałem namiętne chwile ze swoją żoną, a potem wracałem.

Zawsze starałem się o to, żeby mojej żonie niczego nie brakowało i miała wszystko to, czego zapragnie. No i zawsze tak było. Myślałem, że moja żona jest bardzo szczęśliwa i taki układ jej pasuje. Byłem pewny, że ona bardzo za mną tęskni i tylko czeka, aż przyjadę. Nigdy nie dawała mi powodów do smutku i do tego, żebym był zazdrosny. A jednak okazało się, że bardzo się myliłem...

Mężczyzna wygląda z szafy Canva

Schowałem się w szafie, żeby zaskoczyć żonę

Podjąłem ostatnią taką decyzję, żeby zaskoczyć swoją żonę tak bardzo, jak tylko się da i zrobić jej na święta niespodziankę. Byłem w domu dwa tygodnie temu w domu i moja żona była przekonana o tym, że przylecę dopiero 22 grudnia. Postanowiłem ją zaskoczyć i przylecieć już 18 grudnia.

Żony w mieszkaniu jeszcze nie było, więc otworzyłem drzwi swoim kluczem i je zamknąłem, żeby efekt zaskoczenia był większy. Poszedłem do sypialni i zamknąłem się w szafie, i postanowiłem kilkanaście minut poczekać na moją ukochaną.

Minęła godzina, a ja usłyszałem otwierane drzwi. Po chwili szybko rozebrałem się zupełnie i czekałem na żonę. Nie była jednak sama. Całowała się z jakimś mężczyzną, który zapytał ją, czy męża nie ma w domu. Wtedy moja żona odparła, że "ten jeleń przyleci dopiero 22 grudnia".

Byłem wściekły i zupełnie nie wiedziałem, jak zareagować. Zapominając, że nie mam na sobie ubrań, wyskoczyłem z tej szafy i zacząłem się z nimi kłócić. Patrzyli na mnie, jakbym był duchem, ale to chyba dlatego, że przecież nie miałem nic na sobie.

Wtedy moja żona powiedziała, żebym się ubrał i wyszedł z tego domu, i już więcej nie wracał, a ja tak uczyniłem. Nie mogę w to uwierzyć, że ona potraktowała mnie w taki sposób. To naprawdę okropne.

Marek

Jak poznać, że Twój partner Cię zdradza? Poznaj 6 podejrzanych symptomów!
Źródło: Canva
Reklama
Reklama