"Z nostalgią obserwuję świąteczne reklamy. Tylko to mi zostało, bo rodzina się ode mnie odwróciła"

"Z nostalgią obserwuję świąteczne reklamy. Tylko to mi zostało, bo rodzina się ode mnie odwróciła"

"Z nostalgią obserwuję świąteczne reklamy. Tylko to mi zostało, bo rodzina się ode mnie odwróciła"

canva.com

"Mam 73 lata i jestem samotna. Moja rodzina przypomina sobie o mnie w wyjątkowych sytuacjach, zazwyczaj wtedy, kiedy potrzebują pieniędzy. A tak to nawet nikt mnie nie zaprosił do siebie na święta. Mam dwoje dzieci, oboje mieszkają niedaleko mnie i tak się zachowują. Pozostało mi jedynie oglądanie świątecznych reklam i pogrążanie się w smutku". 

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Dzieci nie zaprosiły mnie do siebie na święta

Mam 73 lata i nie tak wyobrażałam sobie swoją starość. Liczyłam na to, że będę mogła żyć spokojnie w towarzystwie bliskich, którzy będą dla mnie opoką. Jako matka starałam się być kochająca i czuła. Zawsze spełniałam potrzeby i oczekiwania moich bliskich, byłam na ich zawołanie. A teraz, kiedy mój mąż zmarł, zostałam sama na tym świecie, bo inaczej nie da się tego nazwać.

Jest mi okropnie przykro, bo moje dzieci mieszkają w tym samym mieście, co ja, mają do mnie blisko, a w ogóle mnie nie odwiedzają! Nawet do mnie nie dzwonią. Oczywiście nie zaprosili mnie do siebie i na święta i nawet się nie zainteresowali, czy mam do kogo pójść.

dziewczynka patrzy na babcię canva.com

Jest mi bardzo przykro

Teraz z nostalgią oglądam te wszystkie świąteczne reklamy w telewizji. Jestem bardzo smutna, bo wyobrażałam sobie świąteczny czas zupełnie inaczej. Liczyłam na to, że będę mogła spędzić miłe chwile z wnukami, których tak bardzo kocham! Oni są dla mnie najważniejsi, ale widać to działa tylko w jedną stronę. Jest mi przykro, że nikt tego nie docenia, a zwłaszcza moje dzieci, które nie interesują się moim losem. Nie wiem, czym sobie na to zasłużyłam.

Dlaczego tak się zachowują?

Wiele razy zastanawiałam się nad tym, dlaczego moje dzieci zachowują się w ten sposób. Przecież nigdy nie wyrządziłam im żadnej krzywdy i zawsze starałam się być dla nich oparciem. Jak widać, na nic się to zdało, bo teraz tak mi się odpłacają.

Jeżeli oni pierwsi nie zadzwonią, ja nie zamierzam tego robić. Skoro im nie zależy na utrzymaniu ze mną dobrych relacji, to dlaczego ja miałabym o to zadbać? Oni są młodsi, więc powinni się odezwać i dbać o swoją mamę, ale jak widać, tego nie rozumieją. W takim razie nie mają też co liczyć na spadek. Na pewno nie zostawię im mieszkania, ani pieniędzy, skoro ja ich nie obchodzę.

Smutna Seniorka

Artystyczne makijaże świąteczne 2023. Z nami poczujesz klimat świąt!
Źródło: instagram.com/patricia.a.nacu/
Reklama
Reklama