Marta Manowska od dziewięciu lat pomaga rolnikom szukać żon. Gospodyni popularnego show TVP zaskarbiła sobie w tym czasie sympatię ogromnej rzeszy telewidzów. Jednak czy ostre przetasowania, jakie szykują się w telewizji publicznej, nie dotkną też tej sympatycznej blondynki? Marta Manowska ma już swoje przemyślenia na ten temat!
Marta Manowska – widzowie ją kochają!
Marta Manowska regularnie pojawia się na antenie TVP. Jednak w odróżnieniu od wielu innych osób pracujących obecnie w telewizji publicznej – jak choćby aktualnej ulubienicy memotwórców, Danuty Holeckiej – prowadząca program "Rolnik szuka żony" nie jest postacią kontrowersyjną. W trakcie dziesięciu sezonów tego show widzowie zdążyli zżyć się z gospodynią programu i nie wyobrażają sobie, żeby miało jej zabraknąć w następnych edycjach.
Pod ostatnim instagramowym postem Marty Manowskiej padło jednak pytanie dotyczące jej przyszłości w telewizji publicznej. Miejsce na poruszenie tego tematu było nieprzypadkowe, bo właśnie w ostatnim wpisie dziennikarka prezentuje nowy spot promocyjny stacji TVP Kobieta.
Nie obawia się Pani zmian w TVP?
– zapytał wprost jeden z internautów.
Marta Manowska odpowiedziała krótkim "Nie".
Marta Manowska – kariera w mediach
Marta Manowska jest absolwentką dziennikarstwa na Uniwersytecie Śląskim. Zanim została gwiazdą TVP, pracowała między innymi w "Dzienniku Zachodnim" i TVN. W telewizji publicznej prowadzi cieszące się wielką popularnością programy "Rolnik szuka żony" i "Sanatorium miłości". Była też gospodynią "The Voice Senior" i "Ośmiu wspaniałych".