"Teściowa zaprosiła nas na Wigilię i zabroniła mi włożyć czerwoną sukienkę. Chyba jest zazdrosna"

"Teściowa zaprosiła nas na Wigilię i zabroniła mi włożyć czerwoną sukienkę. Chyba jest zazdrosna"

"Teściowa zaprosiła nas na Wigilię i zabroniła mi włożyć czerwoną sukienkę. Chyba jest zazdrosna"

Canva.com

„Moja teściowa to straszna harpia i czasem mam wrażenie, że jest bardzo zazdrosna o mnie. Ale teraz kompletnie przesadziła! Pokazałam jej nową sukienkę - czerwoną hiszpankę, którą chcę włożyć na wigilijny wieczór. Gdy tylko zobaczyła ją, to od razu zaczęła, aż krzyczeć ze złością, że nie wolno ubierać  się tak na święta, bo to grzech i wstyd! Ale ja myślę, że chodzi jej o to, że zwrócę uwagę każdej osoby przy stole! To kompletnie głupie i nie mam zamiaru ustępować!”

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Teściowa jest bardzo złośliwa

Gdy pierwszy raz spotkałam moją teściową, to od razu poczułam, że nie będziemy nadawać na tych samych falach. Ale kochałam Piotrka, jej syna, więc nie chciałam nigdy robić jej przykrości. Wiele razy dawała mi się we znaki i próbowała pokazać swojemu synowi, że zrobił zły wybór biorąc mnie za żonę...

Starałam się bardzo długo to jakoś akceptować. Nawet próbowałam być dla niej miła i nieraz zaprosiłam ją na jakieś wyjście do kawiarni. Ale zawsze kończyło się to tak samo...

Nie podoba mi się tutaj. Dobrze wiesz, że wolę herbatę zieloną niż jakąś drogą i modną kawę...

Nigdy nie doceniła tego, że się starałam, ale nie chciałam się skarżyć. Nie chciałam narzekać, ale ostatnio po prostu mnie tak zdenerwowała, że wyszłam po prostu z jej domu. Sama, bez męża wróciłam do naszego mieszkania i nie wiem co będzie dalej.

czerwona sukienka na dziewczynie z długimi włosami canva.com

Nie mam zamiaru przystawać na jej żądania

Siedzieliśmy spokojnie, na co niedzielnej herbatce u teściów. Teściowa zaprosiła nas na wigilijny wieczór i zaczęłyśmy rozmawiać o kreacjach na święta. Już jakiś czas temu kupiłam sobie piękną, długą czerwoną hiszpankę. Reakcja teściowej, gdy pokazałam zdjęcie:

Czyś Ty zwariowała, ubierać się tak wyzywająco? To są święta, a nie jakaś rewia mody! Poza tym, kto to widział, żeby tak kobieta przy stole wyglądała. Grzech ciężki i wstyd, Trzeba skromnie. Lepiej byś wyglądała w schludnej sukience jak moja i swetrze. Żebyś mi taka nie przychodziła!

No powiem wam, że fatalnie to zabrzmiało. Wstyd? Grzech? Ależ mnie to zirytowało. Zebrałam się szybko i wyszłam bez do widzenia. Nie mam zamiaru przystawać na takie pomysły... Długo się jeszcze włóczyłam po ulicach, a gdy wróciłam do domu, to mój mąż tylko obrażony powiedział:

Wiesz jaka ona jest. Ubierz coś innego...

O nie, już miałam kompletnie dość. Jeszcze mamusia szanowna zdążyła synusia przekabacić na swoją stronę. Co ja mam robić? Nigdy w życiu nie odpuszczę... Albo pójdę na tą wigilię w czerwonej sukience albo nie pojawię się tam w ogóle.

Mariola

Klaudia El Dursi w sukience-syrence na finale "Hotelu Paradise". Przyćmiła uczestniczki! Zobacz galerię!
Źródło: Instagram.com/klaudia_el_dursi
Reklama
Reklama