"Chciałem sobie kupić spodnie za 2 złote. Żona mi kategorycznie zabroniła"

"Chciałem sobie kupić spodnie za 2 złote. Żona mi kategorycznie zabroniła"

"Chciałem sobie kupić spodnie za 2 złote. Żona mi kategorycznie zabroniła"

Canva

"Kocham moją żonę, ale jej już coś na głowę padło przez te wszystkie pieniądze. Im więcej mamy, tym ona bardziej narzeka, że jej mało i mało. Ja już nie wiem, co jej się stało. Już oszczędzamy na wszystkim, a ja nawet nie wiem, po co skoro i tak tych pieniędzy nie ruszamy, a do grobu się nie zabierze... Ostatnio nawet zabroniła kupować mi spodnie za uwaga, 2 złote".

Reklama

Publikujemy list naszego czytelnika. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Mamy pieniądze, ale żona każe oszczędzać

Czasem zastanawiam się, gdzie się podziała tak kobieta, w której zakochałem się 30 lat temu. Miała takie długie czarne kręcone włosy i uśmiech, który nigdy nie schodził jej z twarzy. Nosiła w sercu radość i miłość skierowaną do drugiego człowieka. Miała w sobie taki dziecięcy humor i ciekawość świata. A jednak wraz z upływem czasu, patrzyłem z wielkim zastanowieniem na swoją żonę, zastanawiając się jednocześnie, kim teraz stała się ta kobieta.

W zasadzie to wszystko zaczęło się od momentu, gdy osiągnęliśmy już wszystko. Oboje dobrze zarabialiśmy, nie chorowaliśmy i byliśmy szczęśliwi. Nie mieliśmy dzieci - ale to była nasza świadoma decyzja. Rozwijaliśmy swoją własną firmę z nadzieją, że osiągniemy coś wielkiego.

Gdy pojawiły się duże pieniądze, moja żona zaczęła się zmieniać. Bardzo przeorientowała swoje wartości, co sprawiło, że w pewnym momencie na pierwszym miejscu zaczęła stawiać pieniądze. Żona wciąż mówiła tylko o pieniądzach i oszczędzaniu.

Kobieta w wizytowym stroju Canva

Moja żona zabrania kupować mi ubrań

Wystarczy, że wspomnę już o tym, że pomimo tego, że mamy pieniądze, to kupujemy ubrania w lumpeksach, bo tak jest taniej i "ekologiczniej". Moja żona uważa, że te ceny takie teraz wysokie, że przecież można tam coś fajnego wygrzebać i każdy będzie szczęśliwy.

Rzeczywistość wygląda jednak zupełnie inaczej. Żona tylko wszystko zliczała, a w końcu stwierdziła, że powinniśmy oszczędzać i wydawać tylko 5 proc. naszych wpływów z firmy, a wtedy cały kredyt, który mamy, spłacimy w ciągu dwóch lat i konsekwentnie się tego trzymała.

Ostatnio jednak wyraźnie przesadziła. Głupio aż mi o tym mówić, bo naprawdę to okropne... Poszliśmy razem z żoną do lumpeksu i chciałem kupić sobie jeszcze jedne spodnie takie po domu, żeby były. Wiedziałem, że głównym kryterium, którym powinienem się kierować, jest oczywiście cena. No to wybrałem takie spodenki za 2 złote i zapytałem żony, która trzyma kasę, czy ona mi te spodenki kupi. Żona jednak wtedy pokręciła głową i powiedziała, że w żadnym wypadku, bo przecież mam już kilka par spodni, a niepotrzebne wydawanie pieniędzy to grzech. No ja nie mogę w to uwierzyć... Kim jest ta kobieta?

Jarek

Tak wygląda żona Krzysztofa Stanowskiego. Milion dolarów to mało powiedziane! Zobacz galerię!
Źródło: instagram.com/krzysztof.stanowski/
Reklama
Reklama