"Zaplanowaliśmy z mężem, że święta spędzimy na Majorce. Teściowa się obraziła i mówi, że to ciężki grzech"

"Zaplanowaliśmy z mężem, że święta spędzimy na Majorce. Teściowa się obraziła i mówi, że to ciężki grzech"

"Zaplanowaliśmy z mężem, że święta spędzimy na Majorce. Teściowa się obraziła i mówi, że to ciężki grzech"

Canva.com

"Moja teściowa znowu pokazała różki. Od dawna planowaliśmy z mężem urlop, ale w tym roku przez nawał pracy nie mieliśmy zupełnie czasu dla siebie. Postanowiliśmy, że Boże Narodzenie spędzimy z dala od karpia, kompotu ze śliwek i rodzinki. Tylko my we dwoje, plaża i palmy. I tak aż do 2 stycznia! Niestety sielankę całkowicie zepsuła nasza teściowa, która uważa, że święta bez rodziny to grzech ciężki i, że jak pojedziemy to możemy się do niej nie odzywać... Chyba oszalała! To nasze życie w końcu i mamy prawo spędzać święta jak chcemy! Jak jej wytłumaczyć, że jesteśmy nowocześni i od świątecznych porządków wolimy relaks nad szmaragdową wodą?"

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Chcemy odpocząć z dala od nawału obowiązków

Od dawna marzyliśmy z mężem o spędzeniu świąt Bożego Narodzenia w wyjątkowy sposób. Planowaliśmy ucieczkę na Majorkę, aby chwilę odpocząć od codziennych zgiełków i odnaleźć spokój na plaży otoczonej palmami.

W tym roku, z uwagi na intensywny okres w pracy, nie mieliśmy wcześniej czasu na chwilę oddechu we dwoje. Nasz wyjazd na Majorkę miał być spełnieniem marzeń i odskocznią od rzeczywistości.

wakacje all inclusive w Egipcie, basen, morze Canva.com

Teściowa zrujnowała plany

Niestety, nasze plany natrafiły na opór ze strony mojej teściowej. Zamiast zrozumienia i wsparcia, otrzymaliśmy potok krytyki i oburzenia. Teściowa uznaje nasz wybór za coś nie do pomyślenia, uznając naszą decyzję za ciężki grzech. W jej przekonaniu, święta Bożego Narodzenia muszą być spędzone w gronie rodziny, w otoczeniu klasycznych potraw i tradycyjnych zwyczajów.

Próba wytłumaczenia kończy się takimi słowami zawsze:

Bóg was ukaże! Jak to na stare lata mamy z ojcem siedzieć sami? Waszym obowiązkiem jest na święta być w domu. Zamiast na wakacje, to dzieci lepiej zrobić, żebym wnuki miała...

Nasza teściowa nie rozumie, to fakt, że świat się zmienia. Nowoczesne czasy przynoszą ze sobą nowe wartości i możliwości. Każdy z nas ma prawo do wyboru, jak chce spędzić te wyjątkowe dni. Nasza decyzja o wyjeździe na Majorkę to nie próba zaniedbania czy zapomnienia o tradycjach. To próba stworzenia własnej, nowoczesnej wersji świąt, które pozwoli nam na spełnienie marzeń i wyciszenie się na łonie natury...

Słowa o dzieciach, wnukach są dla mnie nie do przeskoczenia. Już dawno zdecydowaliśmy, że wolimy żyć bez zobowiązań. Nie wiem, jak to wytłumaczyć teściowej...

Poradźcie proszę, co zrobić, aby ją przekonać, że to jest nam potrzebne i, żeby się nie obrażała... Przecież każdy ma prawo do własnych decyzji!

Dorota

Małgorzata Kożuchowska świętuje urodziny syna, pokazując jego zdjęcie. Kontrowersje wzbudza sposób wykonania fotografii
Źródło: .instagram.com/malgorzatakozuchowska_/
Reklama
Reklama