"Spotkałam byłego chłopaka i od razu pożałowałam rozstania. Ale z niego ciacho!"

"Spotkałam byłego chłopaka i od razu pożałowałam rozstania. Ale z niego ciacho!"

"Spotkałam byłego chłopaka i od razu pożałowałam rozstania. Ale z niego ciacho!"

canva.com

"Patryk był moim pierwszym chłopakiem. Świetnie się ze sobą dogadywaliśmy, ale kilka niedopowiedzeń sprawiło, że odpuściłam. W końcu się rozstaliśmy, a ja przez lata zastanawiałam się nad tym, jakby to było, gdybyśmy dalej byli razem. Ostatnio go spotkałam i szczęka mi opadła. Ale z niego ciacho". 

Reklama

*Publikujemy list naszej czytelniczki.  

Patryk był dla mnie ważny

Patryk był moim pierwszym chłopakiem i darzyłam go wyjątkowym uczuciem. Byliśmy nastolatkami, ale świetnie się ze sobą bawiliśmy. Nie byliśmy ze sobą wyjątkowo długo, jak to na młodzieńcze lata przystało, posprzeczaliśmy się o jakieś głupoty, a nasz związek się rozpadł. Trochę szkoda, bo wtedy ten człowiek był dla mnie naprawdę ważny. Myślałam, że uda nam się utrzymać przyjacielskie relacje, ale to niestety nie było możliwe.

Później wielokrotnie myślałam o nim oraz o naszym związku. Zastanawiałam się nad tym, jakby wyglądało moje życie, gdybyśmy się wtedy jednak nie rozstali. Czy dobrze byśmy się dogadywali? Może stworzylibyśmy coś zupełnie wyjątkowego? Dzieliliśmy wiele wspólnych pasji, więc na pewno świetnie razem byśmy się bawili.

mężczyzna na siłowni eksponuje mięśnie canva.com

Ostatnio go spotkałam

Ostatnio, kiedy byłam u rodziców, wybrałam się na spacer z psem. Spotkałam go i byłam w szoku. Nie mogłam uwierzyć, że w ciągu dziesięciu lat aż tak bardzo się zmienił. Teraz wygląda naprawdę świetnie. Jest wysoki, widać, że sporo pracuje nad swoją sylwetką i chodzi na siłownie. Bardzo mi się podoba. Przyznam, że mnie zatkało, kiedy przywitał się ze mną.

Rozmawialiśmy przez krótką chwilę, a do mnie wróciły wszystkie dobre wspomnienia. Ten mężczyzna był dla mnie wyjątkową osobą, a teraz na dodatek tak świetnie wygląda, a więc nie ma w tym niczego dziwnego, że mocniej zabiło mi serce.

Jest sens się do niego odzywać?

Ja obecnie jestem singielką, więc właściwie nie widzę nic złego w tym, żeby ponownie zacząć się spotykać z Patrykiem. Moglibyśmy umówić się na niezobowiązującą kawę. Przecież to nic takiego. Zastanawiam się jednak na tym, czy jest w ogóle sens się do niego odzywać? Może uzna mnie za wariatkę? Przecież nie spotykaliśmy się od tylu lat, a ja nagle chcę odnowić naszą relację. Nie chcę też, żeby pomyślał o tym, że jestem jakaś nachalna. Nie wiem, jak postąpić.

Zakochana Była 

Monika Miller walczy z przerażającą chorobę. "Tracę świadomość" Zobacz galerię!
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama