"Marek ma boskie ciałko, ale pstro w głowie, Janek nie grzeszy urodą, ale jest erudytą. Którego wybrać?"

"Marek ma boskie ciałko, ale pstro w głowie, Janek nie grzeszy urodą, ale jest erudytą. Którego wybrać?"

"Marek ma boskie ciałko, ale pstro w głowie, Janek nie grzeszy urodą, ale jest erudytą. Którego wybrać?"

canva.com

"Jestem między młotem a kowadłem. W tym samym czasie poznałam dwóch facetów. Całkiem przypadkiem, nie planowałam tego. Nie licząc na wiele, zaczęłam się spotykać z obydwoma. Myślałam, że któryś związek szybko się wykraczy, a ja nie pozostanę na lodzie. Stety niestety obaj są mną zafascynowani, a ja jestem w kropce. Kogo wybrać, co powiedzieć temu drugiemu..."

Reklama

*Publikujemy list naszej czytelniczki.

Mam za sobą poważny związek

Jak nikogo nie miałam, to nie miałam! Dosyć długo byłam singielką i jakoś mi to szczególnie nie przeszkadzało. Pewnie dlatego, że swoje już przeszłam. Byłam nawet zaręczona. To była miłość jeszcze z gimnazjum. Chodziliśmy ze sobą tak długo, że aż nie wypadało się w końcu nie zaręczyć. Na szczęście oboje w porę pojęliśmy, że nasze uczucie dawno przerodziło się w przyzwyczajenie.

Nasze rodziny oczywiście były oburzone, ale rozstałam się z Filipem, bo oboje tego chcieliśmy. Do dziś jesteśmy przyjaciółmi i mega się wspieramy. Przy rozstaniu odbyliśmy szczerą rozmowę i oboje ustaliliśmy, że nie chcemy brać półśrodków. To była dojrzała i przemyślana decyzja. Od rozstania z Filipem byłam sama. Nie liczę jakiś pojedynczych randek, które były małoznaczące.

kobieta i dwóch mężczyzn canva.com

Poznałam dwóch facetów

Przyznaję, że dość lekkomyślnie podchodziłam do nowych znajomości. Potrafiłam chodzić na dwie randki w jeden weekend. Zazwyczaj jednak kończyło się na jednym, góra dwóch spotkaniach. Tym razem było inaczej.

Dwa miesiące temu miałam imprezowy tydzień i tak się złożyło, że na imprezie u znajomych poznałam Janka. Powiem szczerze, że początkowo nie zwrócił mojej uwagi. Z lekką nadwagą i w okularach nie był w moim stylu. Zaczęliśmy jednak gadać i popłynęłam. Od lat nie miałam tak ciekawego rozmówcy, noc minęła w okamgnieniu. Do niczego między nami wtedy nie doszło, ale wymieniliśmy się numerami.

Dwa dni później poznałam Marka. Tak mi zawrócił w głowie, że od razu zapomniałam o miłym rozmówcy z imprezy. Wyszliśmy z klubu razem i przez następny tydzień widywaliśmy się każdego dnia. Jego męskie ciało i znajomość potrzeb kobiety były jak magnez.

Gdy straciłam głowę dla boskiego ciałka, nagle zadzwonił Janek. Umówiliśmy się na randkę, a on mnie totalnie zaskoczył. Przygotował romantyczną kolację na dachu swojego domu. Rozpieszczał mnie i mimo wyraźnej nadwagi zapewnił niezwykłe doznań. Tyle że wygląd zawsze był dla mnie ważny, a Jan totalnie nie jest w moim stylu.

Od dwóch miesięcy biję się z myślami i manewruję między jednym a drugim. Nie umiem odmówić Markowi, a Jasiek ciągle mnie zaskakuje czymś niezwykłym. Może to próżne, ale ja naprawdę nie umiem się zdecydować. Myślałam, że z czasem, problem sam się rozwiąże, ale ja czuję do obu pewien pociąg. Jak zdecydować, żeby nie żałować?

Magdalena

 

 

Marcin Hakiel pokazał tatę. Są podobni jak dwie krople wody! Zobacz!
Źródło: instagram.com/marcinhakiel
Reklama
Reklama