Kaja Paschalska udzieliła właśnie szczerego wywiadu, w którym poruszyła m.in. temat dojrzewania na planie "Klanu" na oczach milionów telewidzów! Aktorka zaczęła grać Olę Lubicz, gdy miała zaledwie 11 lat. 37-latka poruszyła intymny temat.
Kaja Paschalska dojrzewała na planie "Klanu"!
Kaja Paschalska wkroczyła do show-biznesu jako dziecko. Zaczęła grać w "Klanie" kultową postać Olę Lubisz w 1997 roku, gdy miała wtedy 11 lat.
Na przestrzeni lat widzowie obserwowali, jak dorastała i jak się zmieniała. Obecnie Kaja Paschalska ma 37 lat i wyznała, że nie chce mieć dzieci. W wywiadzie, którego udzieliła właśnie dla "Wprostu" wyznała powody tej decyzji.
W tym samym wywiadzie wspominała też, jak wyglądało jej dzieciństwo spędzone na planie "Klanu". 37-latka co prawda docenia ogromne możliwości, jakie dała jej rola Oli Lubicz, jednak dziś żałuje, że nie było wtedy przy niej żadnej dorosłej osoby, która pomagałaby jej objaśnić i zrozumieć świat.
Patrząc na to z perspektywy dorosłej kobiety, niewyobrażalnym jest dla mnie wpuszczenie dziecka w świat dorosłych bez osoby, która byłaby stałym filtrem tego, co się dzieje, która tłumaczyłaby, chroniła i nie dopuszczała, żeby ono samo musiało odnajdywać się w nieadekwatnych do wieku sytuacjach, nie mając jeszcze kompetencji, żeby rozumieć, co się dzieje i stawiać granice. To, jak potoczyło się moje życie, dało mi ogromne możliwości, ale emocjonalny koszt tego, był ogromny
- mówiła we "Wprost".
Dziś z perspektywy czasu całe dzieciństwo spędzone na planie filmowym nie wygląda już tak różowo. Kaja Paschalska wyznała, że będąc, dzieckiem powinna spędzać czas z rówieśnikami.
Ta praca sprawiała mi ogromną radość, co absolutnie nie zmienia faktu, że na tym etapie rozwoju powinnam budować siebie inaczej i gdzie indziej: wśród rówieśników, w naturalnym środowisku i w naturalnym, nieprzyspieszonym tempie. Moje dzieciństwo z jednej strony może wydawać się ciekawe i pełne możliwości, z drugiej: było specyficzne i trudne. Pewne rzeczy muszę prostować do dziś
- dodała.
Kaja Paschalska o intymnym sekrecie
Kaja Paschalska w tym samym wywiadzie zdradziła też intymny sekret. Aktorka na planie "Klanu" spędziła nie tylko dzieciństwo, ale przechodziła także trudny okres dojrzewania. Najbardziej w pamięci zapadła jej scena, gdy Ola Lubisz dostała pierwszego okresu. 12-letnia aktorka przechodziła przez to samo, ale nie tak samo jak wszyscy. To wiązało się u niej z poczuciem wstydu.
Pamiętam scenę mojej postaci, która dotyczyła pierwszej miesiączki i dwunastoletnią siebie ze świadomością, że miliony ludzi, w tym moi rówieśnicy, będą na to patrzeć i się ze mnie śmiać. Dla dojrzewającej dziewczynki nie ma bardziej intymnego tematu. Kolejna sprawa to wchodzenie w wiek, w którym przestajesz być dziewczynką, a zaczynasz podlotkiem, młodą kobietą, którą zaczyna się interesować płeć przeciwna
- mówiła.
Dzieciństwo na planie filmowym — to dobry pomysł? Zobacz w galerii, jak Kaja Paschalska dojrzewała na planie "Klanu"!