"Mąż kupił mi drogi prezent bez okazji. Jestem pewna, że mnie zdradza!"

"Mąż kupił mi drogi prezent bez okazji. Jestem pewna, że mnie zdradza!"

"Mąż kupił mi drogi prezent bez okazji. Jestem pewna, że mnie zdradza!"

Canva

"Mój mąż ostatnio dziwnie się zachowuje. Wrócił do domu z delegacji i bez okazji wręczył mi pięknie zapakowany prezent. W środku były kosmicznie drogie perfumy, które od dawna mi się podobały, ale cena była zaporowa. Bardzo mnie zaskoczył. Zaczęłam się zastanawiać, skąd ta nagła troska o żonę... Jestem absolutnie pewna, że mnie zdradza!"

Reklama

*Publikujemy list od czytelniczki.

Mąż nie dawał mi nigdy prezentów bez okazji

Mój mąż nigdy nie był jakoś specjalnie wylewny. Ani w mowie, ani w okazywaniu swoich uczuć w inny sposób. O kwiatach bez okazji mogłam zapomnieć, a prezent dostawałam od niego raz w roku na urodziny i drugi raz na Boże Narodzenie.

O naszej rocznicy ślubu zazwyczaj przypominała mu teściowa, bo sam z siebie nie pamiętał. Nie, żeby mi to przeszkadzało... Pogodziłam się z faktem, że to już taki typ.

Zresztą, mojej przyjaciółki też nie były jakoś szczególnie doceniane przez swoich partnerów. Dlatego tym większe zdziwienie budzi we mnie ostatnio zachowanie mojego męża.
Mężczyzna chowa za sobą tulipany. Zbliżenie na tył Canva

Mąż zaskoczył mnie prezentem bez okazji. Na bank mnie zdradza!

Tym razem jednak zmienił przyzwyczajenia i z ostatniego wyjazdu służbowego wrócił z prezentem. Początkowo nie miałam zupełnie pomysłu, co jest grane. Skąd u niego wzięła się ta nagła fala wdzięczności dla żony. Czyżby coś przeskrobał, a teraz szuka usprawiedliwienia i próbuje zagłuszyć wyrzuty sumienia? Tak, to na pewno to...

Im dłużej się zastanawiałam, tym bardziej utwierdzałam się w przekonaniu, że ten pracuś delegat mnie zdradza. Musiał przespać się z inną kobietą, a teraz chce uśpić moją czujność. Nie było innego wyjaśnienia. Ostatnio mniej wspominał o pracy i nie bardzo wiem dlaczego. Spędzał tam za to więcej czasu niż zwykle, mówiąc, że musi skończyć projekt i prezentację na targi.

Z kilkudniowego wyjazdu z szefem wrócił jakiś dziwnie podekscytowany. Jednak gdy zapytałam, czy coś się stało, energicznie zaprzeczył. Wręczył mi za to kolorową i pięknie zapakowaną paczuszkę, w której były obłędne perfumy. Od dawna o nich marzyłam, ale kosztowały fortunę, której szkoda było mi wydawać na coś takiego.

Powiedział, że to z okazji, że jestem jego jedyną miłością. Początkowa byłam zmieszana... Poszłam do łazienki, odstawić flakonik na miejsce i zastanowić się nad rozwiązaniem tej zagadki. W nocy nie mogłam spać.

W poniedziałek oboje poszliśmy do pracy, ale nie mogłam się skupić nad swoimi zadaniami. Wciąż zastanawiałam się, z kim on mógłby mnie zdradzać. Pewnie z tą zgrabną, długonogą brunetką, z którą pojechali na targi.

Oskarżyłam go o zdradę, a on zaczął się śmiać

Gdy gdy wróciłam tego dnia do domu do domu, postanowiłam, żeby ciągnę z niego tę tajemnicę, choćby nie wiem co. Mąż wrócił godzinę po mnie z bukietem kwiatów w dłoni. Tego już było za wiele! Wybuchnęłam płaczem i kazałam mu natychmiast powiedzieć, kim jest ta druga i co się stało podczas tej delegacji.

Wykrzyczałam mu w twarz, jak on mógł zdradzać mnie po tylu latach razem... Mój mąż początkowo stał jak słup z kamienną miną, łącząc fakty, po czym zaczął śmiać się do rozpuku, mówiąc:

Mój kochany głuptasku, moja prezentacja targowa poszła tak fantastycznie, że przyciągnęła kilku kontrahentów z wypchanym portfelem... Szef następnego dnia zaproponował mi awans i podwyżkę. Pomyślałem, że mogę zaszaleć i kupić ci te perfumy, na które tak się zawsze gapisz. A dziś moglibyśmy uczcić to kolacją we dwoje, bo w końcu będziemy mieli hajsy na wakacje, których zawsze sobie odmawialiśmy.

Nigdy w życiu nie było mi tak głupio i wstyd. Całe szczęście, że mój mąż jest dobrodusznym facetem i obrócił całą sprawę w żart... A ta koleżanka... cóż, okazało się, że też woli koleżanki od kolegów.

Kobiety, wierzcie w uczciwość swoich mężów.

Emilia

Anna Lewandowska pracuje w wyjątkowych warunkach. A Lewy wygrzewa się w słońcu. Zobacz zdjęcia!
Źródło: instagram.com/annalewandowska
Reklama
Reklama