"Mąż uznał, że pora wymienić mnie na młodszą wersję. Znalazł sobie piękniejszą, młodszą, bez dzieci... No cóż, teraz dopiero zobaczy. Bierzemy rozwód, a ja zamierzam nalegać na opiekę łączoną nad dziećmi. Przekona się, jaki to obowiązek i doceni moje starania. Wcześniej nie zauważał, ile robię dla całej rodziny. Na pewno pożałuje swojej decyzji".
*Publikujemy list od czytelnika
Bierzemy z mężem rozwód
Wydawało mi się, że jestem żoną idealną. Pracowałam zawodowo, a przy tym drugi etat wykonywałam we własnym domu. Sprzątałam, gotowałam, odrabiałam z dziećmi lekcje i dbałam o to, żeby zawsze były odpowiednio przygotowane do szkoły. Prasowałam ubrania dla męża i moich pociech. Wszyscy byli szczęśliwi i zadbani, poza mną. Ja nie miałam już czasu na to, żeby wybrać się do kosmetyczki, fryzjera czy na zakupy. Jak mąż mi się odwdzięczył? Znalazł sobie młodszą, piękniejszą i chudszą kobietę!
Zdradził mnie, a najgorsze jest to, że teraz postanowił wziąć z nią ślub, bo ona jest w ciąży. Cóż, droga wolna. Weźmiemy rozwód, ale niech facet sobie nie myśli, że ja sama zostanę z dziećmi i wszystko znów będzie na mojej głowie. Teraz to ja sobie pożyję.
canva.com
Chcę opieki łączonej nad dziećmi
Mąż jeszcze o tym nie wie, ale ja zamierzam wnieść o opiekę łączoną nad dziećmi. Jeden tydzień będą u mnie, a drugi u niego. Nieźle się zdziwi. Myślał, że pozbędzie się problemu - na pewno nie! Ja już nie dam zamknąć się w domu z dziećmi. Teraz znalazłam sobie lepszą pracę i zamierzam realizować się zawodowo. W końcu chcę też zacząć zwiedzać świat.
Będę chodzić do kosmetyczki i fryzjera, w końcu zacznę się zdrowo odżywiać i regularnie ćwiczyć. Kiedy mąż zobaczy mnie za kilka miesięcy, oczy mu wyjdą z orbit. Zamierzam mu zrobić na złość, ale do mnie powrotu już nie będzie.
Na pewno szybko mnie popamięta
Opieka nad dziećmi to niełatwy orzech do zgryzienia. Dlaczego ma to wszystko spoczywać na moich barkach? On chciałby być weekendowym tatusiem. Nic z tych rzeczy. Będzie musiał robić wszystko to, co ja do tej pory. A ja sobie przy tym odpocznę. Dzieciaki też muszą spędzać czas z ojcem. Są już na tyle duże, że poradzą sobie w każdej sytuacji, a przy tym jednak nadal wymagają sporo uwagi. Dlatego pora w końcu pomyśleć o siebie, a mąż niech się martwi. Koniec wakacji.
Zażenowana Żona
