„Moja córka spotyka się z napakowanym karkiem. Nie tak wyobrażałam sobie jej wybór...”

„Moja córka spotyka się z napakowanym karkiem. Nie tak wyobrażałam sobie jej wybór...”

„Moja córka spotyka się z napakowanym karkiem. Nie tak wyobrażałam sobie jej wybór...”

canva.com

„Gdy zaszłam w ciążę, to z całych sił pragnęłam, aby to była dziewczynka. Oczami wyobraźni widziałam jak plotę jej długie piękne warkocze, czy rozmawiam z nią o typowych kobiecych sprawach. Niestety wtedy jeszcze nie zdawałam sobie sprawy z tego, że dzieci tak szybko dorastają, a ja jako matka nie będę miała kontroli nad wszystkim”.

Reklama

*Publikujemy list naszej czytelniczki

Rozczarowana matka: „Moja córka spotyka się z napakowanym karkiem...”

Mój najpiękniejszy sen oczywiście się spełnił. Julcia ma dziś 23 lata i jestem z niej bardzo dumna, bo zarówno dzieciństwo, jak i okres nastoletni minął nam bardzo spokojnie i bez większych problemów. Wyniki w nauce zawsze miała takie, że inni rodzice mogli mi tylko pozazdrościć. Zresztą, teraz na studiach jest tak samo, bo załapała się nawet na stypendium, co na jej uczelni nie jest wcale aż takie łatwe do osiągnięcia. Odkąd pamiętam, to powtarzałam jej, że ciężka praca popłaca no i teraz są tego efekty.

Nauka oraz rozwój osobisty były dla niej na pierwszym miejscu, a gdy pytałam o chłopaków, to zawsze słyszałam od niej to samo, że na te sprawy ma jeszcze czas, co rzecz jasna było niczym miód na moje uszy, lecz tylko do czasu. Była z niej i wciąż jestem bardzo dumna, ale nie podoba mi się, że moja córka spotyka się z napakowanym karkiem. Nie tak wyobrażałam sobie jej wybór w tej kwestii. Ona potrzebuje kogoś delikatnego, kto jest tak samo wrażliwy, jak ona...

mama i córka leżące pod namiotem zrobionym z białej kołdry canva.com

Starszy i umięśniony chłopak córki nie spodobał się matce

Najpierw to ona poinformowała mnie, że poznała jakiegoś chłopaka, z którym utrzymuje nieco bliższą relację i jest z tego bardzo zadowolona. Ja oczywiście próbowałam dopytywać, ale nie dowiedziałam się zupełnie nic, czym nie byłam jakoś mocno zaskoczona. Wiem tylko, że ten mężczyzna nazywa się Błażej. Pomyślałam, że będę drążyć temat stopniowo, a i może kiedyś zaproponuje, aby Julcia przyprowadziła do nas na obiad tego nieznajomego dżentelmena no i w końcu nadszedł ten dzień.

To, co zobaczyłam, bardzo mnie przeraziło, bo inaczej wyobrażałam sobie tajemniczego Błażeja. W moim przedpokoju stanął osiłek wyższy od mojego męża z niestandardowo obfitą muskulaturą oraz łysą głową. Wyglądał bardzo dziwnie przy mojej delikatnej jak jedwab córeczce. Nie powiem, że nie było miło, jednak to normalne, że na tego typu pierwszych spotkaniach zawsze jest miło i kulturalnie, bo każdy chce wypaść jak najlepiej, ale mi się to nie podoba.

Jakby tego było mało, to ten facet jest od niej starszy. Nie wiem, o ile, ale na pewno jest, bo to widać po wyglądzie. Po wyglądzie, który mnie przeraża i kojarzy się ze środowiskiem ludzi żyjących w nieposzanowaniu prawa oraz innych ludzi. Nie wiem, co mam robić...

Rozczarowana matka

Maciej Musiał kusi mamuśki odważnym zdjęciem! „Twoja mówiła, że jej się podoba” Zobacz galerię!
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama