Kiedy Gracjan poślubił żonę, była bardzo szczupła. Jednak w ostatnich latach para doczekała się dwójki dzieci, a Basia trochę przytyła. Nie zmieniła swojego stylu ubierania się, bo uważa, że tylko poprzez niego może wyrażać siebie. Gracjanowi zaczęło to przeszkadzać i wstydzi się za żonę przed kolegami.
"Nosi krótkie topy, a jest gruba"
Gracjan lubi spotykać się ze znajomymi zarówno w swoim domu, jak i wychodzić z nimi na miasto. Ostatnio jednak widuje się z nimi tylko podczas nieobecności swojej żony:
Jak poznałem Baśkę, to była piękna kobieta! Wszyscy zazdrościli mi takiej kobiety, a później i żony.
Podobało mi się, jak się ubiera. Płaski brzuszek świetnie wyglądał w towarzystwie krótkich topów w wyrazistych kolorach, a zgrabne uda kusiły pod króciutką spódniczką.
Ale lata świetności Basi już minęły, a ona dalej ubiera się tak samo.
Po urodzeniu dwójki dzieci, żona Gracjana trochę przytyła:
Ten brzuch już nie jest jaki jak przed ciążami. Gdyby Basia ubrała się trochę inaczej, to dalej wyglądałaby jak seksbomba. Ale teraz to naprawdę nie prezentuje się dobrze.
canva.com
"Wstydzę się za żonę przed kolegami"
Gracjan nie rozmawiał z żoną o tym, co myśli o jej stylu ubierania się:
Ja ją ciągle kocham i nie chcę robić jej przykrości, ale każdy wie, jak to z kolegami bywa. Lubią się śmiać i zwracać uwagę. A ja nie mogę tego przeżyć.
To też nie zabieram żony już nigdzie ze sobą, a jak chłopaki mają przyjść do nas, to zapraszam ich tylko wtedy, kiedy Baśka jest z dzieciakami u rodziców.
Nie wiem, co powinienem zrobić. Może jednak zwrócić jej jakoś delikatnie uwagę?
A Wy... jak myślicie? Zwracać uwagę, czy absolutnie nie ma ku temu przesłanek?
