Ma tylko 23 lata, a już zdiagnozowano u niego DEMENCJĘ I PARKINSONA! Co go skłoniło do wykonania badań?

Ma tylko 23 lata, a już zdiagnozowano u niego DEMENCJĘ I PARKINSONA! Co go skłoniło do wykonania badań?

Jordan Adams, 23-letni przedsiębiorca z angielskiego Redditch, na razie cieszy się dobrym zdrowiem. I cieszy się nim jak mało kto, bo wie, że nie potrwa długo. U młodego Anglika zdiagnozowano genetyczną skazę, która odpowiada za bardzo wczesny rozwój demencji i choroby Parkinsona. Jordan zbadał się, ponieważ przed miesiącem na demencję zmarła jego 50-letnia matka. Pierwsze objawy pojawiły się u niej już w 2006 roku, chociaż diagnozę usłyszała cztery lata później.

Reklama

Jordan na diagnozę nie musi czekać - już mu ją zakomunikowano - co ma złe i dobre strony. Złą stroną jest świadomość, że nie będzie żył dłużej niż do 50 lat - to "jak wyrok śmierci", zauważa.

Ma jeszcze czas, lecz nie wiemy, ile - przyznaje siostra Jordana, Kennedy. - Nie ma jeszcze objawów, ale te mogą pojawić się już jutro. Nie zachoruje będąc starym i siwym, lecz będzie wtedy młody i sprawny.

Pozytywem jest to, że mężczyzna korzysta teraz z życia na całego. Ma jeszcze sporo czasu na realizację planów i ukochaną Lucy u boku, z którą chce się ożenić i mieć dzieci. Para rozważa zapłodnienie in vitro i selekcję plemników pod względem genetycznym, by uchronić potomstwo przed chorobą.

Jordan przedstawił swoją historię mediom, by zwiększyć świadomość na temat wczesnej demencji i parkinsona. Podobno ryzyko zachorowania jest mniejsze niż wygrana w EuroMillions, a jednak takie przypadki się zdarzają. Jordan jest tego przykładem. Oby jak najdłużej mógł korzystać z życia!

 

Jordan wie, że nigdy nie będzie stary. I to motywuje go do lepszego życia
Reklama
Reklama