Jeśli myśleliście, że po sesji Gosi Rozenek z kosiarką nic was już bardziej nie rozbawi, to spójrzcie na najnowszą sesję Majdanów z "grzybobrania".
Gosia i Radek wybrali się - niby spontanicznie - do lasu na grzyby. Dlatego oboje włożyli eleganckie ubrania, zabrali koszyk i... fotografa. Gosia poszła w knieje mając na sobie sweterek od Tommy'ego Hilfigera, kuse szorty, t-shirt Vogue oraz błyszczące od nowości białe kalosze. Radek zaś szukał grzybów w śnieżnobiałej koszulce polo i eleganckiej kamizelce oraz takich samych luksusowych gumowcach.
Wprawdzie Majdan próbował przekonywać, że wypad nie był zaplanowany, pisząc: "Jednak poszliśmy na grzyby", to jednak internauci nie dali się nabrać.
Ustaweczka nawet na grzybobraniu - wyczuli momentalnie.
No gumowe "kierpce" pierwsza klasa. Teraz chociaż człowiek już wie jak się na grzyby ubrać.
Ja pier.... W kamizelce na grzyby!!!
Radek nieudolnie próbował się odgryźć.
Widzę, że moja sportowa kamizelka wywołała pewne kontrowersje. Żeby zyskać uznanie niektórych z was, następnym razem założę gumofilce i podartą koszulę. Moje ubranie, moje grzyby! - palnął.
Absurd sytuacji podkręciła Gosia, która pokazując pusty koszyk, błyskotliwe stwierdziła, że:
Ubranie nie jest takie ważne. Najważniejsze było zbieranie grzybów, których nie było. Ale to jest w życiu najważniejsze, żeby spędzać czas... - powiedziała.
Lubicie te ich ustawki?