"Teresa jest świetną teściową i kochającą babcią. W sumie nie mogę jej niczego zarzucić. Zawsze, gdy ją poproszę o pomoc, to ją dostaję, chociaż staram się jej nie wykorzystywać do swoich spraw. Ktoś by pomyślał, że to idealna teściowa. Ale tylko ja znam jej sekrety z młodości, które boi się wyjawić synowi. To mogłoby zrujnować całe jego życie..."
Publikujemy list naszej Czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: historie@styl.fm. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.
Mama i babcia idealna?
Teresa jest niezwykłą i wspaniałą teściową. Zawsze, gdy potrzebuję wsparcia czy pomocy, mogę na nią liczyć. Jednak staram się nie nadużywać dobroci, bo sama nie chcę się z nią często widzieć. Jednak ze względu na dzieci staram się regularnie ją zapraszać do naszego domu.
To trudne do opisania uczucie, gdy z jednej strony dostrzegasz wszystkie zalety i dobroć drugiej osoby, a z drugiej wiesz o jej tajemnicach, których po prostu strach wyjawić.
Mroczne sekrety
Sekretem z młodości Teresy jest to, że tak naprawdę do dziś nie wie, kto jest prawdziwym ojcem mojego męża. Przez blisko 30 lat ten temat nigdy nie wypłynął od niej, a ja wiem od ponad 6 lat i też nie chcę się tym dzielić.
Mam świadomość, że wyjawienie ich synowi, mojemu mężowi, mogłoby zmienić nasze relacje i jego perspektywę, z jaką patrzy na matkę. Poza tym zdaję sobie sprawę z tego, że kochał człowieka, którego uważa za ojca i wciąż cierpi po jego śmierci.
Nigdy tego nie wykorzystam przeciwko niej
Jestem kobietą z klasą i honorem. Choć teściowa od lat drży i pyta, czy zdradziłam tajemnicę, to wiem, że nigdy sama tego pierwsza nie zrobię. Może to i nieładne w stosunku do męża, ale chcę chronić rodzinę.
Teresa jest osobą do rany przyłóż i też nigdy nie zrobiła mi żadnej krzywdy. Dzieci ją uwielbiają i ciągle tylko pytają, kiedy będzie babcia.
Wiem, że może i mój mąż zasługuje na prawdę, ale czy warto ryzykować wszystkim tym, co razem zbudowaliśmy skoro jest dobrze? Przecież to niczego nie zmieni na lepsze...
Ewa
Przeczytaj także
"Mój syn nigdy nie dzwoni na Dzień Matki. Mam wrażenie, że robi to celowo. Nie tak go wychowałam"
"Kuzynka wprasza się do nowego, ale małego domu. Nie chcę jej zapraszać, bo ona mieszka w luksusach"
"Moja mama nie chce spędzać czasu z wnukami. Przecież to jej obowiązek, by być blisko"