Ashley Gardner i jej mąż długo czekali na upragnioną ciążę. Po ośmiu latach nieudanych prób i zbierania funduszy zdecydowali się na zabieg in vitro... w wyniku którego zjawiskowo piękna Ashley urodziła cztery identyczne dziewczynki! Taka podwójna ciąża bliźniacza zdarza się raz na 70 milionów! Urocze blondynki skończyły już 8 lat. Zobacz, jak wyglądają dzisiaj. Podobne do mamy?
Ashley zaszła w ciążę, jaka zdarza się raz na 70 milionów przypadków
Niezwykła historia Ashley i Tysona Gardnerów była hitem internetu, odkąd tylko pierwszy film z reakcją na wynik USG pojawił się na serwisie YouTube. Ashley Gardner i jej mąż byli w szoku, gdy poznali wynik USG, okazało się bowiem, że po 8 latach bezowocnych starań udało im się zajść w ciążę mnogą...
Taka ciąża zdarza się raz na 70 milionów przypadków! Nawet lekarze nie mogli w to uwierzyć. Był to również ogromny szok dla rodziców, którzy nagle z życia we dwoje stali się rodziną sześcioosobową.
Ashley urodziła cztery niemal identyczne dziewczynki — genetycznie stanowią dwie pary bliźniąt, bowiem każdy z przyjętych zarodków podzielił się na dwa.
Cztery dziewczynki skończyły już 8 lat. Wyrosły na urocze blondynki
Losy rodziny Gardnerów można śledzić w mediach społecznościowych. Są obecni m.in. na Instagramie jako Gardner Quad Squad. Piękna mama często chwali się zdjęciami córek, podkreśla też rolę wiary chrześcijańskiej w ich życiu.
Cztery słodkie bobasy przez lata wyrosły na śliczne dziewczynki, które wyglądają niemal identycznie. To cztery urocze blondynki z długimi włosami. Mają swoje pasje, np. balet, jazdę na nartach, pływanie. Ich fantastyczne zdjęcia aż przyjemnie oglądać, tyle na nich radości i uśmiechu.
Rodzice są z nich niesamowicie dumni:
Cieszymy się, że zawsze będą mieć siebie nawzajem, mimo wszystkich wzlotów i upadków! Kochamy was dziewczyny!
Zobacz, jak czworaczki Gardnerów zmieniały się przez lata! Odziedziczyły urodę po mamie?
Przeczytaj także
"Przyszła synowa średnio radzi sobie z gotowaniem, więc zaproponowałam, że zostanę ich kucharką"
"Przeglądam wiadomości syna dla jego dobra. Inne matki mówią, że to przesada"
"Mój syn nigdy nie dzwoni na Dzień Matki. Mam wrażenie, że robi to celowo. Nie tak go wychowałam"