W Sopocie doszło do zdarzenia, które mogło skończyć się tragedią. 81-letnia kobieta pod wpływem alkoholu prowadziła samochód, nie zważając na obowiązujące przepisy. Inny kierowca zauważył jej niepokojącą jazdę i w odpowiednim momencie zareagował, wzywając policję.
81-latka pod wpływem alkoholu
Gdy zatrzymano pojazd, kobieta chwiejny krokiem wyszła z samochodu. Jednak to nie wszystko. Po chwili wyrzuciła na chodnik pustą butelkę po alkoholu. St. asp. Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie w rozmowie z mediami powiedziała:
Kierująca toyotą jechała środkiem jezdni, a podczas parkowania na pobliskim parkingu, z impetem uderzyła w krawężnik. Zaraz po wyjściu z auta, wyrzuciła też na trawnik pustą butelkę po alkoholu, a wracając, chwiała się na nogach. 32-letni mieszkaniec Redy, podejrzewając, że seniorka jest nietrzeźwa, natychmiast wezwał policjantów i obserwował kobietę do czasu ich przyjazdu
Bełkot i chwiejny krok
81-latka została przewieziona do placówki medycznej. Pobrano jej krew do dalszych badań. W wydychanym powietrzu kobieta miała 0,7 promila alkoholu. Policjanci ustalili, że kobieta dwa razy została w przeszłości zatrzymana za jazdę w stanie nietrzeźwości - raz w 2015 roku i drugi raz w 2020 roku. Co czeka kobietę? St. asp. Lucyna Rekowska powiedziała:
Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi i świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Wsparcia Pokrzywdzonych i Pomocy Postpenitencjarnej. Jeżeli sprawca był wcześniej prawomocnie skazany za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego albo dopuścił się czynu w okresie obowiązywania zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych orzeczonego w związku ze skazaniem za wcześniejsze przestępstwo, podlega karze do nawet 5 lat więzienia
źródło: sopot.naszemiasto.pl
Przeczytaj także
"Moja synowa ubiera się nieładnie. Aż mi głupio przed koleżankami. Jak na nią wpłynąć?"
"Rodzina twierdzi, że zarabiam za dużo. Mnie nie wystarcza na życie"
"Ktoś zostawił to zdjęcie na grobie męża. Teraz prawda wyszła na jaw, a ja już więcej tam nie pójdę"