Małgorzata Rozenek-Majdan w piątkowy poranek miała polecieć do Mediolanu w sprawach zawodowych. Jednak podróż była zagrożona. Wszystko przez zapominalstwo celebrytki, ponieważ nie zabrała z domu paszportu! Na szczęście jej syn Tadeusz go dowiózł, a z racji, że żona Radosława Majdana miała duży zapas czasowy, to zdążyła wsiąść do samolotu. Całość pokazała na Story.
Małgorzata Rozenek-Majdan zaliczyła wpadkę na lotnisku
Małgorzata Rozenek-Majdan ma dobry czas w życiu. Nie tylko w Polsce zarabia pieniądze, ale też za granicą, często podróżując do Włoch. Tak też stało się dzisiaj, kiedy to celebrytka wybrała się ze swoją ekipą wczesnym rankiem do Mediolanu. Jednak nie obyło się bez wpadki.
Celebrytka zapomniała paszportu, który jest konieczny, by polecieć do Włoch. Przez to musiała czekać na lotnisku, aż jej syn Tadeusz dotrze do niej z dokumentem. Jednak żona Radosława Majdana nie traciła czasu. Kiedy jej syn jechał do niej z paszportem, ona poszła do drogerii, gdzie zareklamowała kosmetyki pewnej marki.
.instagram.com/m_rozenek/
Małgorzata Rozenek-Majdan uratowana!
Całą sytuację celebrytka pokazała na swoim story na Instagramie, także moment, w którym jej syn biegnie do niej z paszportem. Po jego otrzymaniu, celebrytka przeszła przez odprawę i wsiadła do samolotu. Miała duże szczęście, ponieważ przybyła na lotnisko z dużym wyprzedzeniem.
Na koniec pokazała się szczęśliwą z wyniku rozwiązania całej sytuacji. Co ciekawe, ona sama nie wydawała się przez cały czas zestresowana całą sytuacją, lecz rozśmieszona. Co o tym sądzisz?
W galerii znajdziesz całą relację. Warto, ku przestrodze!
![Małgorzata Rozenek pokazała romantyczną rolkę z okazji walentynek. Nie przewidziała jednego...[wideo]](https://img.styl.fm/resize/c285x170/newsy/wp-content/uploads/2024/02/rozenek-majdan-malgorzata.jpg)
