Ciąża Anny Lewandowskiej to idealna pożywka dla mediów, ale także niemały zarobek dla niej samej. Programy treningowe, diety, książka... biznes Ani nabiera tempa!  Sukces żony Roberta Lewandowskiego nie bardzo spodobał się jednak jednej z trenerek.

Anna Lewandowska i R0bert Lewandowski spotkali się na wspólnej kolacji z Edytą i Czarkiem Pazurami! Dwie pary wybrały się do włoskiej restauracji, a Lewandowska relacjonowała wydarzenie na filmie, który zamieściła na Instagramowej relacji. Zapewniła jednak, że obyło się bez szaleństwa, a jedzenie było zdrowe.

Ciąża żony Roberta Lewandowskiego to ciągle temat numer jeden! Ostatnio po raz pierwszy w całości pokazała swój ciążowy brzuszek, czym wywołała euforię wśród fanów. Teraz na swoim Instagramie udostępniła krótki fragment z najnowszej płyty treningowej dla kobiet w ciąży i młodych mam. Jak informuje Ania, jest to pierwszy tego typu program na rynku, co wywołało masę wątpliwości wśród niedowiarków.

Robert Lewandowski ogłosił światu, że wraz z żoną spodziewają się dziecka 6 grudnia, podczas ostatniego meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów z Atletico Madryt. Po zdobyciu bramki z rzutu wolnego, schował piłkę pod koszulkę i kciuk włożył do ust, co wywołało euforię wśród fanów sławnej pary.

Anna Lewandowska jest już w 8 miesiącu ciąży. Poród ma nastąpić w kwietniu po świętach wielkanocnych, więc trenerka nie zwleka i urządza pokoik dla dziecka. Ostatnio pochwaliła się nowoczesnym łóżeczkiem, które wybrała dla maleństwa.

Anna Lewandowska powoli zaczyna urządzać pokoik dla dziecka. Poród ma nastąpić już w kwietniu, prawdopodobnie po świętach wielkanocnych. Do tej pory nie wiadomo, jakiej płci jest dziecko Anny i Roberta Lewandowskich. Para nie zdradza żadnych szczegółów dotyczących ciąży, a większość informacji o stanie Anny i przygotowaniach do powitania maleństwa można uzyskać głównie z Instagrama trenerki.

Do wakacji coraz mniej czasu! Pracujecie nad swoimi sylwetkami, inspirując się ćwiczeniami Ewy Chodakowskiej? A może wolicie  Annę Lewandowską i jej dietę, którą wspomaga się wielu polskich sportowców?

Ciąża Anny Lewandowskiej, jak i ona sama, wzbudzają wiele emocji wśród  Internautów. Każdy ruch trenerki komentowany jest na wszystkie możliwe sposoby do tego stopnia, że zdecydował się zainterweniować sam Robert Lewandowski. Sama Ania od początku ogłoszenia radosnej nowiny nie afiszowała się swoim stanem, chroniąc rodzinę i jej prywatność. Swoje ciążowe krągłości ukrywała też pod ciemnymi, luźnymi strojami, tak, aby nie prowokować kolejnych złośliwych komentarzy. Teraz zrobiła wyjątek!

Anna Lewandowska już za kilka tygodni zostanie mamą. Poród ma odbyć się w kwietniu, prawdopodobnie po świętach, tak więc trenerka ma już niewiele czasu, by przygotować się do powitania potomka. Przy tym wszystkim jednak nie zaniedbuje fanek i regularnie motywuje je do ćwiczeń oraz zamieszcza artykuły na blogu. Z okazji Dnia Kobiet Anna Lewandowska opublikowała specjalny wpis z życzeniami, a do tego zamieściła piękne zdjęcie z bukietem tulipanów. Trzeba przyznać, że trenerka przed porodem wygląda kwitnąco!

Anna Lewandowska przed Tłustym czwartkiem zamieściła na swoim blogu przepis na pączki z batatów jednocześnie zapewniając, że jest to tylko propozycja, a sama skusi się na tradycyjnego pączka. Fala krytyki, która ją zalała, przeszła jednak najśmielsze oczekiwania - gdy jedna z fanek życzyła jej poronienia, odpowiedział jej sam Robert Lewandowski.

Przyzwyczailiśmy się już do faktu, że  niezależnie od tego, co zrobi lub powie Anna Lewandowska, z pewnością wywoła to burzę wśród Internautów. Żonie Roberta Lewandowskiego oberwało się już niemal za wszystko: ceny swoich produktów, błędy językowe, ćwiczenia w ciąży, a przede wszystkim za luksusowe życie, jakie prowadzi. 

Anna Lewandowska rozjuszyła fanów na Instagramie i na swoim blogu, gdy zaproponowała im z okazji Tłustego czwartku pączki z  batatów.

Anna Lewandowska od samego początku konsekwentnie nie udziela wywiadów na tematy związane ze swoją ciążą. Niechętnie też eksponuje brzuch, a jeśli już go widać, to tylko na zdjęciach z Instagrama zrobionych podczas zawodowych aktywności trenerki. Wielu fanów ma za złe trenerce, że nie chwali się ciążą, która przecież powinna być powodem do dumy. Lewandowska jednak woli skupić się na sprawach zawodowych, co wyraźnie podkreśliła w specjalnym oświadczeniu skierowanym do fanów.

Ostatnio Anna Lewandowska opublikowała zdjęcie, na którym ćwiczy wspólnie ze swoim bratem Piotrem Stachurskim. Rodzeństwo jest do siebie bardzo podobne i jak się okazuje, ma ze sobą świetny kontakt. Mniej głośno jest jak narazi o rodzeństwie Roberta Lewandowskiego. Tymczasem piłkarz ma bardzo ładną siostrę!