Martyna Kupczyk i Arkadiusz Woźniak niedawno przyznali się, że są parą. Oboje to pasjonaci znani telewidzom i.in. z "Łowców Skarbów". Teraz łączą siły w biznesie, a Martyna Kupczyk pomaga ukochanemu, który jest właścicielem wielkiego vintydżowego sklepu po brzegi wypełnionego różnościami.
Martyna Kupczyk i Arkadiusz Woźniak łączą siły
Martyna Kupczyk znana jest nie tylko jako urocza pani architekt z programu "Nasz Nowy Dom". 38-latka ma smykałkę do designu i sentyment do rzeczy z duszą, toteż świetnie sprawdziła się jako licytatorka w programie "Łowcy skarbów". Prócz zarobków z telewizji Kupczyk wykazała się żyłką do biznesu i otworzyła własny sklep vintage w Konstancinie-Jeziornej.
Parę dni temu potwierdziło się, że architektka - prócz perełek designu - złowiła w "Łowcach skarbów" także miłość. Zakochani Martyna Kupczak i Arkadiusz Woźniak potwierdzili związek.. Teraz okazuje się, że prawdopodobnie postanowili połączyć siły także na rynku antyków, a Martyna zaangażowała się w pomoc nowemu partnerowi.
Na facebookowej grupie dotyczącej sklepu prowadzonego przez Arkadiusza Woźniaka pojawiły się wspólne zdjęcia pary, a w nazwie "świata vintage" są już widoczne nazwiska obojga zakochanych. 31 marca Martyna opublikowała także kilka reelsów na Instagramie, w których oprowadza swoich fanów po przestronnych i po brzegi wypełnionych wnętrzach sklepu Arka. Wspólnie zapraszali zainteresowanych na popularny "live sprzedażowy", gdzie prezentowali asortyment z tego miejsca.
facebook.com/arkadiusz.wozniak.antikpl
Wnętrza sklepu Arka Woźniaka i Martyny Kupczyk robią wrażenie
Arkadiusz Woźniak jest nie tylko osobowością telewizyjną, ale i doświadczonym graczem na rynku starych mebli, designerskich przedmiotów i rzeczy vintage. Sklep, którego jest właścicielem, a do którego nazwy dołączyło teraz nazwisko Martyny Kupczyk, robi piorunujące wrażenie. Woźniak pochwalił się zdjęciami wnętrz na swojej grupie facebookowej.
Wewnątrz sklepu możemy zobaczyć długie korytarze i dużą liczbę pomieszczeń wypełnionych unikatowymi przedmiotami i meblami: przez designerskie krzesła i fotele, sofy, regały, potężne szafy, sekretarzyki, stoły i stoliki, po całe komplety wypoczynkowe.
Kolekcjoner zgromadził tutaj także ciekawe dodatki i dekoracje, a także oświetlenie. Unikatowe lampy, żyrandole, zegary i inne perełki, które przyprawiły o zawrót głowy samą Martynę Kupczyk:
Przejdę się troszkę po sklepie, żeby wam pokazać skalę przedmiotów, mebli, jakie się tutaj znajdują. Tych perełek jest tutaj naprawdę bardzo, bardzo dużo. Elvis już jest, pan bez głowy jest - on stracił głowę, jak zobaczył, ile tutaj jest rzeczy.
- powiedziała architektka, przechadzając się po tych przestrzeniach.