Katarzyna Dowbor opowiedziała, jak zwalnia Miszczak. "Poczułam się upokorzona"

Katarzyna Dowbor opowiedziała, jak zwalnia Miszczak. "Poczułam się upokorzona"

Katarzyna Dowbor opowiedziała, jak zwalnia Miszczak. "Poczułam się upokorzona"

instagram.com/katarzyna)dowbor_official

Katarzyna Dowbor udzieliła pierwszego wywiadu po głośnym zwolnieniu z programu "Nasz nowy dom". Dziennikarka opowiedziała, w jaki sposób Edward Miszczak poinformował ją o zakończeniu współpracy i jak zareagowały osoby, z którymi przez dziesięć lat tworzyła program.

Reklama

Katarzyna Dowbor opowiedziała o kulisach zwolnienia

Katarzyna Dowbor zdecydowała się opowiedzieć o kulisach zwolnienia z Katarzyną Urazińską, dziennikarką "Wysokich Obcasów". W długiej rozmowie była już prowadząca "Nasz nowy dom" nie kryje rozczarowania postawą dyrektora programowego Polsatu, Edwarda Miszczaka, który bez uprzedzenia rozwiązał z Dowbor umowę. 64-latka tak opisuje ten moment:

Wszystko trwało 15, może 20 minut. Na rozmowę do dyrektora Miszczaka zostałam wezwana SMS-em. Rozmowa była prowadzona w asyście mojej pani producent, producenta z Polsatu i dyrektora Constantin Entertainment, firmy produkującej program. Oni byli w szoku nie mniejszym niż ja. Producentka miała w oczach łzy.

Katarzyna Dowbor w rozmowie potwierdza wcześniejsze spekulacje, że powodem jej zwolnienia była polityka "odmładzania" stacji:

Poczułam się upokorzona, dostałam komunikat, że spowalniam ten pociąg. Nie mając argumentu dotyczącego moich umiejętności zawodowych, zastosowano taki – nieprawdziwy – że nie daję rady fizycznie i psychicznie.

Katarzyna Dowbor na łące z koniem instagram.com/katarzyna_dowbor_official

"Nasz nowy dom" z Katarzyną Dowbor: wzrost oglądalności!

Zmiana prowadzącej program miała być podyktowana spadkiem oglądalności. Taki argument usłyszała Katarzyna Dowbor, jednak już po jej zwolnieniu portal "Wirtualne Media" opublikowały raport, który pokazuje, że w ostatnim sezonie oglądalność "Naszego nowego domu" wzrosła o 45 tysięcy.

Katarzyna Dowbor podkreśla, że zdaje sobie sprawę ze zmian, które często nastają w firmach po zmianie dyrekcji. W wywiadzie zastanawia się jednak nad sensem takiego kroku w przypadku programu, który prowadziła:

Nowy dyrektor ma prawo dobierać sobie współpracowników. Ale jeśli coś jest dobrze naoliwioną maszyną, przynosi stacji widzów, jeśli jest misja – to po co to ruszać? Po co psuć? Ale może ja się nie znam na telewizji?

"Nasz nowy dom" - stary dom samotnej matki zyskał nowe życie. Zobacz metamorfozę!
Źródło: Materiały prasowe Polsat
Reklama
Reklama