Olga Frycz bawiła się w ten weekend na weselu swoich bliskich znajomych. Zdjęcia jej różowej stylówki wywołały istną burzę! I wcale NIE poszło o brzuch na wierzchu i dekolt, lecz o coś znacznie bardziej nieprzystającego do okazji... Czegoś takiego się nie spodziewaliśmy!
Olga Frycz bawiła się na weselu w różowym zestawie
O Oldze Frycz ponownie jest głośno! Niedawno zmieniła fryzurę i pokazała się w modnym bobie. Nowe uczesanie podkreśliło jej naturalność i wdzięk i zdobyło przychylność fanów.
Jednak najnowszy wpis aktorki na Instagramie wywołał wśród obserwujących ożywioną dyskusję, w której Oldze Frycz co nieco się oberwało...
Aktorka w ostatni weekend sierpnia bawiła się na ślubie i przyjęciu weselnym swoich bliskich znajomych. Poświęciła im serdeczny wpis na Instagramie:
ogromna to przyjemność patrzeć na kochających się ludzi !
Życzę im wszystkiego co najpiękniejsze
Asia + Dawid = WNM
Pokazała przy tym, jaką stylizację wybrała na tę okazję. Frycz miała na sobie szerokie, jasnoróżowe spodnie z zakładkami i wysoką talią, a do tego krótki top odsłaniający brzuch i dekolt.
Dekolt topu był wycięty w muszelkę i odsłaniał biust, lecz przeszycia układały się niezbyt korzystnie.
Wyśledziliśmy dla Was, że różowy komplet pochodzi z kolekcji Massimo Dutti i jest wykonany w 100% z ekologicznego lnu uprawianego w Europie. To tłumaczy wysoką cenę - same spodnie kosztują 499 zł.
Lniany top z tego kompletu nie jest w tej chwili dostępny w kolekcji, lecz podobne topy tej marki z tym składem to koszt ok. 349 zł.
Olga Frycz założyła na wesele niewyprasowane spodnie. Zdania fanów podzielone
Zważywszy na panujące temperatury, wybór przewiewnego i naturalnego lnu to dobra droga... Lecz uwagę fanów przykuło co innego: tragicznie niewyprasowane spodnie!
Komentujący zwracają Oldze Frycz uwagę, że na taką ważną okazję wypadałoby zadbać o estetykę samego stroju:
Było widać na relacjach,że ta góra z bliska z tak skąpym biustem niezbyt się prezentuje. Brzuch na wierzchu, naprawdę nie można było czegoś bardziej gustownego założyć?
Spodnie niestety niechlujne, pogniecione.
Może to i jakaś prestiżowa marka odzieżowa i pewnie było drogo, ale efekt jak z lumpexu.
Jednak parę osób zwróciło uwagę, że tzw. szlachetne zagniecenia wynikają z cech lnu, który jest tkaniną naturalną. To normalne zjawisko, a Olga Frycz wyglądała wspaniale i na luzie:
Uwielbiam osoby, a w szczególności kobiety, które chodzą, jak chcą, w czym chcą i gdzie chcą. Bez kompleksów, szczere, które się akceptują bez oglądania się na kogokolwiek. Układają życie po swojemu i na swoich zasadach. Oglądanie tego jest inspirujące, a taka wolność fantastycznie się ogląda, kiedy jest się podobna osoba. Natomiast dulszczyzna w Polsce nadal dobrze się trzyma "Nie wyprasowane spodnie, za dużo za mało, nie tak jak powinno". Pani Olgo Pani luz jest genialny!
Kochana. Pięknie wyglądałaś! Komplet za$#@&isty! Ja też bardzo lubię len. Jak wiadomo, gniecenie wynika z naturalności i szlachetności tego materiału! Gdzieś kiedyś przeczytałam, że w dobie sztucznych materiałów len to luksus!!!
Co o tym myślicie? Więcej zdjęć w galerii.
Przeczytaj także
Eliza Trybała skrytykowana za sukienkę i fryzurę na komunię córki. "To nie wesele czy impreza"
Anna Markowska wyznała, ile wydaje na ubrania. Te kwoty powalają
Margaret ubrała się tak do śniadaniówki! Internauci wciąż przecierają oczy ze zdumienia