"Mąż ciągle porównuje mnie do swojej matki. Niestety, przy niej wypadam dość blado"

canva.com

"Moja teściowa jest wzorem do naśladowania. Elżbieta to prawdziwa kobieta z klasą. Często zazdroszczę jej stylu, który zaskarbia jej sympatię wszystkich. Mój mąż bardzo szanuje swoją mamę i często stawia mi ją za wzór. Tyle że ja nigdy nie będę taka jak ona. Brakuje mi tego czegoś".

*Publikujemy list naszej czytelniczki.

Moja teściowa to świetna babka

Marka znam od dzieciństwa. Chodziliśmy razem do przedszkola i mieszkaliśmy w tej samej miejscowości. Nasze rodzinne miasto liczy około 10 tysięcy mieszkańców i prawda jest taka, że prawie każdy zna się choćby z widzenia. Nasi rodzice kojarzyli się jeszcze z czasów przed dziećmi, no a później polubili się, bo zbliżyły ich nasze lata przedszkolne.

Prawda jest taka, że impulsem do nawiązania bliższych relacji między naszymi rodzicami była właśnie Elżbieta. Od zawsze była towarzyska i garnęła się do wszystkich inicjatyw. Już nawet w przedszkolu bardzo integrowała całą grupę, organizując wspólne ogniska i kinder bale.

W czasach podstawówki ostro działała w Radzie Rodziców i była znana w całej miejscowości. Wiadomo było, że jak Elżbieta się za coś weźmie, to będzie dopracowane na tip-top. My dorastaliśmy, a ona ciągle była typem "równej mamy", której wszyscy Markowi zazdrościliśmy.

canva.com

Mąż porównuje mnie do swojej mamy

Z Markiem od zawsze świetnie się dogadywałam. Jest takim dość dominującym typem i uważam, że świetnie się uzupełniany. Ja jestem szarą myszką i cieszę się, że to on jest moim wsparciem. Marek zawsze bryluje w towarzystwie, a ja pękam z dumy, że mam takiego przebojowego męża.

Bardzo lubię Elżbietę i trochę się na niej wzoruję. Znam jej potencjał i po cichu zazdroszczę tej iskry, którą posiada. Niestety wiem, że ja nigdy taka nie będę. Mam pewne kłopoty z nawiązywaniem relacji i raczej nie przejmuję inicjatywy.

Mąż wie, że uwielbiam teściową i często stawia mi ją za wzór. Nie uważam się za przesadnie zakompleksioną osobę, ale chciałabym tak jak ona działać w szkole moich dzieciaków. W sumie najbardziej zależy mi na tym, żeby stworzyć taką relację z moimi pociechami, jaką miał Marek z mamą.

Pamiętam szkolne czasy, gdy on pękał z dumy, słuchając pochwał na apelach. Jego mama była szkolną działaczką, a ja... no nie umiem! Myślę sobie, że to jest mega fajne, być dumą własnych dzieci!

Przeszło mi przez myśl, żeby odbyć szczerą rozmowę z Elżbietą. Chciałabym jej wyznać, że od zawsze mi imponowała i że skrycie ją podziwiam. Może dałaby mi kilka wskazówek i pomogła stać się lepszą żoną i mamą. Kto, jak kto, ale potrafi jak nikt być wzorem. I nie mówię tego z zazdrością. Chciałabym być taka jak ona! Wiem, że i mój mąż liczy skrycie, że się zmienię.

Żona Marka

 

 

 

Mieszkania gwiazd: Kasia Tusk połączyła styl vintage z prostotą. Sopockie mieszkanie robi szał na Instagramie. Zdjęcia w galerii.
Źródło: instagram.com/makelifeeasier_pl
Zobacz galerię 17 zdjęć

Popularne

Najnowsze