Joanna Horodyńska znana jest z oryginalnego stylu. Na pokazie kolekcji Tomasza Ossolińskiego pojawiła się w arcyciekawej stylizacji! Mogliśmy zobaczyć ją w sandałkach na szpilce z duuużą ozdobą i intrygującym sterczącym elementem, warte tyle, co półroczny czynsz za kawalerkę w Warszawie! Czyżby też była rośliniarą? Reszta stroju sprawia wrażenie niekompletnej. Zobacz, co na tę okazję założyła celebrytka i gdzie jeszcze mogliśmy ją w tym zobaczyć!
Joanna Horodyńska lubi eksperymentować z modą
46-letnia Joanna Horodyńska jest jedną z bardziej rozpoznawalnych postaci z polskiego świata mody. Jej charakterystyczna uroda i bezkompromisowy, dopracowany styl dają mieszankę wybuchową, obok której trudno byłoby przejść obojętnie. Przez niektórych Joanna Horodyńska uznawana jest za ikonę mody.
Stylistka w sobotni wieczór (20 maja) pojawiła się na jubileuszowym pokazie kolekcji Tomasza Ossolińskiego z okazji 30-lecia pracy projektanta. Wydarzenie w katowickim Spodku przyciągnęło tłumy znanych osobistości.
Wśród nich wyróżniała się Joanna Horodyńska, która wybrała na tę szczególną okazję prostą, aczkolwiek bardzo oryginalną stylizację, której centrum stanowiły... buty, a właściwie jeden but.
Joanna Horodyńska w za dużej marynarce i roślinnych szpilkach
Powiązana ze światem mody Joanna Horodyńska często eksponuje smukłe nogi. Tego wieczoru postawiła na ultraprostą stylizację. Wydawałoby się, niekompletną, ponieważ minispódniczka Horodyńskiej całkowicie chowała się pod odzieniem wierzchnim i na większości ujęć wygląda na nieobecną.
Można powiedzieć, że stylizacja składała się z czterech elementów: masywnych kolczyków, małej czarnej torebki, marynarki i ekstrawaganckich szpilek, którymi Horodyńska chwaliła się ostatnio w mediach społecznościowych.
Spod obszernej, oversizowej marynarki w przytłumionej czerwieni dyskretnie wyzierała czarna koronka. Okrycie chowało sylwetkę, ale kierowało uwagę na zgrabne nogi Horodyńskiej.
Tych fikuśnych butów pozazdrości jej każda rośliniara
Jednak o niezwykłości tej stylizacji przesądzają oryginalne, delikatne sandałki na szpilce, z żółtą podeszwą i cienkimi czarnymi paseczkami na stopie oraz wokół kostki.
Jeden z nich ozdobiony był... ogromnym liściem monstery oraz kwiatem anturium, w którego centrum zadziornie sterczał duży pręcik kwiatowy. Czyżby Horodyńska była rośliniarą? Na pewno każda wielbicielka monstery zazdrości jej tych butów!
Wyśledziliśmy, że pochodzą one z wiosenno-letniej kolekcji LOEWE i są warte bagatela... 1300 euro, czyli ok. 5800 zł. Za tyle można wynająć na pół roku kawalerkę w Warszawie.
W tych samych szpilkach Joanna Horodyńska rozciągała się ostatnio na królewskim łożu w obłędnej sukience z pasującym wzorem. Wszystko to zobaczysz w poniższej galerii.
Przeczytaj także
Eliza Trybała skrytykowana za sukienkę i fryzurę na komunię córki. "To nie wesele czy impreza"
Anna Markowska wyznała, ile wydaje na ubrania. Te kwoty powalają
Margaret ubrała się tak do śniadaniówki! Internauci wciąż przecierają oczy ze zdumienia