Ewa Farna wystąpiła podczas drugiego dnia Top of the Top Festival, podczas którego zaśpiewała trzy piosenki. W trakcie ostatniej i jednocześnie najnowszej z repertuaru artystki weszły na scenę trzy kobiety, które wielokrotnie zostały źle ocenione pod względem wyglądu. Na koniec swojego występu Ewa Farna zaapelowała do publiczności o wzajemny szacunek.
Ewa Farna na festiwalu w Sopocie
Piosenkarka zaprezentowała się publiczności podczas drugiego imprezy. Wykonała trzy piosenki, dwie pt. "Bez łez" oraz "Bumerang", które pochodzą ze starych płyt artystki, a na koniec wykonała utwór pt. "Ciało" z jej najnowszej płyty. Podczas tego występu wyszły na scenę trzy kobiety, które różnią się od siebie pod względem wyglądu. Ewa Farna postanowiła krótko przedstawić historię każdej z nich. Pierwsza, Sandra po trzech ciążach jej ciało wygląda inaczej, niż przed macierzyństwem. Z kolei Magda z racji swojej szczupłej figury przez całe życie słyszała, że jest "patyczakiem" i "chudzielcem", natomiast druga Magda przez brak lewej ręki musiała się mierzyć z opiniami, iż nie poradzi sobie w życiu. W trakcie pobytu na scenie, Ewa Farna zaapelowała do publiczności:
Każdy z nas jest inny i to jest piękne. Może to jest fajny moment na to, by zaśpiewać dla swojego ciała, tak dla siebie: "Dzięki za to, że jestem tu"
Piosenka "Ciało"
Ewa Farna napisała piosenkę pt. "Ciało", aby pokazać, że ciało każdego z nas pod wpływem czasu i rożnych czynników zmienia się i nie mamy na to większego wpływu, pozostaje nam tylko samoakceptacja. Z tekstu piosenki możemy się dowiedzieć, że artystka również doświadczyła nieprzyjemnych komentarzy w przeszłości na temat wyglądu swojego ciała.
Co myślicie o przesłaniu Ewy Farnej?
Przeczytaj także
Ewa Farna już nie wytrzymała. Gwiazda popłakała się na wizji u Wojewódzkiego
Ewa Farna jako blondynka! Wokalistka jest nie do poznania
To rzadkość. Ewa Farna pokazała zdjęcie z mężem. Była ku temu wyjątkowa okazja