Wiele podobnych wiadomości pojawia się w naszej skrzynce. Skarżycie się na to, że dzieci Was nie słuchają. Irena z Łodzi dobrze zna ten ból, ponieważ co sobotę domaga się, aby jej 12-letnia córka w końcu zadbała o porządek w pokoju. Niestety żadne prośby nie przynoszą rezultatu.
"Nie posprzątasz? Wyrzucam Ci rzeczy"
39-latka jest samotną matką i nie zawsze radzi sobie z wychowaniem córki. O ile 6-letni synek jest grzeczny i stara się robić to, o co mama go prosi, to jego starsza o 6 lat siostra, nie jest w stanie nawet po sobie zanieść talerzyka do kuchni.
Ja mam już dość. Byłam z nią nawet u psychologa i nie wiem, dlaczego ona się tak zachowuje. Wiem, że może to być taki okres i koleżanki mają na nią wpływ, ale ja dłużej tak nie mogę. Postanowiłam, że dłużej tak być nie może i muszę pokazać się z bardziej stanowczej strony. Powiedziałam jej ostatnio, że jak nie posprząta, to wyrzucę jej rzeczy. Ona chyba w to jeszcze nie wierzy
"Córka myśli, że ja żartuję"
Irena już sobie przyrzekła, że jeśli córka w ciągu najbliższych dni nie zabierze się za swój pokój, kobieta pozbędzie się rzeczy z niego.
Oczywiście, że nie wyrzucę ich na śmietnik, ale zawiozę do siostry na działkę. Mam nadzieję, że dzięki temu moja córka nauczy się szacunku do rzeczy...
Czy to dobry krok?
Przeczytaj także
"Ojciec adoruje w sieci moją byłą teściową. Wszyscy to widzą. Za jakie grzechy?!"
"Bo zupa była za słona. Teściowa znowu nie daje mi spokoju, a mąż? Szkoda gadać..."
"Zaprosiłam teściową na weekend. Miała mi pomóc przy dzieciach, a tylko przeszkadzała"