Selma Blair, lubiana aktorka znana z filmów "Hellboy" czy "Legalna blondynka" musiała znaleźć w sobie siłę, o której nie sądziła, że w ogóle ją posiada. A wszystko to dla sześcioletniego dziecka.
Selma zmaga się ze stwardnieniem rozsianym i do niedawna utrzymywała ten fakt w tajemnicy. Jednak dłużej nie mogła się z tym kryć. Ostatnio aktorka poddała się inwazyjnemu leczeniu, o którym twierdzi, że może kupić jej lepsze zdrowie.
Na Instagramie pokazała zdjęcie z ogoloną głową, oraz drugie, wcześniejsze, jeszcze bardziej przejmujące: sześcioletni synek pomaga na nim mamie ogolić głowę. Selma pisze o tym, jak chłopiec próbuje ją rozśmieszać, jak daje jej do zrozumienia, że jest wystarczająco dobrą mamą.
Na innym zdjęciu, na którym trzyma zdjęcie synka, aktorka deklaruje:
Potrzebuję cię. Potrzebuję, żeby ten chłopczyk zobaczył, jak robię to, o czym nie sądziłam, że mogę to kiedykolwiek zrobić.
Wciąż ma nadzieję na odzyskanie zdrowia. O swojej chorobie pisze:
To proces. I nim pozostanie. Mam osłabioną odporność przez co najmniej najbliższe trzy miesiące. Więc proszę, bez pocałunków. Chcę mieć pewność, że komplikacje, które mogą się pojawić, będą moją przestrzenią prywatną. I przechodzimy przez to wspaniale. Dziękuję wam wszystkim za waszą miłość i wsparcie (...). Widzę teraz pewne rzeczy znacznie wyraźniej. I jestem podekscytowana tym, że będę mogła podzielić się z wami tą podróżą, gdy będę gotowa. A teraz muszę się regenerować.
Życzymy Selmie, by pokazała synkowi, na co ją stać!