Natalia Siwiec błyskawicznie odzyskała figurę po ciąży, a i w jej trakcie niewiele przytyła, a jej brzuszek zaokrąglił się minimalnie. To wszystko wygenerowało dość kuriozalne zarzuty niektórych internautów o tym, że modelka wynajęła surogatkę. Niedawno Siwiec zamknęła usta niedowiarkom publikując zdjęcie w bikini z wakacji w Meksyku. Na fotce widać było pionową linię ciągnącą się od pępka - tzw. kresę czarną (linea negra) pojawiającą się u wielu kobiet w czasie ciąży i utrzymującą się nieraz jeszcze długo po porodzie.
Gdyby jeszcze komuś było mało dowodów - Siwiec dodała właśnie kolejny - na Instagram Stories zamieściła zdjęcie, na którym pokazuje, jak plażując w bikini karmi piersią Mię. Zobaczcie zdjęcia.