Pamiętacie Jacka z pierwszej edycji "Ślubu"? Jego żona chciała rozwodu, bo... nie miał mieszkania. Teraz będzie żałować!

Najbardziej burzliwą parą byli Jacek i Natalia i to ona wzbudziła najwięcej emocji wśród widzów. Nie podobało jej się to, że jej mąż w wieku 30 lat nie dorobił się jeszcze własnego mieszkania i zbyt mało zarabiał, a w ostatnim odcinku wyrzuciła go z domu.

-Bardzo bym chciała, żebyś opuścił ten lokal - powiedziała znaczącym tonem.

Widzów oburzyło jej zachowanie, a w komentarzach na stronie programu spadła na nią ogromna fala krytyki. Fani show nie pozostawili na niej suchej nitki.

-Zadufana w sobie księżniczka szukająca bogatego męża... Żal.

-Zakochana w sobie egoistka, paskudna materialistka, która nie wie, co to szacunek dla drugiego człowieka.

-Jacek fajny facet, a Natalia pusta księżniczka, która chciała gwiazdkę z nieba.

Od tego czasu wiele się zmieniło! Jacek pochwalił się na Facebooku, że stał się posiadaczem własnego mieszkania, które jest już w trakcie budowy! Co więcej, na swoim Facebooku wbił szpilę swojej byłej żonie nazywając ją materialistką.

"Wielkie odliczanie do odbioru Własnego M!

Dziękuje za wsparcie Rodziny i Znajomych którzy trzymali kciuki
Dedykacja dla Pani M. (powiedziała: o mieszkaniu możesz pomarzyć! ). Ciesze się ze dzięki programowi Materialistki przestały wykazywać zainteresowanie moja osoba oraz chciałem skierować kilka słów do Pana „Psycho", kiedy mowie ze jestem Szczęściarzem to nie znaczy ze nic nie robię a los się do mnie uśmiecha, to znaczy ze na Szczęście składa się z ciężkiej pracy , czasami zbiegi okoliczności , doświadczenie życiowe i to daje szczęście ale tylko osoby z odrobina oleju w głowie będą o tym wiedzieć.

Co może się wydarzyć przez parę miesięcy? Można wziąć ślub! I się rozwieść można zmienić prace, bądź tez przeprowadzić się na swoje Ale czy przez to ze coś zaczynamy posiadać materialnego zmieniamy się? Jakoś nie czuje się mniej bądź więcej zaradny."

Gratulujemy! Ciekawe, co słychać u Natalii...