Mężczyźni twierdzą często, że jedyną fryzurą, jaką wypada im nosić jest 3 mm dookoła głowy.
Inne uczesania uważają za niemęskie. Nie trzeba jednak zapuszczać włosów, by mieć jakąkolwiek fryzurę. Chłopak chodzący z głową wyglądającą, jakby dopiero co wyszła z rąk wojskowego fryzjera może przejrzeć na oczy - wybór jest naprawdę szerszy!
Wystarczy powołać się na piłkarzy - od większości z nich aż bije testosteronem, a każdy zaskakuje nowym imidżem co kilka tygodni. Mało? To spójrzcie na ikony kultury - Marlon Brando czy Brad Pitt zawsze zdobywali się na coś więcej, niż podłączenie maszynki do prądu i przelecenie nią wokół czaszki.
W galerii propozycje zarówno dla trendowych abstynentów, jak i tych, którzy za modą nadążają. Inspirujcie się!