W przypadku cery trądzikowej zaleca się kosmetyki o działaniu przeciwzapalnym i antyseptycznym. Wypryski, stan zapalny i nadmierne wydzielanie sebum potrafią zepsuć humor. Na owe problemy zaradzą z pewnością produkty dostępne w drogerii, jednak warto wiedzieć, że w kwestii normalizowania dolegliwości skórnych równie „dobrą robotę” wykonać mogą zioła. Jakie?

Przede wszystkim stężenie użytego kwasu należy skonsultować z dermatologiem. Jeśli jednak mimo wszystko sam zabieg kosmetyczny powoduje jakiś dyskomfort łatwo można go zniwelować poprzez wcześniejsze schłodzenie skóry. Wiele osób niechętnie reaguje na fakt, iż po złuszczaniu kwasami skóra może być zaczerwieniona kilka dni, a do tego rozwarstwia się. Podczas tego okresu zaleca się pielęgnowanie jej kremami nawilżającymi oraz wodą termalną. Warto jednak mieć na względzie to, że taki stan szybko mija odsłaniając nową, piękną cerę.

Jeśli na twarzy pojawiają się  nieładne kropeczki, które są widoczne nawet po nałożeniu grubej warstwy makijażu – trzeba działać! Taka przypadłość grozi zwłaszcza osobom o cerze tłustej, choć nie jest to regułą. Zatkane pory mogą być bowiem wynikiem także złej pielęgnacji cery i zaniedbać w kwestii wieczornego demakijażu. Jak szybko przywrócić cerze świeżość?

Kwas pirogronowy jest obecny w sfermentowanych owocach, a także w occie. Taki zabieg więc pomaga solidnie oczyszczać cerę, działa na nią lekko rozjaśniająco oraz wyrównuje koloryt skóry zmniejszając widoczność blizn potrądzikowych i posłonecznych przebarwień. Do tego kwas ten hamuje nadmierne wydzielanie sebum, dzięki czemu cera nie jest tłusta i nie pojawiają się na niej wypryski czy zaskórniki.

W pewnym wieku coraz szybciej zaczynają pojawiać się oznaki utraty gęstości skóry, a jej kolor nie zachwyca tak jak dawniej.

Regeneracja skóry przy pomocy światła? Dokładnie tak!

Kiedy cera zaczyna przybierać ziemisty koloryt zamiast wystawiać ją na słońce, pierwszym krokiem powinno być przywrócenie jej blasku.