Są takie chwile, których nie da się zapomnieć i które na zawsze pozostają w naszej pamięci. Tak było w czasie koncertu świątecznego w wykonaniu diwy polskiej sceny muzycznej. Gwiazda zachwyciła nas porażającymi interpretacjami najbardziej znanych przebojów. Najwięcej zaskoczenia wzbudziło zwłaszcza pojawienie się na scenie Allana Krupy. Syn Edyty Górniak zaśpiewał dla swojej mamy poruszającą piosenkę.

Do zaskakującej sceny doszło w czasie świątecznego koncertu Edyty Górniak. W pewnym momencie wydarzenia na estradę wszedł Allan Krupa i zaśpiewał piękną piosenkę dla swojej mamy. Diwa popłakała się na scenie, a następnie zwróciła się do władz TVP. 

Edyta Górniak ma już 51 lat i pomimo swojego wieku zachwyca niesamowitą urodą i wyglądem niczym diament. Gwiazda całkiem niedawno wystąpiła na koncercie świątecznym. Specjalnie na tę okazję założyła wspaniałe suknie i wypożyczyła przepiękną biżuterię z diamentami. Gdy poznaliśmy jej wartość, aż złapaliśmy się za serce. Normalny człowiek, żeby kupić takie cuda, musi pracować ponad 61 lat. Nie dziwimy się, że Edyta Górniak tylko ją wypożyczyła.

Wiele osób najhuczniejszą noc w roku spędzi w domowym zaciszu. W gronie przyjaciół, kameralnie czy w pojedynkę, a w tle w większości domów poleci TVP albo Polsat, gdzie wystąpią prawdziwe gwiazdy. Dziś przyglądamy się gażom wokalistów Sylwestra Marzeń. TVP niech łapie się za portfel. 

Edyta Górniak i Maryla Rodowicz będą w tym roku gwiazdami Sylwestra Marzeń w TVP. Teraz wiadomo, ile diwy polskiej sceny muzycznej zarobią za swoje występy. Kwota robi wrażenie!

Allan Krupa jest obecnie jednym z najbardziej rozpoznawalnych artystów młodego pokolenia. Młody muzyk sprawdza się jako DJ oraz raper i właśnie wypuścił nową piosenkę ze swoją nową dziewczyną Nicole Pniewski.

Edyta Górniak jest obecnie w Stanach Zjednoczonych, gdzie występuje w ramach przedświątecznej trasy koncertowej. Media dotarły do informacji o wymaganiach, jakim musieli sprostać organizatorzy tournée. Trzeba przyznać, że są to potrzeby na miarę prawdziwej diwy!

Edyta Górniak chciała zrobić amerykańskiej Polonii przepiękny przedświąteczny prezent. Gwiazda zaplanowała kilka koncertów w Stanach Zjednoczonych, jednak w ostatniej chwili musiała zrezygnować z podróży za ocean. Co się stało?

Edyta Górniak zrobiła naprawdę wspaniałą karierę, dlatego dzisiaj nie bez powodu nazywana jest artystką wybitną i idealną. Fani są onieśmieleni jednak nie tylko anielskim głosem gwiazdy, ale także jej wizerunkiem. Wokalistka ma już 51 lat, a wciąż młodnieje w oczach.

Głośna przeprowadzka syna Edyty Górniak, Allana Krupy, do Monako spowodowała smutek i melancholię w sercu słynnej wokalistki. Choć dla niej podróże i odkrywanie świata stanowią esencję życia, obecność pustki po odejściu syna sprawia, że artystka boryka się z trudnym uczuciem.

Nie da się ukryć, że Allan Krupa ma bardzo dobry kontakt ze swoją mamą Edytą Górniak. Diwa polskiej sceny muzycznej wspiera swojego syna we wszystkich wyborach, które ten podejmuje. Allan Krupa także jest silnie związany ze swoją matką i jest gotowy dla niej wiele poświęcić. Tym razem specjalnie dla swojej mamy wrócił do Polski. Miał bardzo ważny powód.

Zwiększa się ilość plotek dotyczących rzekomego romansu Edyty Górniak i Rafała Brzozowskiego. Media donosiły bowiem, że gwiazdorska para wyraźnie ma się ku sobie. Wreszcie głos w sprawie zabrała artystka, która zdecydowała się na bardzo jasną deklarację.

Między Edytą Górniak a Tomaszem Szczepanikiem ostatnio zawrzało! Konflikt między gwiazdami jest związany z nowym show TVP „Rytmy Dwójki”, w którym oboje artystów towarzyszyło uczestnikom w drodze po sławę. Znamy kulisy starcia między Edzią a Szczepanikiem.

Ptaszki ćwierkają, że serce Edyty Górniak znów zabiło szybciej. Wiemy, dla kogo! Sprawdziliśmy, jak mają się sprawy sercowe diwy. Psst! Chodzi o osobę, z którą utalentowana piosenkarka współpracowała przy ostatniej produkcji telewizyjnej Dwójki.