Blunt bob, czyli prosta fryzura z przedziałkiem na środku i prostymi końcówkami, jest od pewnego czasu hitem wśród gwiazd. O cięciu przypomniały światu m.in. Kim Kardashian, Selena Gomez, Bella Hadid i Kylie Jenner, a w Polsce trend lansował do niedawna Natalia Siwiec. Teraz tę elegancką fryzurę zafundowała sobie również Klaudia Halejcio.

Najmodniejsza fryzura 2017? Oczywiście blunt bob, czyli bob z przedziałkiem i prostymi końcówkami. Raczej nie ma złudzeń, że to prawdziwy hit wśród gwiazd, bo ostatnio coraz więcej celebrytek decyduje się właśnie na takie cięcie. O blunt bobie przypomniały m.in. Kim Kardashian, Selena Gomez, Bella Hadid i Kylie Jenner, a w Polsce trend lansuje od niedawna Natalia Siwiec.

Cięcie blunt cut wzięło swoją nazwę od ,,tępego strzyżenia" (z ang: blunt cut). Polega na tym, że nie cieniujemy włosów na końcach ani odrobinę, przez co wyglądają jak obcięte za jednym zamachem, wręcz od linijki. Wszystkie włosy kończą się w tej samej linii, co nadaje objętości i zarazem lekkości całej fryzurze. Właśnie dlatego to cięcie pokochają kobiety borykające się z cienkimi włosami, marzące o bujnej czuprynie! Specjaliści od trendów fryzjerskich spekulują, że będzie to jeden z najgorętszych hitów jesieni 2017.

Dopiero co internet podbił blunt bob, wierny sprzymierzeniec kobiet o cienkich włosach (przeczytaj artykuł), a już można na Instagramie można zaobserwować kolejny trend z tej serii- grzywka w wersji blunt! W czym tkwi jej fenomen?