Najmodniejsza fryzura 2017? Oczywiście blunt bob, czyli bob z przedziałkiem i prostymi końcówkami. Raczej nie ma złudzeń, że to prawdziwy hit wśród gwiazd, bo ostatnio coraz więcej celebrytek decyduje się właśnie na takie cięcie. O blunt bobie przypomniały m.in. Kim Kardashian, Selena Gomez, Bella Hadid i Kylie Jenner, a w Polsce trend lansuje od niedawna Natalia Siwiec.
Siła tkwi w prostoście
Fryzura blunt bob jest skromna, ale niezwykle elegancka i na tym polega jej cudowny urok. W wersji klasycznej włosy powinny być ścięte niemalże równo, pod minimalnym skosem albo na jednym poziomie. Końcówek nie podwijamy - w założeniu mają być proste i sztywne. Charakterystyczną cechą blunt boba jest lustrzana gładkość włosów, a więc obowiązkowo należy zastosować kosmetyki wygładzające włosy i użyć prostownicy. Blunt bob nie znosi matowych włosów, dlatego warto spryskiwać włosy odrobiną nabłyszczacza.
Blunt bob może mieć różną długość, choć najpiękniej prezentuje się w wersji do ramion, czyli takiej, jaką wybrały Kim Kardashian i Natalia Siwiec. Fryzura świetnie wygląda również z prostą grzywką. Można ją dowolnie modyfikować, np. pofalować włosy albo przerzucić na bok.
Najpiękniejsze warianty blunt boba znajdziecie w galerii.
