-
Gość 2013-09-04 o godz. 17:07, odsłony: 5821
Jak pozbyć się koszmarów sennych?
Od jakis 2 tygodni noc w noc mam koszmary.W srodku snu orientuje sie, ze to tylko koszmar senny i snie sobie "spokojnie juz" ten koszmar dalej(na zasadzie: o obejrze sobie horror i nie bede sie bala, no i boisz sie ale nie boisz ;) )No i ganiam te potwory, albo potwory ganiaja mnie, biore udzial w wojnie gangow z nozem w lapie, albo ogolnie jest wojna; morduje wampiry, ktore przy okazji morduja mnie etc I tak cala noc.Nawet jak sie obudze, to zasypiajac ponownie wracam do urwanego watku.Nie to zebym sie nie wysypiala, czy cos, ale zaczyna mnie to meczyc..szczegolnie dzisiejszy dal mi mocno popalic (zastrzelony malzonek to nic fajnego).Obudzilam siebie, meza i psa krzykiem.A no to byl jedyny, ktory mnie zmeczyl.Nic sie nie dzieje takiego u mnie w zyciu co by mialo te koszmary powodowac.Nie jem jakies 2/3 godziny przed snem.Nie czytam gazet ;) nie ogladam strasznych wiadomosci..Ale mam juz dosc.Ktos wie jak sie pozbyc?
Odpowiedzi (27)Ostatnia odpowiedź: 2013-09-23, 21:09:23
prorocze też mam, cholera te są najgorsze - mówie poważnie, bo od razu wiem ze to nie jest zwykły sen, albo koszmr, albo proroctwo
potem stale sie martwie, kiedy sen się sprawdzi
koszmary mam i to w kolorze, dźwięku niekiedy z zapachmi.. brrrrrr
udało mi się wybrać los na ciekawe życie ( czytaj: mnóstwo stresów) - mam więc szybkie wytłumaczenie
ostatnio była gadająca głowa, pokryta oslizłymi bąblami i jeszcze płanąca, do tego dłoń z nadgarstkiem, jakiś zapomniany zczerniały łokieć... i takietam różne części ludzkiego ciała, nie podobała mi się głowa bo gadała
Mika_, niezle, takiego snu wspolczuje.
dwie noce temu uciekalam razem z Harrym Potterem przed potworami :o , po drodze byly jakies okropne zagadki, ktorych rozwiazanie pozwalalo na otwarcie kolejnych drzwi i kolejnego etapu podrozy.
w koncu wysiedlismy na jakims lotnisku i kupowalam bilet do jakiegos kraju azjatyckiego, za gotowke na lotnisku i pani w zoltym wdzianu wydala mi reszte takimi mikromonetami.
slabo? 8)
Koszmary senne lub sny, które przeżywamy bardzo intensywnie to nic innego jak sposób na odreagowanie mózgu. Nawet jeśli uważamy, że w ciagu dnia niewiele się wydarzyło to jest to ocena subiektywna. Mózg często ma inaczej i przy sporej kontroli osoby nie jest w stanie ciągu dnia raz jeszcze przyswoić wrażeń, odczuć itp. Stąd też śnią nam się często rzeczy absurdalne ale które są w ścisłym związku z naszym życiem.
Kiedyś byłam na świetnym warsztacie dotyczącym snu.
W żadne senniki nie wierzę ale czasem pracuję z pacjentem nad snem. Sama też często sny sobie tłumaczę. Mam podobnie jak dobbi śnią mi się różne dziwy - do dziś pamiętam sen w którym byłam pierwszą osobą, która odkryła tajemnicę mordów w Oświęcimiu. Makabra
Tak w kwestii koszmarów- złowrogi sen dzis miałam.
Sniło mi się , że zęby pokrwawione sobie wyciagam z buzi, jeden za drugim :(
W senniku sprawdziłam-choroba lub śmierć,
a dodając ten mój sen o trumnach...brrrr.....
ja mam lozko malzenskie ;)
koszmarow chyba dzis nie mialam..
Zamienilam sie z malzem na miejsca.
Maksymalnie wyziebilam sypialnie, tak az mi zeby szczekaly ;)
No nie wiem, zobaczymy.
czyli moze ona dotyczy osob, ktore maja sporadycznie koszmary? nie wiem O_o'
Odpowiedzta teoria jest nie trafiona, ja gdziekolwiek nie spie snia mi sie glupoty
Odpowiedzto na pewno nie jest przyczyna, ale moze miec wplyw...-jak jest zbudowane Twoje lozko? Czy to jest jakas rozsuwana kanapa/amerykanka, ktora ma jakas deske, ktora moze uwierac itp? Czytałam kiedys, ze koszmary powstaja, kiedy coś Cie uwiera przez sen. I rzeczywiscie cos w tym jest, bo kiedys obudzilam sie po koszmarze zlana potem i przestraszona i zobaczylam, ze w rzeczy samej deska od amerykanki gniecie mnie w udo;P
Odpowiedz
dzisiaj kierowca Ikarusa chcial mnie zgwalcic, rozbilam gasnica szybe tylna autobusu i uciekalam, ale bardzo powoli, w glowie mialam mysl, ze przeciez kiedys bilam rekordy w sprincie a teraz biegam tak wolno!
co gorsza, kierowca byl coraz blizej...
na szczescie obudzilam sie :)
Kirka napisał(a):Ania napisał(a):Kirka napisał(a):Dzieki ;) Juz wiem co zrobie. Bede codziennie zapisywac sobie koszmary w dzienniczku, a potem to sprzedam ;) przy strajku scenarzystow powinnam na tym niezle zarobic.
Ania, Dobbi moze maly biznesik? co? ;)
Moje to by się nadawały do trzeciorzędnego horroru dla półinteligentnych, rozbestwionych chłopaków. Na tym się nie dorobię ;)
ee tam nie znasz sie ;) doda sie duzo babek z duzymi cyckami i zarobek gwarantowany :) oczywiscie polnagich babek. Piaskowych ;)
jakz rodzynkami to ja odpadam, nie lubie :)
z takich pamietanych przeze mnie snow to:
- Bjork gonila mnie na rowerze kolarskim z zamiarem mordu
- Sting chcial mi wbic noz w klate jadac ze mna w windzie
- chodzilam 14 m-cy w ciazy i urodzilam....laleczke LEGO 8)
- ze juz nie wspomne o snie, w ktorym dowiedzialam sie ze Brezniew jest moim ojcem!
Kirka, nie wiem, jak Cię pocieszyć.
Ja też mam okropne sny, ostatnio przechadzałam sie w kółko koło 4 otwartych trumien,
w każdej była bliska mi osoba.Obudziłam się z płaczem.Najlepszym lekarstwem jest dla mnie zapalenie światła i przytulenie się do męża...
Czasem nie mogę zasnąć ponownie, leżę w ciemności i myślę...
Ale jak temu zaradzić- nie wiem
Pozdrawiam cieplutko :usciski:
Kirka jak mam tak odkąd pamiętam, i powiem szczerze,że nic nie pomaga, jakiś wielki wizjoner hipnozy próbował, ale mnie się nie da zahipnotyzować
Po tylu latach już mnie nie ruszają spacery między trumnami, mordercy, potwory a nawet raz żywcem mnie do trumny i zakopują, ale coś nie szczelna ta trumna była, bo widziałam łunę "ramkę" nad sobą i ona tak znikała przy dźwiękach upadającej na wieko mokrej ziemi. Moja mama też ma takie, nie wiem czy to dziedziczne.
dobbi napisał(a):lubie patrzec na reakcje ludzi, ktorym je opowiadam Cool
o to, to, też tak lubię lol
Męża też w śnie straciłam, strasznie realny był ten sen, okropny... na szczęście to tylko sen
A prorocze też macie?
Ania napisał(a):Kirka napisał(a):Dzieki ;) Juz wiem co zrobie. Bede codziennie zapisywac sobie koszmary w dzienniczku, a potem to sprzedam ;) przy strajku scenarzystow powinnam na tym niezle zarobic.
Ania, Dobbi moze maly biznesik? co? ;)
Moje to by się nadawały do trzeciorzędnego horroru dla półinteligentnych, rozbestwionych chłopaków. Na tym się nie dorobię ;)
ee tam nie znasz sie ;) doda sie duzo babek z duzymi cyckami i zarobek gwarantowany :) oczywiscie polnagich babek. Piaskowych ;)
Kirka napisał(a):Dzieki ;) Juz wiem co zrobie. Bede codziennie zapisywac sobie koszmary w dzienniczku, a potem to sprzedam ;) przy strajku scenarzystow powinnam na tym niezle zarobic.
Ania, Dobbi moze maly biznesik? co? ;)
Moje to by się nadawały do trzeciorzędnego horroru dla półinteligentnych, rozbestwionych chłopaków. Na tym się nie dorobię ;)
Dzieki ;) Juz wiem co zrobie. Bede codziennie zapisywac sobie koszmary w dzienniczku, a potem to sprzedam ;) przy strajku scenarzystow powinnam na tym niezle zarobic.
Ania, Dobbi moze maly biznesik? co? ;)
A tak serio: dzieki Corgi za linka.
A oprocz teapi, czy ktos ma jeszcze jakis pomysl?
Kirka, i tak masz dobrze, że czasami to Ty ganiasz. U mnie to ostatnio tylko mnie ganiają, torturują i mordują. I też mam dosyć. A łapacz snów nie pomaga ;)
Odpowiedz
Prawie ze wiosennna.
3 weekendy temu bylo 15 stopni.
Troche padalo w tym czasie, niewiele wialo.
Ogolem bardziej wiosennie niz zimowo. W tym tygodniu tem okolo 10/12 stopni i piekne slonce.
no nie no.. serio serio podejdzmy do tematu ;)
Od tego to mi maz z sypialni ucieknie a nie koszmar senny ;)
(uczulenie na pierze i kurz go wygoni)
:D ja tez lubie sny akcji (moje ulubione to te partyzanckie, w kosmosie, walka o wolna galaktyke etc - a co lepsze w rzeczywistoasci ksiazki SF nie bardzo mi wchodza, albo o lataniu i ratowaniu kotow z pozarow drzewa ;) ), ale te ostatnio to jakas porazka.
Ja wlasnie (policzylam sobie dokladnie) zaczynam 3 tydzien koszmarow.
Kirka lol niech Cie usciskam, ja mam regularne sny z cyklu Blair Witch Project 8)
tylko, mi one nie przeszkadzaja 8)
lubie patrzec na reakcje ludzi, ktorym je opowiadam 8)
musze przyznac, ze miewam momenty oddechu, kiedy przez jakies 2, 3 tyg. snia mi sie "normalne" rzeczy