-
Aguus 2010-03-30 o godz. 20:01, odsłony: 7003
Czy można odratować pękniętą jukkę?
Pękla mi JUka na pol.Myslicie,ze cos z niej jeszcze bedzie? Zostawic w ziemii tego badyla bez lisci,a pozostałą czesc z liscmi wyrzucic ?
Odpowiedzi (10)Ostatnia odpowiedź: 2013-04-25, 18:18:58
Kawałki jukki bardzo ładnie się ukorzeniają. Można zalać, ale nie jest to bezwględnie konieczne. Po ucięciu wstawić trzeba do wody, żeby puściła korzonki, potem sadzimy do doniczki. Im mniejsza doniczka, tym ładniejsze i większe liście. Nie lubi dużo wody. Podlewa się tylko wtedy jak ziemia w doniczce jest sucha. Lejemy tyle wody, żeby wypłynęła na podstawkę, po pół godzinie wylewamy to co zostało na podstawce i czekamy z następnym podlewaniem aż znów ziemia będzie sucha. Dobrze jest od czasu do czasu zraszać liście, wtedy nie przysychają końcówki liści.
Z odżywianiem też nie należy przesadzać. Są specjalne nawozy do jukki mają sposób stosowania na opakowaniu.
oto pień główny najstarszej Yukki, długaśne odgałęzienia są na poprzednich zdjęciach,
pomóżcie proszę jak ją obciąć i jak zabezpieczyć, ostatecznie jest z nami jakieś 16 lat.... :)
Aguus napisał(a):Ja liscie wyrzucilam .
A po co zalalas woskiem? To konieczne?
Jak nie będzie zalana to woda cała z niej wyparuje i uschnie. 8)
wróbelka proszę wrzuć zdjęcie całej roślinki to Ci powiem jak ciąć.
:D
mam w jednej dninicy 4 yukki, ta najstarsza i najwiękasza urosła jak ponizej co mam zrobić żeby ją odnowić
rozumiem ze mam uciąć te długie odnogi, wstadzić pióropusze do doniczki i co dalej?
czy powstałe kikuty zalać woskiem?
czy może zostawić je i w jakiej długosci? przy pnui?
zobaczcie same jak to wyglada :)
oo, ze ja nie widzialam wczesniej tego tematu
moja juka urosla mi do sufitu wiec musialam cos z nia zrobic. obcielam wlasnie pien, zaraz gdy liscie sie konczyly. czesc z lisciami wsadzilam do nowej doniczki i rosnie. a pien zostal w doniczce, zalałam wierzch woskiem i wypuscil mi juz 3 nowe odnozki. rosna mi w takim tempie ze pewnie niedlugo znow dojda do sufitu