-
kudłat@ 2010-10-07 o godz. 13:41, odsłony: 46147
Wymrażanie nadżerki - jaki koszt?
Jak się okazuje muszę mieć zrobiony zabieg wymrażanie nadżerki.Koszt takiego zabiegu u mojego gina to 'jedynie' 400 zł (zmroziło mnie jak to usłyszałam :o)Czy to dużo czy normalnie??? Pytam, bo nie wiem czy mój lekarz aż tak sie ceni, czy też tyle to kosztuje. Nadmienię jeszcze, że lekarz jest z Wrocławia.
Odpowiedzi (33)Ostatnia odpowiedź: 2015-05-30, 20:09:22
Nie wiem jak ceny się zmieniły, ale dwa lata temu, w Gdańsku, w prywatnym gabinecie zapłaciłam 220zł (wizyta + zabieg).
Odpowiedz
Magducha napisał(a):Marchefka napisał(a):Niestety nie spotkałam się z możliwością wykonania tego zabiegu w ramach NFZ.
Refundują, ja jestem 10 dni po zabiegu, nie płaciłam nic.
no no Magducha bład w cytowaniu i wyszlo, ze napisalam dokladnie co innego niz napisalam 8) bo akurat ja spotkalam sie z mozliwoscia refundowania tego zabiegu.
Marchefka napisał(a):Niestety nie spotkałam się z możliwością wykonania tego zabiegu w ramach NFZ.
Wychodzi na to, ze jednak refunduje ;) chyba, ze cos sie zmienilo. Moja lekarka panstwowo nie widziala problemu zeby taki zabieg wykonac. Czemu dziwila sie inna lekarka jakim niby cudem za darmo skoro nfz nie finansuje tych zabiegow - taka to swiadomosc wsrod lekarzy ;)
We wroc w prywatnej przychodni.ktora ma podpisany kontrakt z NFZ wymrazanie to zabieg standardowy i bezplatny 9praktycznie przy kazdej wizycie musze przepuscic w kolejce laski na ten zabieg ;)...
Moze nie wszyscy lekarze/przychodnie potrafia negocjowac z NFZ...
Niestety nie spotkałam się z możliwością wykonania tego zabiegu w ramach NFZ.
Wychodzi na to, ze jednak refunduje ;) chyba, ze cos sie zmienilo. Moja lekarka panstwowo nie widziala problemu zeby taki zabieg wykonac. Czemu dziwila sie inna lekarka jakim niby cudem za darmo skoro nfz nie finansuje tych zabiegow - taka to swiadomosc wsrod lekarzy ;)
anemonka napisał(a):nie prawda tez ze sie czeka na porod to jakas stara szkola chyba
Ja miałam wymrażanie jeszcze przed pierwsza ciążą.
W marcu mialam wymrazana nie z powodu nadzerki ale endometriozy na szyjce, przez ktora mialam plamienia non stop- zaplacilam 250 zl. Z zabiegu bylam bardzo zadowolona.
Odpowiedzja miałam zamrazaną nadzerke na kase chorych, ale w klinice prywatnej, która ma podpisaną umowę z NF. Szybko, bezbolesnie i komfortowo
Odpowiedz
Ja na razie czekam na wynik cytologii jak na razie zawsze wyniki cytologii miałam grupe 1 ale nie wiem jak bedzie teraz bo troszku czasami boli mnie i martwie sie że może oprócz tego wszystkiego dojdzie mi do kompletu nadżerka. Ja jestem zwolennikiem wymrazania, gdyż nie pozostawia blizn tak jak wypalanie czy wycinanie i jest dużo bezpieczniejszą metodą.
Kudłata spróbuj skonsultować to z innym lekarzem i jezeli cie stać to poddaj się temu zabiegowi bo u nas też tak stoją ceny a w klinikach nawet ciutke drożej.
No ja tez raczej poszłabym prywatnie ale moja kolezanka miała robione juz 2 razy państwowo i nie narzeka.
Odpowiedz
kudłat@ napisał(a):hmmm...niefajnie...
I jeszcze jedno mam pytanie w związku z powyższym. Czy taki zabieg wykonywany jest też ze środków NFZ czy tylko i wyłącznie prywatnie??
NFZ też refunduje więc jeżeli nie stać Cię na ten zabieg to zgłoś sie do państwowego ginekologa!
Chociaż od dawna wiadomo że za to za co się płaci to się ma zrobione o wiele lepiej!
7 lat temu placilam 120 zl, ale to w mniejszym miescie bylo.
Odpowiedz
kudłat@ napisał(a):Martu80 napisał(a):(...)Uświadomiła mi,że wymrażanie lub wypalanie pozostawia blizny, czasem ten zabieg bardziej szkodzi niż pomaga i radziła pilnować terminów cytologii.
I tak robie.
No właśnie..też tak słyszałam i w sumie nie wiem co robić :| Chyba jeszcze porozmawiam z moim ginem, chociaż mam wrażenie, że wg niego ten zabieg jest koniecznie potrzebny..tylko nie wiem czy mnie czy tez jemu... :|
Wymrażanie nie pozostawia blizn. A jeśli chodzi o zasadność wypalania/wymrazania/wycinania nadżerki to skonsultowałabym to jeszcze z innym lekarzem. Jeśli cytologia i kolposkopia są zadawalające, a nadżerka nie jest rozległa, to chyba nie potrzeba robić z nią nic poza regularnymi cytologiami.
A jeśli chodzi o 400 zł - to normalna cena. Niestety nie spotkałam się z możliwością wykonania tego zabiegu w ramach NFZ.
Ja mialam wypalanie i z tego co wiem jest to podobny zabieg i nie przypominam sobie abym placila takie duze pieniadze.
OdpowiedzA ja miałam wymrażaną, mimo iż nie była kosmicznie wielka i to było jeszcze przed porodem. Mój lekarz stwierdził, że tak będzie najlepiej. Ja mam do niego zaufanie. Przy porodzie nie było żadnych komplikacji z tego powodu.
Odpowiedz
Generalnie zwykle słyszałam, że u kobiet, które jeszcze nie rodziły, nadżerki, o ile nie jest jakaś kosmicznie wielka i nie ma zmian patologicznych (cytologia i jeszcze raz cytologia!), się po prostu nie tyka.
Najlepiej, tak jak piszą dziewczyny, skonsultuj się jeszcze z jakimś lekarzem. Zawsze co dwie opinie to nie jedna.
Martu80 napisał(a):Kudłata, zastanów się dobrze, może udaj się na konsultacje do innego gina i zobacz co on ci powie?
Mnie ta moja druga ginka wręcz odradzała wymrażanie...
Tak właśnie zrobię. Jak tylko mi się skończy okres pójdę na konsultacje do innego gina, mam już nawet fajny namiar-pani doktor sympatyczna, no i ceny sporo niższe. :)
Martu80 napisał(a):Mnie każdy gin mówił inaczej...
Jeden bardzo namawiał na wymrażanie, ale potem inna pani dr stwierdziła, że często po pierwszym porodzie dochodzi do "cudownego" zniknięcia nadżerki, po prostu wywinięta błona śluzowa macicy w czasie porodu wraca na swoje miejsce. Uświadomiła mi,że wymrażanie lub wypalanie pozostawia blizny, czasem ten zabieg bardziej szkodzi niż pomaga i radziła pilnować terminów cytologii.
I tak robie.
No właśnie..też tak słyszałam i w sumie nie wiem co robić :| Chyba jeszcze porozmawiam z moim ginem, chociaż mam wrażenie, że wg niego ten zabieg jest koniecznie potrzebny..tylko nie wiem czy mnie czy tez jemu... :|
Mnie każdy gin mówił inaczej...
Jeden bardzo namawiał na wymrażanie, ale potem inna pani dr stwierdziła, że często po pierwszym porodzie dochodzi do "cudownego" zniknięcia nadżerki, po prostu wywinięta błona śluzowa macicy w czasie porodu wraca na swoje miejsce. Uświadomiła mi,że wymrażanie lub wypalanie pozostawia blizny, czasem ten zabieg bardziej szkodzi niż pomaga i radziła pilnować terminów cytologii.
I tak robie.
Kudlat@, obawiam sie, ze to normalna cena za tego typu zabieg.
Odpowiedz