-
Gość 2010-04-29 o godz. 04:27, odsłony: 1357
ZAległy urlop.
Zostalo mi 6 dni urlopu za .
Do kiedy moge go wykorzystac? Tylko do 31 marca?
Czy to zgodne z prawem , że jesli pracujemy 7 dni w tygodniu Szefowa nam wlicza do urlopu soboty?
Podobnie bylo ze Swietem 15 sierpnia.Miałam w tych dniach urlop i niestety za 15 tez mi policzyła dzień.Odpowiedzi (12)Ostatnia odpowiedź: 2010-04-30, 23:30:41
Dzięki za linki!!!!
Jak zwykle jestescie NIE-ZA-STĄ-PIONE :D
Atir dzisiaj na interia.pl jest takie info o urlopach - może Ci się przyda :)
http://biznes.interia.pl/news?inf=856144
To samo info pochodzi ze strony Gazety Prawnej
http://www.gazetaprawna.pl/?action=showNews&dok=1877.2.9.2.14.1.0.1.htm
. Udzielenie urlopu do końca kwartału
Pracodawca ma obowiązek udzielić pracownikowi urlopu najpóźniej do końca pierwszego kwartału następnego roku kalendarzowego. Termin ten uważa się za zachowany, jeżeli pracownik rozpocznie urlop przed jego upływem, czyli przed 31 marca następnego roku. Może się jednak zdarzyć, że pracodawca nie udzieli urlopu w wymaganym terminie. Urlop w takiej sytuacji „nie przepada”. Prawo pracownika do zaległego urlopu przedawnia się z upływem trzech lat od dnia, w którym stało się wymagalne (art. 291 k. p.). Oznacza to, że pracownik do 3 lat od chwili nabycia prawa do urlopu może domagać się od pracodawcy udzielenia mu zaległego urlopu, ale tylko w formie naturalnej czyli tzw. „dni wolnych od pracy”. Ekwiwalent pieniężny może otrzymać tylko wtedy jeśli niewykorzystanie urlopu nastąpiło z przyczyn rozwiązania lub wygaśnięcia stosunku pracy.
hmmm mój zakład tez pracuje 7 dni w tyg łącznie z niektórymi świętami ale jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się żeby soboty niedziele albo święta były wliczone do urlopu
zawsze mam liczony urlop od pon-piątku sob niedz. wolne a jęsli wypada święto to też mam wolne wpisane a nie urlop.
Dziekuje Wam bardzo!!!
Przynajmniej wiem,że maja racje co do sobót.I mimo wszystko mi lzej, że nie robią mnie w bambuko :D
No niestety sobota w Twoim przypadku liczy się bo jest to dla Ciebie normalny dzień pracy. A co niewykorzystanego urlopu za rok ubiegły to jest przepis KP że trzeba go wykorzystać do końca pierwszego kwartału następnego roku czyli do 31 marca 2007. Jeśli go nie wykorzystasz to ty go nie tracisz - przedawni się dopiero po 3 latach ale jeżeli firma w której pracujesz miałaby kontrolę to szefunio płaci karę za to że nie wysłał Cię na urlop - więc udzielenie zaległego urlopu leży w gestii szefa.
Odpowiedz
Hm.. gdyby mógłby sie skumulowac z urlopem za 2007 , to nie brałabym "na siłe" teraz.
Znajac jednak moje Szefostwo - tak sie nie stanie.A poniewaz i tak mi nie zapłaca za niego , to wole go wziac i lezec chocby przed telewizorem.
A i tak zrobia oczy, że biorę za zeszły rok
Oficjalnie powinnas urlop zalegly wykorzystac do konca pierwszego kwartalu nastepnego roku, ale on tak naprawde przedawni sie i przepadnie dopiero po 3 latach wiec w sumie to nikt Cie zmusic nie moze i jezeli go nie wykorzystasz do konca marca to on nie przepadnie.
Co do reszty pytania to nie jestem pewna wiec nic nie napisze