-
Dar_ma 2009-01-10 o godz. 17:52, odsłony: 2109
A jak to ogarnia (nie ogarnia) Agnieszka Chylińska
Http://kobieta.interia.pl/news?inf=772463
Mocno napisane 8)Odpowiedzi (9)Ostatnia odpowiedź: 2009-01-14, 11:41:25
W celu dalszej dyskusji zapraszam do tego watku:
http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=43133&postdays=0&postorder=asc&start=0
Ten watek zamykam.
ewa78 napisał(a):Ona kocha swoje dziecko, czy je traktuje tylko jako ssaka czyhającego na jej piersi....
A czy jedno wyklucza drugie? ;)
hehehe, mnie też się chwilami cisną na usta niecenzuralne słowa, kiedy mój "ssak" demoluje moją prywatną mleczarnię :)) lol lol
I w sumie cieszę się, że w necie można przeczytać tez inny punkt widzenia, nie tylko nawiedzone westchnienia nad wyjątkowymi urokami macierzyństwa.
Heh własnie chcialam wkleic linka do artykulu, ale widze, ze juz jest.
Coz - mocna slowa, ale prawdziwe (abstrahując od sposobu wyrazania emocji).
Mnie rozwalil tekst nt rozkwitu zwiazku ;) Pewnie dziecko dopelnia rodzine, ale są tez chwile takie jak opisala to Chylinska.