-
pinka_paulinka 2009-11-11 o godz. 06:15, odsłony: 39066
Co lepsze do opalania olejek czy....... balsam??
Dziewczyny mam pytanie czy znacie jakiś kosmetyk godny polecenia do opalania Taki po którym opalenizna:
- była by równomierna i brązowiótka
- z takim faktorem abym wyglądała prawie jak mulatka :)
- długo by się utrzymywała
- szybko się opalała
albo chociaż spełniał by kilka tych wymagań
i jeszcze jedno co waszym zdaniem jest lepsze aby uzyakać taką opalenizne
olejak czy balsam??Odpowiedzi (38)Ostatnia odpowiedź: 2014-07-25, 09:52:02
Ja jednak zdecydowanie wolę balsamy. Nie przepadam za olejkami, które
moim zdaniem są tłuste. Używam od lat Sorayi, a żeby opalenizna miała
ładny kolor i była trwała, używam balsamu utrwalającego opaleniznę.
Soraya ma taki rozświetlający ze złocistymi drobinkami. Pięknie
podkreśla opaleniznę
yaska używałam tego : http://www.sklep.dax.com.pl/przyspieszacz-opalania-extra-bronze-p921 bardzo fajny, ale powiem ci ,że ja z natury właśnie śniada jestem i nie potrzebuję dużo by się opalić. Więc z przyspieszacza zrezygnowałam. Ale jak ty masz problemy to śmiało wypróbuj. W końcu w tym tygodniu ma być słonecznie.
OdpowiedzDużo wymagań ;) Próbowałaś przyspieszaczy do opalania? DAX ma fajny, taki w saszetkach, często go stosuję podczas opalania. Ale to czy opalisz się "prawie jak mulatka" w dużej mierze zależy od twojej karnacji, u mnie taki efekt jest raczej nie do osiągnięcia, ale ja jestem blada z natury ;)
Odpowiedz
U mnie najlepiej sprawdza się olejek, a dokładnie Dax Sun z takimi złotymi drobinkami. Powiem Ci , że daje radę :D Na pewno spełni twoje w/w wymagania. Skóra jest nawilżona i szybko nabiera takiego ładnego kolorytu.
[URL=http://www.fotosik.pl]http://images61.fotosik.pl/634/d2990cdbf54d286amed.jpg[/IMG][/URL]
ja opalam sie lepiej po olejku ale na ostrzejsze slonce polecam balsam (lepiej chroni skore) ;)
OdpowiedzJa polecam Ci masło kakaowe z Ziajki :) w sprayu dlatego też jest bardzo wygodne :) tak wygląda http://extramarket.pl/zdrowie-i-uroda-opalanie-ziaja-maslo-kakaowe-maslo-kakaowe-spray-o_l_193_40191.html?q=3 - właśnie sobie kupiłam 3 opakowania :)
Odpowiedz
Ja zdecydowanie co roku niezmiennie stawiam na olejki Soraya :) A żeby skóra pięknie, szybko się opaliła, żeby ta opalenizna nie zeszła odrazu i trzymała się jak najdłużej mam taki zestaw soraya :)
W poprzednich latach opakowania z tej serii były nieco inne. Ja już przygotowałam się na wyjazd nad jezioro na długi weekend i mam nadzieję, że słonko dopisze, a kosmetyki pozwolą mi nabrać ładnego koloru :D
ja o wiele bardziej lubie olejki...
w tym roku kupie olejek do opalania Dax Cosmetics http://www.dax.com.pl/opalanie/olejzloty.html
lub
balsam do opalania z masłem kakaowym http://www.dax.com.pl/opalanie/coco.html
i oczywiście kupie żel po opalaniu :) http://www.dax.com.pl/opalanie/zelpo.html
Ja zdecydowanie wolę olejek.Mam jasną karnację i na balsam nigdy mnie nie łapało słonko a na olejek bardzo szybko.Polecam olejek.Wiadomo,ze jak sie idzie na dwór to lepiej posmarowć sie balsamem,bo olejek jest tłusty.Ale jak smażymy sie na słonku :D to polecam olejek :D
Odpowiedzfirma Ambre solarie jest najlepsza. nie jest tania bo olejek kosztuje ok 35-60zł, a faktory zaczynają sie od 2 aż po 35. ja używam zawsze 2 i jest to olejek rzeczywiście przyspieszający opalanie, ale faktor musisz dostosować do karnacji bo jeśli masz jasną cere to na 2 po prostu sie popażysz. polecam tęfirme, a zwłasza ich olejki
Odpowiedzja uzywałam do opalania olejek w sprayu z Avonu SPF 2 i ten chłodzacy jest super juz po opalaniu a jak gdzies słonko przypiekło to tym nawilżajacym mleczkiem sie smarowałam:)) a pozniej juz opalałam na oliwce własnie dla dzieci najlepsza Bambino super:)
Odpowiedz
Karola0885 napisał(a):słyszałam że słońce świetnie chwyta na oliwke dla dzieci wymieszaną z odrobiną soku z cytryny (facet który mi o tym powiedział był bardzo brązowiutki)
Ja sie moge skropic ta cytrynka ale jakos w efekty nie wierze, juz chyba wszystko przetestowalam nawet sie kiedys maselkiem posmarowalam i nic oprocz smrodu lol
malutka tam czasmi nie pisze MULATKA
heheh :) może faktycznie wypróbuje te z avonu??
a co sądzicie o produktach z avonu w sprayu do opalania są lepsze??
a o tym chłodzącym sprayu po opalaniu z avonu?
z góry dzięki pa
Kasiu zet o czym myslicie piszac ze paulinka chce wygladac jak malutka? Mysle i mysle a moze to wasza wspolna znajoma? A jesli chodzi o olejki z avonu do opalania to faktycznie sa fajne.Moja kolezanka zawsze byla blada,a jak pojechala nad morze to jej niepoznalam tzn tak sie opalila tylko na olejej z avonu.
Odpowiedzja moge polecic olejek do opalania z AVONU. Mam go pioerwszy raz, ale go wyprobowalam i jest naprawde dobry. Nie spalilam sie i nie pieklo mnie po opalaniu. pozniej posmarowalam sie olejkiem po opalaniu tez z AVONU i czulam sie swietnie.
Odpowiedz
no opalenizna to w modzie jak komu sie podoba
bo np. japonki to specjalnie malują sie na biało zeby jak najbladziej wyglądać podobno u nich to eleganckie a opalone dziewczyny traktowane są ja ździry heeh tak wyczytałam w jakiejś tam gazecie hehehe
niktórym kobietom to nawet ładniej jak są blad niż opalone
zależy od urody
pozdrawiam pa
a ja to chyba wybiore jakieś olejki do opalania
a znacie jakieś olejki godne polecenia
Ale sok z cytryny ma raczej wlasciwosci wybielajace.. Poza tym oliwka bez filtra To ja juz widze jak bym wygladala - nawet bez tej cytryny
Odpowiedzsłyszałam że słońce świetnie chwyta na oliwke dla dzieci wymieszaną z odrobiną soku z cytryny (facet który mi o tym powiedział był bardzo brązowiutki)
Odpowiedz
kisskiss napisał(a):a co do opalania to zaraz jestem rozowa jak swinka i tak przez dwa dni, po dwoch dniach nic nie widac jakbym z Syberii dopiero co przyjechala
Rany, mam IDENTYCZNIE! Wystarcza kilka dni bez slonca i cala mozolna praca nad ledwie widoczna opalenizna idzie sie... Grrr
Ami napisał(a):Candia, tylko uważaj z tą marchweką. Ja tak kiedyś piłam, piłam i piłam, aż ktoś się spytał czemu ja takie żółte dłonie mam. :D Wyglądałam jakbym samoopalacz źle rozmsmarowała. :D A zanim to zeszło... :D
Uwazam bardzo, bo widzialam kiedys jak moja kolezanka po soczkach wygladala lol Ale na mnie chyba nawet soczki nie podzialaja
Powtarzam sobie, ze opalenizna juz wyszla z mody lol lol
ja w tamtym roku opalałam sie na oliwce "BAMBINO" i szybko mnie słońce złapało w dodatku kolor opalenizny był super!!!!
OdpowiedzCandia, tylko uważaj z tą marchweką. Ja tak kiedyś piłam, piłam i piłam, aż ktoś się spytał czemu ja takie żółte dłonie mam. :D Wyglądałam jakbym samoopalacz źle rozmsmarowała. :D A zanim to zeszło... :D
Odpowiedz
pinka_paulinka napisał(a):candia może powinnaś jeść więcej beta-karotenu to może bedziesz sie opalać w kolorze brązy lub oliwki
Od miesiaca wypijam pol litra soku "prosto z marchewki" lol Na razie nic nie widac - i jest problem bo marchewka sie konczy.. I zanim bedzie nowa to przerzucam sie na Kubusie - zobacze moze pomoze - chociaz w cuda nie wierze, jestem straszny bledziuch
Dla mnie lepsze są olejki. Ale każdy używa tego, co mu bardziej pasuje. :D
Odpowiedzcandia może powinnaś jeść więcej beta-karotenu to może bedziesz sie opalać w kolorze brązy lub oliwki
Odpowiedz
Ja kiedyś się taka czekoladowa właśnie robiłam. Jakieś 5 lat temu, a teraz już nie. :( Ledwo co widać po mnie opaleniznę- zupełnie nie wiem dlaczego.
Więc zawsze podkoloryzowuję się dodatkowo jeszcze balsamem brązującym i jakoś wyglądam.
Wg mnie wszystko niestety zalezy od skory.. Na mnie zadne cuda tego swiata nie dzialaja, zawsze opalam sie na rozowo Maskuje to Sopotem wlasnie.
I zazdroszcze czekoladkom wszyskim, ktore ledwo na slonce wyjda i juz sa brazowe buuu
Dla mnie najlepsze efekty dają olejki :) najlepiej jakieś przyspieszające opalanie. Powinien spełniać conajmniej dwa z Twoich "warunków" ;)
A jeśli chcesz być jak mulatka, to nic innego jak: opalać się i jeszcze raz opalać (lub chodzić na solarium, ale to daje krótsze efekty), jeść beta- karoten, używać balsamy utrwalające opaleniznę i brązujące (np. ten z Sopotu).
Może dziewczyny mają jeszcze inne sposoby na trwałą i ładną opaleniznę... 8)