-
saaandraaa 2013-04-14 o godz. 08:43, odsłony: 11170
Czy w ciąży można pić alkohol?
Jestem w 31 tygodniu ciąży. Chciałabym wiedzieć jak to jest z piciem alkoholu. Nie ukrywam, że jak jest tak gorąco to wypiłabym sobie piwo. Czy to może zaszkodzić?
Odpowiedzi (94)Ostatnia odpowiedź: 2013-07-23, 00:11:48
Mojej mamie (gdy ja bylam jeszcze w jej brzusiu) lekarz zalecil co 2 dzien mala lampke czerwonego wina z zoltkiem na podniesienie poziomu hemoglobiny we krwi.
Odpowiedz
nie nie postawiłyśmy,jestem studentka pedagogikii i moja pani prof prowadzi na ten temat badania.JEdne znich dowiodły ze dzieci,których matkiPOPIJAŁY alkohol rodziły sie z mniejszą wagą urodzeniową,miały trudnościz czytaniem itp(juz o tym pisłam)a teraz pnai prof prowadzi konretne badania nad dysleksją i dysgrafią.
dodam jeszcze ze zawsze sa brane pod uwage kobiety okazyjnie popijające,a nie alkoholiczki.Na pewno wiel kobiet poijało alkohol,i ich dzieciom nic nie dolega.Zapewne sa tez takie które dbały o siebuie aich dziecko urodziło się chore.ALe jeżlei można czemuś zapobiec,i istniej choć najmniejsze parwdopodobieństwo że można zaszkodzić..no to ja nie rozumiem w czym tkwi problem.ALe ok,tylko odpowiadam bo prawdą jet że ten wątek bedzie się ciagnął jak wenezuelska telenowela.Jak tak dalje pójdzie:)
każdy ma swój rozum i niech pije co chce i ile chce
zdrówko!
Tosia123 napisał(a):jestem przeciwnego zdania,może i pomoże na nerki ale nigdy nie wesz na co zaszkodzi.Przeciez to jest alkohol...
Nieprzesadzajmy odrazu dziecko nie urodzi sie z choroba alkoholowa bo ja tu nie muwie o piciu co dziennie tylko raz na jakis czas
Ja również w całości zgadzam się z barbarosą. Jeść muszę i tu niestety nie ma szans na wyeliminowanie szkodliwych konserwantów itp., ale alkoholu pić nie muszę. I jeśli jest choć minimalne ryzyko, że zaszkodzę maleństwu to wolę nie wypić. Odkąd jestem w ciąży, mam większą ochotę na piwko (zwłaszcza jak ktoś obok akurat pije) albo kieliszek wina, ale przecież potrafię się powstrzymać. Ja postanowiłam, że przez całą ciążę na pewno nie ruszę alkoholu. Choć muszę przyznać, że w pracy też mi mówią, że przecież jedno piwo nie szkodzi, ale ja tam wolę dmuchać na zimne. Ale każdy robi jak uważa...
Odpowiedz
ja czasem wypije łyk zimnego piwa
ale ogólnie omijam z daleka
mam awersję i do alkoholu i do pijących
no własnie jesli to TYLKO 2 lampki wina to nie mozna ich sobie darować?
naprawde nie mozna wytrzymac 9 miesiecy bez?
inna sprawa to zachowanie w towarzystwie dla wielu osób to niezwykle wazne aby sie napic bo to 'głupio' jak wszyscy piją np na weselu a jedna nie
straszne zwłaszcza jak wszyscy zaczynaja zachęcać "no co ty za wujka waldka nie wypijesz?" i jak tu nie wypic? nie cierpie czegos takiego
będąc w ciazy byłam w takiej sytuacji była mała imprezka wszyscy "nie wypijesz?"
a ja ze jestem w ciazy oczywiste ze nie
na to wszyscy jakbym była jakas niepowazna "jednego piwka nie wypijesz?"
a ja ze nie i basta no i te miny
wiem ze moze przez to mam mniej znajomych ale ja tak zostałam wychowana
nie robic niczego dla ludzi jesli czuje ze nie mam ochoty
alkohol jest alkohol mozecie sie ze mną nie zgodzic ale tak uwazam
ciąza to wyjatkowy czas i lepiej dmuchac na zimne
no walsnei nie do konca:/wszytsko co jesz i pijesz w czasei ciazy przedsotaje sie do płodu://wiec.....jedni mówia ze tak ..inni ze nie..JA myślze ze lepiej nie ryzykować poprostu.Abstrachując jeżleli nawet toksyny z farby do włosów mogą zaszkodzić..to co mówić o alkoholu
OdpowiedzBarbarosa zgadzam sie zTOba całkowicie.Alkohol to jeden z najgrozniejszych teratogenów,tak jak papierosy,niektore leki..itp.Wybaczcie,ale wogole was nie rozumiem.Przeciez to chodzi o zdrowie WASZEGO dziecka.Jeżlei coś nie jest do końca pewne,to co za problem zafundować sobie 9-miesieczna abstynencje.czyż nie???
Odpowiedzw przyszłym tygodniu jedziemy z pania prof do szkól i zaczynamy badania na grupie 10 dzieci mających dysleksje i dysgrafie.Tzn bedziemy przeproadzać ankiety na matkach tych dzieci,dotyczącyh przebiegu ciązy,powikłań zarzywanych lekó no i alkoholu.Takie badnia przeprowadzać beda jeszcze równolegle inne grupy studentów na terenie całego kraju.Dam znać jak będa wyniki,ale tp pewnie diopiero po wakcjach://tak czy siak ja bym na waszym miejscu nie ryzykowała,ja napewno nie będe pić w czasie ciąży
Odpowiedz
tu sie zgodze z Hala
kazdy lekarz i tak mowi co innego. Moja kolezanka na swoim slubie pila alkohol wysokoprocetowy bo lekarz jej zezwolil. Powiedzial ze nic sie nie stanie jak sobie troche wypije. to byl pierwszy trymestr. Ja z kolei na swoim weselu wypilam pol lampki szampana i to bylo tyle. Fakt ze niektorym gosciom sie to niepodobalo. Ja jednak nie chcalam ryzykowac
W jednym mozemy sie zgodzic ze kazda kobieta bedzie postepowac zgodnie ze swoim sumieniem.
ps. Hala skad masz taki podpisik???
Pytam o te badania, bo wiem, że solidne badania muszą uwzględnić róznież inne czynniki, które mogłyby wpłynąć na dany stan. O uproszczenia łatwo.
Ciągle podaje się, ze badania takigo instytutu wykryły to czy siamto, a inne badania tego nie potwierdzają itp.
Chodzi mi tylko o to, że nie wszytko, co wymyśli jakis profesor musi być prada.
pamiętajcie? Pomidory miały być rakotwórcze
Hmmm nie ma co ryzykowac. Wytrzymalam cala ciaze to i te 8 miesiecy karmienia wytrzymam.
Jakby nie bylo alkohol to uzywka i pewnie nwet mala ilosc moze wyrzadzic jakas krzywde. Ale to naprawde zalezy . Mam na przyklad znajoma ktora w czasie ciazy palila papierosa za papierosem i dzidzia jest zdrowiutka a jescze inna popalala bardzo sporadycznie i dziecko ma astme i jest straszliwym alergikiem.
Roznie to bywa ale po co ryzykowac!
ja tych badan nie widziałam
tylko o tym czytałam w jakiejs ksiazce o ciązy i dzieciach
załoze sie o miliona ze jest tysiace kobiet które sobie w ciazy walnęły to i owo i mają zdrowe dzieci
jednak kiedy czytam o czyms takim to wychodze z załozenia ze takie stwierdzenie jest czyms poparte i nikt sobie tego ot tak nie napisał dlatego wolałam byc ostrozna zresztą nie był to dla mnie problem bo ja za alkoholem nie przepadam i praktycznie w ogóle nie pije moge sie obejsć
Halu nie sądzę, żeby znajoma będąca na stypendium w Belgii miała ochotę wymyślać tylko po to żeby mnie przestraszyc...
Kazdy i tak robi co uważa w Polsce jest przekonanie że sporadyczne spożywanie małej dawki nie ma wpływu, w innych krajach niekoniecznie. Poza tym polecam artykuł w gazecier "Twoje 9 miesięcy" z grudnia /stycznie który dokładnie to samo potwierdza.
Alkohol w całości przenika przez łożysko do dziecka, więc nawet mała szklaneczka piwka na takie maleństwo to ogromna dawka...
Ja święta nie byłam, upiłam się w 5 tc nie wiedząc jeszcze że jestem w ciąży a potem folgowałam sobie i jakiegoś reddsika na tydzień piłam, po rozmowie z tą znajomą dałam sobie spokój, ale i tak I trymestr jest najważnieszy a ja wtedy właśnie piłam....
teraz czekam i mam nadzieje że z małą będzie ok, ale w następnej ciązy nie łyknę ju z ani troszke.
jak mam ochotę na zimne piwo do grilla, to po prostu piję karmi, jest to jakieś rozwiązanie
Na poczatku ciazy ,kiedy jeszcze nie wiedzialam ze bede mama owszem pilam i nawet palilam. Pozniej do trzeciego trymestru zero alkoholu. pojawil mi sie piasek w nerkach nawet leki nie pomagaly i coz pilam czasem po malej szklaneczce piwa wszystko sie unormowalo.
Odpowiedz
ja tez czytałam o tym ze nie ma bezpiecznej dawki i zeby najlepiej w ogóle sobie darowac bo potem u dziecka moze wystapic taki syndrom poalkoholowy objawiajacy sie np zniekształceniem twarzy w okolicach oczu i nosa
sama nie wiem czy małe piwko szkodzi bo ja w ciazy ani razu nie wypilam alkoholu bo sie bałam stwierdziłam ze moge bez tego zyc
kazda mama robi jak uwaza ja wolałam nie ryzykowac
Moj Mikolaj po ostatnim karmieniu o 22 zasypia na 5 godz wiec chyba nic sie nie stanie jak sobie wypije mala lameczke wina w weekend......
ufff po tylu miesiacach abstynencji.....
A co sadzicie o wypiciu raz na jakis czas lampki wina do obiadu gdy karmi sie piersia?
mam czasami wielka ochote ale boje sie strasznie.
tosiu wybaczamy:):)
i chetnie nie raz skorzystamy z twojej wiedzy teoretycznej, bo tez jest wazna:)
Tosia takie własnie badania prowadziła znajoma w Belgii i wyniki okazały się szokujące, nawet sporadyczne popijanie alkofholu w ciązy niszczy rozwijające sie szare komórki, nie żeby dzieci były jakoś upośledzone, ale miały większe problemy z koncentracją, z nauką.... itp.
Odpowiedzjejku az mi glupio.... mi piwo w ciazy tak smakuje ze szok.... Oczywiscie sie nim nie upijam ale i tez nie pije go codziennie. Dziewczyny ale jak mi zapachnie to usiedziec nie moge i sie wtedy skusze na jedno piwko i wcale mi sie nie wydaje ze robie niewiadomo jaka krzywde dziecku....
Odpowiedz
Ja nie mowię ze tak jest ,tylko ze tak mnie uczą na studiach.Ja nie byłam nigdy w ciąży,nie jestem,iw anjbliżyszm czasie nie zamierzam być.Tak więc może rzeczywiście lepiej CI doradzą kobiety które sa już matkami.
Z tego co wiem to wszystko może miec ujemny wpływ na rozwój płodu,nawet farbowanie włosów które wydaje sie głupstwem w porównaniu do alkoholu.Może poprostu spytaj lekarza...
a tak jeszcze na marginesie to w najblizyszm czasie moja pani promotor bedzie prowadziła badania na temat wlywu picia alkoholu w czasie ciąży a zajwisku dysleksji i dysgrafii u dzieci.....hmmm ,...sama jestm ciekawa
ok przepraszam,może i racja:)troche sie uniosłam.bo to pewnie wynik tego wykłau.Oglądaliśmy przerażające zdjęcia,na któtych widniały dzieci z różnego typami wadami rozwojowymi które podobnos powodował alkohol.A jak przeczytałam posty ze nkekór z was piją to aż mi......Moe to nie parwda,może co innego to spowoało...KAżdy lekarz pewnie powie inaczej....Tylko doodam ze moja kuzynnka jest obecnie w 6 mioesiącu ćiaży i lekarka zabroniła jeśc naewt cukierków z nadzienim alkoholowym!!ro juz mi sie ydawało osobiście przesadą no ale.TAKże to aj przepraszam przeczytłam jeszcze raz wszytskie postyi.... mam andziejze ze wybaczycie
Odpowiedz
dokładnie Halus,a jesli mój lekarz(tez prof) ZALECIL mi raz w tyg kieliszek czerwoonego wina??? bo zelazo sie lepiej wchłania czy cos tam, chodziło o morfologie..
kazda czyta, kazda ma swój rozum!!!!!
dziekujemy za info, bo dla wielu z nas moze byc cenne ale równie wiele z nas moze je nagowac czy brac przez grube sito, bo ilu ludzi tyle opinii....
Podpisy??? Każdy widzi swojego nicka, co ty sobie myślisz, że to jakiś atak a ciebie?
Myśisz, że my nigdy tego nie słyszałyśmy, że nam coś objawiłas? Przecież każda z nas w ciązy czytała rózne rzeczy. W wielu sprawach naukowcy nie są jednomyślni, a my tu sobie na ten temat dyskutujemy i wyrażamy nasze opinie.
Chyba jesteś przewrażliona na swoim punkcie. My tu sobie wzajemnei nie potakujemy, tylko wymieniamy poglądy, a one bywają rózne.
Wyluzuj kobieto.
Moja droga, po pierwsze, gdzi etu ironia i niegościnność? Po drugie znam wielu profesorów i uwierz mi, nie są nieomylni z racji swojego prof przed nazwiskiem.
Czy ty sądzisz, że mys ię upijamy tutak przez całą ciążę? Każda rozsądna mama wie, że alkohol szkodzi, szczególnie na początku, gdy rozwija się organizm dziecka i kształtują jego organy i układy. Ale odrobina alkoholu pod koniec ciązy nie jest zbrodnią. jestem przekonana.Chyba, że ktoś nie wie, ile to odrobina :x
Tosia nikt nie neguje tego co pisałaś, każdy ma swoje zdanie. Tak to jest na forum i nie ma co się obrażąć :)
Ja też mam informacje z kręgów badawczych za granicą że każda dawka alkoholu jest niebezpieczna. Niestety dowiedziałam się o tym dosyć późno, w następnej ciąży na pewno nie łyknę alkoholu.
Nie przekazuje tej wiedzy z autopsji,tylkoz wykładu .Pisze jak powiedziła PAni profesor ,któa robiła mase badań na ten temat.Powiedziała że nawet najmniejsza ilośc alkoholu może zaszkodzić dziecku:/.Widoczne jeżli któś nie jest mamą nie może brac udziału w dyskusji.TYlko kobiety któe rodziły wiedzą najlepiej.:/\.Dziwne sa osoby które twierdzą ze wszytsko wiedza najlepiej.A juz wspaniałe jest określenie ze piłam w ciązy ale nie zauważyłam żeby mopjemu dziecku zaszkodzilo:///////// :|
Odpowiedz
Pierwszy trymestr jest najgorszy a ja w 5 tc nie wiedząc że jestem w ciązy byłam na imprezie i dosyć sporo tego alkoholu wypiłam... :|
A że reddsa uwielbiam to na początku jeszcze pozwalałam sobie na małego raz na tydzień.
Potem przeczytałam artykuł że tak naprawde nie ma bezpiecznej dawki alkoholu, że wypita duża ilość w 1 trymestrze może nieść za sobą dużo negatywnych skutków, łacznie z charakterystycznymi rysami twarzy...
Przestraszyłam sie na dobre...
Upewniła mnie koleżanka któa robi badania w Belgi na temat wpływu alkoholu na płód, i potwierdziła, nie ma bezpiecznej dawki alkoholu w ciąży... Tam lekarze zabraniają nawet najmniejszej dawki alkoholu w ciąży.
Od tego czasu nawet nie łyknęłam, ale bardzo żałuję że tyle tego świństwa wypiłam w 1 trymestrze.
Mam nadzieje że malutka będzie zdrowa.
ja w pierwszej ciąży w 23 tyg brałam slub i nie mam co ściemniac, wypiłam przez całe wesele 2 kieliszki wódki, no i 2 czerwonego winka
a w tej ciązy odrzucało mnie na sam zapach wódki(to był sposób bym znalazła sie w łazience, dosłownie) a piwa wypiłam jak zsumuję to przez całą ciaze wyjdzie z dwie puszki(co jakis czas łyczka od meza)
czasem faktycznie nie wie się jeszcze ze jest siew ciaży( tak było za pierwszym razem, byliśmy na grilu, piłam piwo, ale dziwne-wcale mi ono wyjątkowo nie wchodziło...)
ja od kiedy dowiedziałam sie , że jestem w ciąży (w 6 tygodniu) to nie piłam w ogóle, a przez te 6 tygodni to raczej też nie, a przynajmniej nie w takiej ilości , żebym to zapamiętałam. no ale teraz jestem w 32 tygodniu. wczoraj właśnie byłam u znajomych na grilu i wypiłam piwko ( i troche sie nim upiłam :D ). a dzisiaj rano miałam wyrzuty sumienia i pije juz trzeci soczek marchewkowy. ale musze przyznać, ze bardzo mi to piwo smakowało...
Odpowiedz
Dziewczyny nie wpadajmy w paranoję!
Przecież nikt nie ma zamiaru się upijać :o
Ja piłam w ciąży czerwone wino od czasu do czasu i nie widzę żeby to zaszkodziło mojemu dziecku Teraz karmię piersią i czasami oprócz winka piję trochę piwa.
Ale co ja będę pisać. Każda swój rozum ma i zrobi jak uważa.
no szczerze przyznam ze sama się nad tym zastanwiałam,i nawet padło takei pytanie na wykładzie.No i Pani prof odpowidziała że włąśnie z tego powodu tak często wystepują różne wady rozowojowe u dzieci:///a z ta ochotą to naprawde lepiej sie powtrzymać,bo chybanie chcesz miec chorego dziecka dlatego bo był upał i miałaś ochote na piwo:/
Odpowiedz
Ja tez to czytalam w wielu ksiazkach,czaspoismachitp.
Ale co zrobic jak czasami ma sie tak wielka ochote?!
moze moja odpowiedz wyda się nie obiektywna ponieważ nigdy nie byłam ,nie jestem i nie zamierzam w najbliżyszm czasie byc w ciaży.JEdnak jestem studentka pedagogiki,i ostatnio mialam wyklad na ten teamt.I pani prof powiedziała żE W CZASiE CIAZY ABSOLUTNIE ZABRONIONY JETS ALKOHOL!!!!!!!!!SZCZEGÓLNIEW PIERWSZYM TRYMESTRZE KIEDY KASZTALTUJa SIe WSZYSTKIE NAJWAZNIEJSZE UKLADY.
Odpowiedz
ja napiszę jak mówił mi lekarz w pierwszej ciąży:
troszkę piwa co jakiś czas-dobre na nerki
troszkę czerwonego wina-dobre na krew
troszkę koniaku-na podniesienie cisnienia(miałam tragicznie niskie)
tylko zawsze zaznaczał: pani Aniu, tylko troszkę, nie zgrzewke piwa, nie butelkę wina czy koniaku:P
Mi tez sie zdazylo wypic winko lub piwko...
co zrobic,ze w ciazy ma sie rozne zachcianki
No właśnie ja też mam wielką ochotę na piwo ze soczkiem, ale wybieram Karmi. Wystarczy, że piłam w pierwszym miesiacu nie wiedząc jeszcze ze jestem w ciązy :(
Karmi tez jest dobre a alkoholu prawie zero. Czytałam kiedyś artykuł o wpływie alkoholu i przestraszyłam się, wole nie ryzykować. Poza tym lekarze w naszym kraju jakoś to tolerują ale w innych krajach jest totalny zakaz alkoholu w ciąży.
no tak, bo mi powiedzieli że nawet piwo bezalkoholowe zawiera troche alkoholu...
Odpowiedz
a ja całą ciąże mialam ochote na piwo :) i... nie moglam sie oprzec i pare lyczkow skosztowalam....
natomiast teraz calkowicie mnie odrzucilo do alkoholu ....