Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Pysia 2013-07-23 o godz. 00:11
0

Mojej mamie lekarz też poradził pić piwo i kawę zbożową. Ja nie lubie piwa. Ale czasem pozwalałam sobie n dwa łyki czerwonego wina.

Odpowiedz
Gość 2013-07-22 o godz. 22:34
0

A ja mam straszna chetke na piwo ale sie powstrzymuje....

Odpowiedz
Path_24 2013-07-20 o godz. 02:37
0

kejtus, ma rację ma alkohol:) nio ale sladowe ilosci, jak karmiłam piersią lekarz polecił mi abym piła Karmi, prawdopodobnie zwieksza laktacje

Odpowiedz
Gość 2013-07-20 o godz. 00:21
0

ma alkohol 0.5%

Odpowiedz
aparatka 2013-07-19 o godz. 22:46
0

Karmi nie ma alkoholu :) Ja piję chociaż Karmi mimo że karmię piersią :)

Odpowiedz
Reklama
Path_24 2013-07-19 o godz. 20:19
0

ja od czasu do czasu lubiłam sobie machnac KARMI :):)

Odpowiedz
Karolina_21 2013-07-13 o godz. 09:31
0

Mojej mamie (gdy ja bylam jeszcze w jej brzusiu) lekarz zalecil co 2 dzien mala lampke czerwonego wina z zoltkiem na podniesienie poziomu hemoglobiny we krwi.

Odpowiedz
Tosia_ 2013-04-26 o godz. 08:00
0

dokładnie!!

Odpowiedz
Andzia_82 2013-04-26 o godz. 05:05
0

macie racjie dziewczyny kazdy ma swuj rozum i niech robi co chce

Odpowiedz
Tosia_ 2013-04-26 o godz. 02:45
0

nie nie postawiłyśmy,jestem studentka pedagogikii i moja pani prof prowadzi na ten temat badania.JEdne znich dowiodły ze dzieci,których matkiPOPIJAŁY alkohol rodziły sie z mniejszą wagą urodzeniową,miały trudnościz czytaniem itp(juz o tym pisłam)a teraz pnai prof prowadzi konretne badania nad dysleksją i dysgrafią.
dodam jeszcze ze zawsze sa brane pod uwage kobiety okazyjnie popijające,a nie alkoholiczki.Na pewno wiel kobiet poijało alkohol,i ich dzieciom nic nie dolega.Zapewne sa tez takie które dbały o siebuie aich dziecko urodziło się chore.ALe jeżlei można czemuś zapobiec,i istniej choć najmniejsze parwdopodobieństwo że można zaszkodzić..no to ja nie rozumiem w czym tkwi problem.ALe ok,tylko odpowiadam bo prawdą jet że ten wątek bedzie się ciagnął jak wenezuelska telenowela.Jak tak dalje pójdzie:)

Odpowiedz
Reklama
Nelly 2013-04-26 o godz. 02:15
0

Tosia mi sie wydaje, ze ewentualne powiedzmy to tak popijanie alkoholu i zazywanie lekow nie jest przyczyna dysleksji i dyzgrafii. a wy juz taka teze postawiliscie. chyba ze zle zrozumialam??

Odpowiedz
aparatka 2013-04-26 o godz. 02:02
0

Dokładnie, kto ma ochote niech pije, każdy ma swój rozum :)

Odpowiedz
Tosia_ 2013-04-26 o godz. 01:29
0

MAcie racje czas to zakończyć,każdy już wyraził swoje zdania,jak będe znała wyniki badań to ewntualnie anpisze,Andzia badania przeprowadzane śa na grupie dzieci których matki piły wyłącznie okazyjnie

Odpowiedz
Hala 2013-04-25 o godz. 23:48
0

Tak będziemy tą dyskusję prowadzić w nieskończoność

Odpowiedz
Gość 2013-04-25 o godz. 23:43
0

każdy ma swój rozum i niech pije co chce i ile chce
zdrówko!

Odpowiedz
Andzia_82 2013-04-25 o godz. 22:45
0

Tosia123 napisał(a):jestem przeciwnego zdania,może i pomoże na nerki ale nigdy nie wesz na co zaszkodzi.Przeciez to jest alkohol...
Nieprzesadzajmy odrazu dziecko nie urodzi sie z choroba alkoholowa bo ja tu nie muwie o piciu co dziennie tylko raz na jakis czas

Odpowiedz
Tosia_ 2013-04-25 o godz. 21:35
0

chyba że tak:)))ewntulanie karmi;)

Odpowiedz
aparatka 2013-04-25 o godz. 17:54
0

andzia_82 napisał(a):szklanka piwa nie zaszkodzi wrecz przeciwnie lepiej nerki beda pracowac
TO przecież mozna się napić bezalkoholowego :)

Odpowiedz
Tosia_ 2013-04-25 o godz. 09:14
0

jestem przeciwnego zdania,może i pomoże na nerki ale nigdy nie wesz na co zaszkodzi.Przeciez to jest alkohol...

Odpowiedz
Andzia_82 2013-04-24 o godz. 20:07
0

szklanka piwa nie zaszkodzi wrecz przeciwnie lepiej nerki beda pracowac

Odpowiedz
Monika_N 2013-04-24 o godz. 19:05
0

Ja również w całości zgadzam się z barbarosą. Jeść muszę i tu niestety nie ma szans na wyeliminowanie szkodliwych konserwantów itp., ale alkoholu pić nie muszę. I jeśli jest choć minimalne ryzyko, że zaszkodzę maleństwu to wolę nie wypić. Odkąd jestem w ciąży, mam większą ochotę na piwko (zwłaszcza jak ktoś obok akurat pije) albo kieliszek wina, ale przecież potrafię się powstrzymać. Ja postanowiłam, że przez całą ciążę na pewno nie ruszę alkoholu. Choć muszę przyznać, że w pracy też mi mówią, że przecież jedno piwo nie szkodzi, ale ja tam wolę dmuchać na zimne. Ale każdy robi jak uważa...

Odpowiedz
Andzia_82 2013-04-24 o godz. 18:52
0

A ja nadal niewiem oco chodzi :( wytłumaczcie mi o co chodzi z tymi badaniami

Odpowiedz
Tosia_ 2013-04-24 o godz. 08:55
0

Barbarosa całkowicie się z Toba zgadzam:)))

Odpowiedz
Gość 2013-04-24 o godz. 07:41
0

ja czasem wypije łyk zimnego piwa

ale ogólnie omijam z daleka
mam awersję i do alkoholu i do pijących

Odpowiedz
miu miu 2013-04-24 o godz. 06:31
0

no własnie jesli to TYLKO 2 lampki wina to nie mozna ich sobie darować?
naprawde nie mozna wytrzymac 9 miesiecy bez?

inna sprawa to zachowanie w towarzystwie dla wielu osób to niezwykle wazne aby sie napic bo to 'głupio' jak wszyscy piją np na weselu a jedna nie
straszne zwłaszcza jak wszyscy zaczynaja zachęcać "no co ty za wujka waldka nie wypijesz?" i jak tu nie wypic? nie cierpie czegos takiego
będąc w ciazy byłam w takiej sytuacji była mała imprezka wszyscy "nie wypijesz?"
a ja ze jestem w ciazy oczywiste ze nie
na to wszyscy jakbym była jakas niepowazna "jednego piwka nie wypijesz?"
a ja ze nie i basta no i te miny
wiem ze moze przez to mam mniej znajomych ale ja tak zostałam wychowana
nie robic niczego dla ludzi jesli czuje ze nie mam ochoty

alkohol jest alkohol mozecie sie ze mną nie zgodzic ale tak uwazam
ciąza to wyjatkowy czas i lepiej dmuchac na zimne

Odpowiedz
Tosia_ 2013-04-24 o godz. 02:25
0

no walsnei nie do konca:/wszytsko co jesz i pijesz w czasei ciazy przedsotaje sie do płodu://wiec.....jedni mówia ze tak ..inni ze nie..JA myślze ze lepiej nie ryzykować poprostu.Abstrachując jeżleli nawet toksyny z farby do włosów mogą zaszkodzić..to co mówić o alkoholu

Odpowiedz
Koka 2013-04-24 o godz. 02:06
0

nie no jasne,ze alkohol to zupelnie inna rzecz.Chodzi mi tylko o to zeby nie popadac w przesade,2 lub 3 lampki wina w czasie calej ciazy chyba az tak nie szkodza

Odpowiedz
Tosia_ 2013-04-24 o godz. 02:02
0

Barbarosa zgadzam sie zTOba całkowicie.Alkohol to jeden z najgrozniejszych teratogenów,tak jak papierosy,niektore leki..itp.Wybaczcie,ale wogole was nie rozumiem.Przeciez to chodzi o zdrowie WASZEGO dziecka.Jeżlei coś nie jest do końca pewne,to co za problem zafundować sobie 9-miesieczna abstynencje.czyż nie???

Odpowiedz
miu miu 2013-04-24 o godz. 01:32
0

ej bez przesady nie porównujmy jedzenia z alkoholem
alkohol jest toksyczny dla kazdego a co dopiero dla kobiety w ciązy
a jedzenie to co innego nie masz wpływu na to ze zjesz pestycydy zawarte w sałacie

Odpowiedz
Koka 2013-04-24 o godz. 00:57
0

wiecie co,tak sie nad tym zastanawiam i dochodze do wniosku,ze najlepiej to by pasowalo nic nie jesc i nie pic,bo we wszystkim znajdziemy dzisiaj jakies substancje szkodzace nienarodzonemu dziecku

Odpowiedz
Tosia_ 2013-04-23 o godz. 23:48
0

w przyszłym tygodniu jedziemy z pania prof do szkól i zaczynamy badania na grupie 10 dzieci mających dysleksje i dysgrafie.Tzn bedziemy przeproadzać ankiety na matkach tych dzieci,dotyczącyh przebiegu ciązy,powikłań zarzywanych lekó no i alkoholu.Takie badnia przeprowadzać beda jeszcze równolegle inne grupy studentów na terenie całego kraju.Dam znać jak będa wyniki,ale tp pewnie diopiero po wakcjach://tak czy siak ja bym na waszym miejscu nie ryzykowała,ja napewno nie będe pić w czasie ciąży

Odpowiedz
Nelly 2013-04-23 o godz. 21:27
0

daj mi cynka jak mooge sobie cos takiego zrobic

Odpowiedz
Hala 2013-04-23 o godz. 20:47
0

a zrobiłam sobie

Odpowiedz
Nelly 2013-04-23 o godz. 20:37
0

tu sie zgodze z Hala
kazdy lekarz i tak mowi co innego. Moja kolezanka na swoim slubie pila alkohol wysokoprocetowy bo lekarz jej zezwolil. Powiedzial ze nic sie nie stanie jak sobie troche wypije. to byl pierwszy trymestr. Ja z kolei na swoim weselu wypilam pol lampki szampana i to bylo tyle. Fakt ze niektorym gosciom sie to niepodobalo. Ja jednak nie chcalam ryzykowac
W jednym mozemy sie zgodzic ze kazda kobieta bedzie postepowac zgodnie ze swoim sumieniem.
ps. Hala skad masz taki podpisik???

Odpowiedz
Andzia_82 2013-04-23 o godz. 19:18
0

a o jakich badaniach mowa bo chyba nie jestem w temacie

Odpowiedz
Hala 2013-04-23 o godz. 17:16
0

Pytam o te badania, bo wiem, że solidne badania muszą uwzględnić róznież inne czynniki, które mogłyby wpłynąć na dany stan. O uproszczenia łatwo.

Ciągle podaje się, ze badania takigo instytutu wykryły to czy siamto, a inne badania tego nie potwierdzają itp.

Chodzi mi tylko o to, że nie wszytko, co wymyśli jakis profesor musi być prada.

pamiętajcie? Pomidory miały być rakotwórcze

Odpowiedz
Gość 2013-04-23 o godz. 09:05
0

Hmmm nie ma co ryzykowac. Wytrzymalam cala ciaze to i te 8 miesiecy karmienia wytrzymam.
Jakby nie bylo alkohol to uzywka i pewnie nwet mala ilosc moze wyrzadzic jakas krzywde. Ale to naprawde zalezy . Mam na przyklad znajoma ktora w czasie ciazy palila papierosa za papierosem i dzidzia jest zdrowiutka a jescze inna popalala bardzo sporadycznie i dziecko ma astme i jest straszliwym alergikiem.
Roznie to bywa ale po co ryzykowac!

Odpowiedz
aparatka 2013-04-23 o godz. 01:50
0

Spróbuję wkleić ten artykuł jako jpg, moze będzie cos widać

Odpowiedz
miu miu 2013-04-23 o godz. 00:12
0

ja tych badan nie widziałam
tylko o tym czytałam w jakiejs ksiazce o ciązy i dzieciach

załoze sie o miliona ze jest tysiace kobiet które sobie w ciazy walnęły to i owo i mają zdrowe dzieci

jednak kiedy czytam o czyms takim to wychodze z załozenia ze takie stwierdzenie jest czyms poparte i nikt sobie tego ot tak nie napisał dlatego wolałam byc ostrozna zresztą nie był to dla mnie problem bo ja za alkoholem nie przepadam i praktycznie w ogóle nie pije moge sie obejsć

Odpowiedz
aparatka 2013-04-23 o godz. 00:10
0

Halu nie sądzę, żeby znajoma będąca na stypendium w Belgii miała ochotę wymyślać tylko po to żeby mnie przestraszyc...
Kazdy i tak robi co uważa w Polsce jest przekonanie że sporadyczne spożywanie małej dawki nie ma wpływu, w innych krajach niekoniecznie. Poza tym polecam artykuł w gazecier "Twoje 9 miesięcy" z grudnia /stycznie który dokładnie to samo potwierdza.
Alkohol w całości przenika przez łożysko do dziecka, więc nawet mała szklaneczka piwka na takie maleństwo to ogromna dawka...

Ja święta nie byłam, upiłam się w 5 tc nie wiedząc jeszcze że jestem w ciąży a potem folgowałam sobie i jakiegoś reddsika na tydzień piłam, po rozmowie z tą znajomą dałam sobie spokój, ale i tak I trymestr jest najważnieszy a ja wtedy właśnie piłam....

teraz czekam i mam nadzieje że z małą będzie ok, ale w następnej ciązy nie łyknę ju z ani troszke.

jak mam ochotę na zimne piwo do grilla, to po prostu piję karmi, jest to jakieś rozwiązanie

Odpowiedz
Hala 2013-04-22 o godz. 22:43
0

Czy ktoś z was te badania widział? Możemy sobie tak gadać i gadać....

Odpowiedz
Andzia_82 2013-04-22 o godz. 22:40
0

bo na takie kobiety niema słów mysla tylko o sobie a nie otym ze szkodza tez nowemu zyciu w normalnym rozwijaniu sie poporodzie takiej to bym solidne przyłorzyła

Odpowiedz
aparatka 2013-04-22 o godz. 22:13
0

No właśnie sęk w tym Natalio, że nie tylko u nałogowych alkoholiczek, ale również u tych któe okazyjnie popijały alkohol..

Odpowiedz
Nelly 2013-04-22 o godz. 21:06
0

wiadomo ze alkohol jest bardzo szkodliwy zwlaszcza dla plodu, ale taki syndrom poalkoholowy przewaznie pojawia sie u dzieci alkoholiczek, ktore cala ciaze upijaja sie. ale o takich kobietach sie nie wypowiadam

Odpowiedz
Nelly 2013-04-22 o godz. 21:04
0

Na poczatku ciazy ,kiedy jeszcze nie wiedzialam ze bede mama owszem pilam i nawet palilam. Pozniej do trzeciego trymestru zero alkoholu. pojawil mi sie piasek w nerkach nawet leki nie pomagaly i coz pilam czasem po malej szklaneczce piwa wszystko sie unormowalo.

Odpowiedz
miu miu 2013-04-22 o godz. 08:58
0

ja tez czytałam o tym ze nie ma bezpiecznej dawki i zeby najlepiej w ogóle sobie darowac bo potem u dziecka moze wystapic taki syndrom poalkoholowy objawiajacy sie np zniekształceniem twarzy w okolicach oczu i nosa
sama nie wiem czy małe piwko szkodzi bo ja w ciazy ani razu nie wypilam alkoholu bo sie bałam stwierdziłam ze moge bez tego zyc
kazda mama robi jak uwaza ja wolałam nie ryzykowac

Odpowiedz
Gość 2013-04-22 o godz. 02:33
0

Moj Mikolaj po ostatnim karmieniu o 22 zasypia na 5 godz wiec chyba nic sie nie stanie jak sobie wypije mala lameczke wina w weekend......
ufff po tylu miesiacach abstynencji.....

Odpowiedz
dagulina 2013-04-22 o godz. 00:56
0

ANULKA MI POLOZNA POWIEDZIALA ZE JAK NAJBARDZIEJ LAMPKE WINA MOZNA SOBIE WYPIC OCZYWISCIE OD CZASU DO CZASU.

Odpowiedz
gocha* 2013-04-22 o godz. 00:51
0

Ja piję od czasu do czasu ale zaraz po karmieniu i wieczorem jak mały zasypia na 4-5 godzin

Odpowiedz
Gość 2013-04-21 o godz. 10:33
0

A co sadzicie o wypiciu raz na jakis czas lampki wina do obiadu gdy karmi sie piersia?
mam czasami wielka ochote ale boje sie strasznie.

Odpowiedz
xena_music 2013-04-21 o godz. 00:42
0

tosiu wybaczamy:):)
i chetnie nie raz skorzystamy z twojej wiedzy teoretycznej, bo tez jest wazna:)

Odpowiedz
aparatka 2013-04-20 o godz. 21:20
0

Tosia takie własnie badania prowadziła znajoma w Belgii i wyniki okazały się szokujące, nawet sporadyczne popijanie alkofholu w ciązy niszczy rozwijające sie szare komórki, nie żeby dzieci były jakoś upośledzone, ale miały większe problemy z koncentracją, z nauką.... itp.

Odpowiedz
Tosia_ 2013-04-20 o godz. 19:21
0

a dodam jeszcze ze badania będa przeprowadzane nie na dziecach z tzw marigensu,tylko na dzieciach których matki były normalnymi przeciętnymi kobietami,którym "zdzarzało"się coś wypić w czasie ciąży.

Odpowiedz
aanulka 2013-04-20 o godz. 16:02
0

jejku az mi glupio.... mi piwo w ciazy tak smakuje ze szok.... Oczywiscie sie nim nie upijam ale i tez nie pije go codziennie. Dziewczyny ale jak mi zapachnie to usiedziec nie moge i sie wtedy skusze na jedno piwko i wcale mi sie nie wydaje ze robie niewiadomo jaka krzywde dziecku....

Odpowiedz
Hala 2013-04-20 o godz. 01:09
0

ja też :D

Tosiu sa naukowcy o radykalnych poglądach i ci bardziej liberalni.
Z cała pewnosci dzieci nałogowych alkoholików odczuwają w przyszłości skutki picia rodziców, ale to nie dotyczy żadej z nas

Odpowiedz
Tosia_ 2013-04-20 o godz. 00:44
0

Ja nie mowię ze tak jest ,tylko ze tak mnie uczą na studiach.Ja nie byłam nigdy w ciąży,nie jestem,iw anjbliżyszm czasie nie zamierzam być.Tak więc może rzeczywiście lepiej CI doradzą kobiety które sa już matkami.
Z tego co wiem to wszystko może miec ujemny wpływ na rozwój płodu,nawet farbowanie włosów które wydaje sie głupstwem w porównaniu do alkoholu.Może poprostu spytaj lekarza...
a tak jeszcze na marginesie to w najblizyszm czasie moja pani promotor bedzie prowadziła badania na temat wlywu picia alkoholu w czasie ciąży a zajwisku dysleksji i dysgrafii u dzieci.....hmmm ,...sama jestm ciekawa

Odpowiedz
gocha* 2013-04-20 o godz. 00:36
0

Kurcze, teraz to ja się czuję urażona, bo zostałam potraktowana jakbym eksperymentowała na swoim dziecku :o
Nie sądziłam że wypicie od czasu do czasu pół lampki wina czyni ze mnie matkę która z premedytacją niszczy życie w sobie

Odpowiedz
Tosia_ 2013-04-20 o godz. 00:19
0

lol lol
PRZEPRASZAM

Odpowiedz
aparatka 2013-04-20 o godz. 00:17
0

No i dobrze Tosia, nie ma się co gniewać :)
Pewnie jak zobaczyłaś te podpisy u niktórych to myślałaś że to jakaś nagonka na Ciebie
Ja też na początku się zdziwiłam co one ode mnie chcę, czemu nagle jestem super

Odpowiedz
Tosia_ 2013-04-20 o godz. 00:07
0

przepraszam za błedy to wina klawiatury:/...a i miało byc z różnymi typami wad rozwojowych

Odpowiedz
Tosia_ 2013-04-20 o godz. 00:05
0

ok przepraszam,może i racja:)troche sie uniosłam.bo to pewnie wynik tego wykłau.Oglądaliśmy przerażające zdjęcia,na któtych widniały dzieci z różnego typami wadami rozwojowymi które podobnos powodował alkohol.A jak przeczytałam posty ze nkekór z was piją to aż mi......Moe to nie parwda,może co innego to spowoało...KAżdy lekarz pewnie powie inaczej....Tylko doodam ze moja kuzynnka jest obecnie w 6 mioesiącu ćiaży i lekarka zabroniła jeśc naewt cukierków z nadzienim alkoholowym!!ro juz mi sie ydawało osobiście przesadą no ale.TAKże to aj przepraszam przeczytłam jeszcze raz wszytskie postyi.... mam andziejze ze wybaczycie

Odpowiedz
xena_music 2013-04-19 o godz. 23:35
0

dokładnie Halus,a jesli mój lekarz(tez prof) ZALECIL mi raz w tyg kieliszek czerwoonego wina??? bo zelazo sie lepiej wchłania czy cos tam, chodziło o morfologie..
kazda czyta, kazda ma swój rozum!!!!!
dziekujemy za info, bo dla wielu z nas moze byc cenne ale równie wiele z nas moze je nagowac czy brac przez grube sito, bo ilu ludzi tyle opinii....

Odpowiedz
Hala 2013-04-19 o godz. 23:23
0

Podpisy??? Każdy widzi swojego nicka, co ty sobie myślisz, że to jakiś atak a ciebie?

Myśisz, że my nigdy tego nie słyszałyśmy, że nam coś objawiłas? Przecież każda z nas w ciązy czytała rózne rzeczy. W wielu sprawach naukowcy nie są jednomyślni, a my tu sobie na ten temat dyskutujemy i wyrażamy nasze opinie.

Chyba jesteś przewrażliona na swoim punkcie. My tu sobie wzajemnei nie potakujemy, tylko wymieniamy poglądy, a one bywają rózne.

Wyluzuj kobieto.

Odpowiedz
Tosia_ 2013-04-19 o godz. 23:19
0

Nie twierdze ze Pani profesor jest nieomylna ,poprostu wziełam udział wdyskusji ponieważ byłam na wykładzie,i chciałam zasluszane unformacje przekazać,jak mi sie wydawało w słusznej sprwie.Niestety nie spotkłam, sie ze zrozumieniem,a z popadaniem w pranoje

Odpowiedz
Hala 2013-04-19 o godz. 23:06
0

Moja droga, po pierwsze, gdzi etu ironia i niegościnność? Po drugie znam wielu profesorów i uwierz mi, nie są nieomylni z racji swojego prof przed nazwiskiem.

Czy ty sądzisz, że mys ię upijamy tutak przez całą ciążę? Każda rozsądna mama wie, że alkohol szkodzi, szczególnie na początku, gdy rozwija się organizm dziecka i kształtują jego organy i układy. Ale odrobina alkoholu pod koniec ciązy nie jest zbrodnią. jestem przekonana.Chyba, że ktoś nie wie, ile to odrobina :x

Odpowiedz
aparatka 2013-04-19 o godz. 23:04
0

Tosia nikt nie neguje tego co pisałaś, każdy ma swoje zdanie. Tak to jest na forum i nie ma co się obrażąć :)

Ja też mam informacje z kręgów badawczych za granicą że każda dawka alkoholu jest niebezpieczna. Niestety dowiedziałam się o tym dosyć późno, w następnej ciąży na pewno nie łyknę alkoholu.

Odpowiedz
Tosia_ 2013-04-19 o godz. 22:53
0

Nie przekazuje tej wiedzy z autopsji,tylkoz wykładu .Pisze jak powiedziła PAni profesor ,któa robiła mase badań na ten temat.Powiedziała że nawet najmniejsza ilośc alkoholu może zaszkodzić dziecku:/.Widoczne jeżli któś nie jest mamą nie może brac udziału w dyskusji.TYlko kobiety któe rodziły wiedzą najlepiej.:/\.Dziwne sa osoby które twierdzą ze wszytsko wiedza najlepiej.A juz wspaniałe jest określenie ze piłam w ciązy ale nie zauważyłam żeby mopjemu dziecku zaszkodzilo:///////// :|

Odpowiedz
aparatka 2013-04-19 o godz. 15:59
0

No więc staram się nie stresować

Ps. Ale numer zrobili na forum, zdziwiłam sie dlaczego kilka z was ma w podpisie moje imię, a teraz wiem już że każda widzi swojego nicka lol

Odpowiedz
gocha* 2013-04-19 o godz. 08:25
0

aparatka myśle że gorszy jest Twój stres czy wszystko ok od tej ilości alkocholu którą wypiłaś
Ja bardzo się upiłam (zalałam robaka-jak to sie mówi lol ) i byłam też w 5 tygodniu ciąży i jest wszysytko ok. Nie denerwuj się bo maleństwo też zestresowane.

Odpowiedz
aparatka 2013-04-19 o godz. 06:30
0

Pierwszy trymestr jest najgorszy a ja w 5 tc nie wiedząc że jestem w ciązy byłam na imprezie i dosyć sporo tego alkoholu wypiłam... :|
A że reddsa uwielbiam to na początku jeszcze pozwalałam sobie na małego raz na tydzień.
Potem przeczytałam artykuł że tak naprawde nie ma bezpiecznej dawki alkoholu, że wypita duża ilość w 1 trymestrze może nieść za sobą dużo negatywnych skutków, łacznie z charakterystycznymi rysami twarzy...
Przestraszyłam sie na dobre...
Upewniła mnie koleżanka któa robi badania w Belgi na temat wpływu alkoholu na płód, i potwierdziła, nie ma bezpiecznej dawki alkoholu w ciąży... Tam lekarze zabraniają nawet najmniejszej dawki alkoholu w ciąży.
Od tego czasu nawet nie łyknęłam, ale bardzo żałuję że tyle tego świństwa wypiłam w 1 trymestrze.
Mam nadzieje że malutka będzie zdrowa.

Odpowiedz
julitka78 2013-04-19 o godz. 05:42
0

ja w ciazy pije troszke piwka od czasu do czasu na nerki, bardzo mi smakuje powiem szczerze
i czerwone winko jak jest jakas okazja, oczywiscie bez przesady kieliszeczek i to wszystko
lekarze mowia ze winko i piwko w umiarkowanych ilosciach nie szkodza

Odpowiedz
xena_music 2013-04-19 o godz. 03:52
0

ja w pierwszej ciąży w 23 tyg brałam slub i nie mam co ściemniac, wypiłam przez całe wesele 2 kieliszki wódki, no i 2 czerwonego winka
a w tej ciązy odrzucało mnie na sam zapach wódki(to był sposób bym znalazła sie w łazience, dosłownie) a piwa wypiłam jak zsumuję to przez całą ciaze wyjdzie z dwie puszki(co jakis czas łyczka od meza)
czasem faktycznie nie wie się jeszcze ze jest siew ciaży( tak było za pierwszym razem, byliśmy na grilu, piłam piwo, ale dziwne-wcale mi ono wyjątkowo nie wchodziło...)

Odpowiedz
saaandraaa 2013-04-18 o godz. 22:28
0

ja od kiedy dowiedziałam sie , że jestem w ciąży (w 6 tygodniu) to nie piłam w ogóle, a przez te 6 tygodni to raczej też nie, a przynajmniej nie w takiej ilości , żebym to zapamiętałam. no ale teraz jestem w 32 tygodniu. wczoraj właśnie byłam u znajomych na grilu i wypiłam piwko ( i troche sie nim upiłam :D ). a dzisiaj rano miałam wyrzuty sumienia i pije juz trzeci soczek marchewkowy. ale musze przyznać, ze bardzo mi to piwo smakowało...

Odpowiedz
wrzoskowa 2013-04-18 o godz. 08:03
0

ja w ciąży z 3 razy wypilam REDDSa i raz lampkę wina

Odpowiedz
gocha* 2013-04-18 o godz. 01:07
0

Dziewczyny nie wpadajmy w paranoję!
Przecież nikt nie ma zamiaru się upijać :o
Ja piłam w ciąży czerwone wino od czasu do czasu i nie widzę żeby to zaszkodziło mojemu dziecku Teraz karmię piersią i czasami oprócz winka piję trochę piwa.
Ale co ja będę pisać. Każda swój rozum ma i zrobi jak uważa.

Odpowiedz
Hala 2013-04-18 o godz. 00:08
0

Juz nie popadajmy w przesadę, kilka łyków piwa pod koniec ciązy dziecku nie zaszkodzi :x

Odpowiedz
monia:) 2013-04-17 o godz. 22:05
0

musisz wybrać - albo swoje przyjemności albo zdrowie dziecka !

Odpowiedz
Tosia_ 2013-04-17 o godz. 08:57
0

no szczerze przyznam ze sama się nad tym zastanwiałam,i nawet padło takei pytanie na wykładzie.No i Pani prof odpowidziała że włąśnie z tego powodu tak często wystepują różne wady rozowojowe u dzieci:///a z ta ochotą to naprawde lepiej sie powtrzymać,bo chybanie chcesz miec chorego dziecka dlatego bo był upał i miałaś ochote na piwo:/

Odpowiedz
caradura 2013-04-17 o godz. 06:53
0

no właśnie, co wtedy, gdy nie wie się, że jest się w ciąży?

Odpowiedz
Hala 2013-04-17 o godz. 06:51
0

A poza tym często nie wie się, że jest się w ciąży. Jeśli alkohol jest bardzo szkodliwy, to z całą pewnością w pierwszym trymestrze, podobnie jak leki i inne używki.

Odpowiedz
Monia1983nrw 2013-04-17 o godz. 06:47
0

Ja tez to czytalam w wielu ksiazkach,czaspoismachitp.
Ale co zrobic jak czasami ma sie tak wielka ochote?!

Odpowiedz
Tosia_ 2013-04-17 o godz. 04:58
0

moze moja odpowiedz wyda się nie obiektywna ponieważ nigdy nie byłam ,nie jestem i nie zamierzam w najbliżyszm czasie byc w ciaży.JEdnak jestem studentka pedagogiki,i ostatnio mialam wyklad na ten teamt.I pani prof powiedziała żE W CZASiE CIAZY ABSOLUTNIE ZABRONIONY JETS ALKOHOL!!!!!!!!!SZCZEGÓLNIEW PIERWSZYM TRYMESTRZE KIEDY KASZTALTUJa SIe WSZYSTKIE NAJWAZNIEJSZE UKLADY.

Odpowiedz
xena_music 2013-04-15 o godz. 20:52
0

ja napiszę jak mówił mi lekarz w pierwszej ciąży:
troszkę piwa co jakiś czas-dobre na nerki
troszkę czerwonego wina-dobre na krew
troszkę koniaku-na podniesienie cisnienia(miałam tragicznie niskie)
tylko zawsze zaznaczał: pani Aniu, tylko troszkę, nie zgrzewke piwa, nie butelkę wina czy koniaku:P

Odpowiedz
Monia1983nrw 2013-04-15 o godz. 06:24
0

Mi tez sie zdazylo wypic winko lub piwko...
co zrobic,ze w ciazy ma sie rozne zachcianki

Odpowiedz
Koka 2013-04-15 o godz. 06:02
0

Tez mam nieraz wielka ochote na piwo,szczegolnie jak jest goraco Dwa razy podkradlam mezowi kilka lyczkow :) Ale tak szczerze to sie troche obawiam pic, lepiej bezalkoholowe.Cale lato bede na schlodzonych soczkach i mineralnej :) :(

Odpowiedz
aparatka 2013-04-15 o godz. 05:18
0

No właśnie ja też mam wielką ochotę na piwo ze soczkiem, ale wybieram Karmi. Wystarczy, że piłam w pierwszym miesiacu nie wiedząc jeszcze ze jestem w ciązy :(
Karmi tez jest dobre a alkoholu prawie zero. Czytałam kiedyś artykuł o wpływie alkoholu i przestraszyłam się, wole nie ryzykować. Poza tym lekarze w naszym kraju jakoś to tolerują ale w innych krajach jest totalny zakaz alkoholu w ciąży.

Odpowiedz
Aga27 2013-04-14 o godz. 23:54
0

zawiera ale ilosci tak minimalne że nie warto sobie tym głowy zaprzatać

Odpowiedz
saaandraaa 2013-04-14 o godz. 22:21
0

no tak, bo mi powiedzieli że nawet piwo bezalkoholowe zawiera troche alkoholu...

Odpowiedz
Panna Cz. 2013-04-14 o godz. 18:58
0

ja pilam czasem bezalkoholowego zywca... ale powiem szczerze po dwoch lykach wina bylam pijana :o

Odpowiedz
Gość 2013-04-14 o godz. 18:24
0

a ja całą ciąże mialam ochote na piwo :) i... nie moglam sie oprzec i pare lyczkow skosztowalam....
natomiast teraz calkowicie mnie odrzucilo do alkoholu ....

Odpowiedz
Hala 2013-04-14 o godz. 18:16
0

J atez piłam odrobine czerwonego wina przy większych okazjach oraz trochę piwa przy upałach. Dotatkowo rozcieńczałam go Spritam, w Niemczech to bardzo popularny napój chłodzący. Polecam!

Odpowiedz
hello 2013-04-14 o godz. 16:48
0

Moj gin mowil ze nawet zaleca wypicie piwa bo to pomaga jesli chodzi o infekcje pecherza... oczywiscie moze nie dwoch butelek ale szklanka na pewno nie zaszkodzi...

Odpowiedz
dunia 2013-04-14 o godz. 13:17
0

ja bedac w 36 tygodniu poszlam z mezem na kolacje pozegnalna i wypilam lampke wina

Odpowiedz
Aga27 2013-04-14 o godz. 09:43
0

OOOO kolejna poznanianka :D witaj

piwa nie piłam ale miałam zalecenie od gina na mała lampke winka wytrawnego raz w tygodniu

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie