-
Path_24 2013-10-15 o godz. 21:05, odsłony: 2506
Chcę drugie dziecko- Jak pozbyć się myśli związanych z dzieckiem?
Witajcie.Od pewnego czasu jedyną rzeczą o jakiej myśle jest drugie dziecko, tłumacze sobie na różne sposoby,że to jeszcze nie pora, bo Karen mała, bo brak swojego mieszkania i studia ale to do mnie wcale jakoś nie dociera...jak wy radziłyście sobie z takimi myslami??
Odpowiedzi (4)Ostatnia odpowiedź: 2013-10-15, 22:18:31
mama_karen ja mam te same objawy. Też bardzo bym chciała mojego drugiego maleństwa, tylko zawsze jest to "coś", to nie trafiliśmy w owu, albo teraz wyjazd mojego męża. Myślę, że te myśli oznaczają, że do tego już dojrzałaś... poprostu zaplanuj czas, oczywiście realny, w którym postawisz sobie za cel poczęcie drugiego szczęścia i przyj do niego całymi siłami, ustaw sobie suwak jak chcesz może to przyniesie ci jakieś oderwanie od tych myśli, chociaż wątpię, mówię patrząc na własny przykład
OdpowiedzOd mysli o dziecku nie mozna uciec, jestem tego na 100% pewna i chyba z nas na forum takze. Ja próbowałam sobie wynajdywac tyle zajeć ile sie dało, tak aby zajać czymś myśli i żeby kolejny dzień przeleciał jak najszybciej.Niestety, nie udało mi się przez cały okres staranek czyli 10 miesiecy...
Odpowiedzspowiadam się z moich myśli i marzeń mojej połówce a on delikatnie lecz niestety stanowczo wylewa mi wiadro zimnych argumentów i pocieszeń że później będzie OK - i nic nie moge poradzić
OdpowiedzWitajcie.Od pewnego czasu jedyną rzeczą o jakiej myśle jest drugie dziecko, tłumacze sobie na różne sposoby,że to jeszcze nie pora, bo Karen mała, bo brak swojego mieszkania i studia ale to do mnie wcale jakoś nie dociera...jak wy radziłyście sobie z takimi myslami??
Odpowiedzmama_karen ja mam te same objawy. Też bardzo bym chciała mojego drugiego maleństwa, tylko zawsze jest to "coś", to nie trafiliśmy w owu, albo teraz wyjazd mojego męża. Myślę, że te myśli oznaczają, że do tego już dojrzałaś... poprostu zaplanuj czas, oczywiście realny, w którym postawisz sobie za cel poczęcie drugiego szczęścia i przyj do niego całymi siłami, ustaw sobie suwak jak chcesz może to przyniesie ci jakieś oderwanie od tych myśli, chociaż wątpię, mówię patrząc na własny przykład
OdpowiedzOd mysli o dziecku nie mozna uciec, jestem tego na 100% pewna i chyba z nas na forum takze. Ja próbowałam sobie wynajdywac tyle zajeć ile sie dało, tak aby zajać czymś myśli i żeby kolejny dzień przeleciał jak najszybciej.Niestety, nie udało mi się przez cały okres staranek czyli 10 miesiecy...
Odpowiedzspowiadam się z moich myśli i marzeń mojej połówce a on delikatnie lecz niestety stanowczo wylewa mi wiadro zimnych argumentów i pocieszeń że później będzie OK - i nic nie moge poradzić
Odpowiedz