• miu miu 2009-06-07 o godz. 21:31, odsłony: 1181

    Uczymy sie jesc łyzeczka.

    U nas połowa jedzenia ląduje na ubraniu.A wy jak sobie dajecie rade?U nas niezła zabawa szczególnie z marchewką.

    Odpowiedzi (3)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-06-08, 13:00:37
Anabela 2009-06-08 o godz. 13:00

Ja się załamałam przy marchewce, prawie wszystko lądowało na pieluszce. Ale skubaniec tarte jabluszko to potrafi z łyżeczki zgarnąć :D

Odpowiedz
Gość 2009-06-08 o godz. 06:23

A u nas poszło szybko i sprawnie , aż się sama dziwię, że Jas tak szybko załapał o co chodzi.

Odpowiedz
goga 2009-06-07 o godz. 22:31

U nas to samo, przy tym jest duzo smiechu (szczegolnie jak uda sie Ignasiowi cos wypluc:) Uzywamy lyzeczki od 3 tygodni i na poczatku wiekszosc jedzonka ladowala na ubranku, teraz jest lepiej, wiecej zjada i juz sam dziubek otwiera,:)))

Odpowiedz